Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Mój świat - w ogrodzie u Doroty

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2020/04/14 09:53 #196908

  • wojtek
  • wojtek Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 7835
  • Otrzymane podziękowania: 40526
dodad napisał:
Kolory..... hmmm.... chyba jedynie bez żółtego

... a już chciałem polecić Derenia kwiecistego 'Rainbow' gwizdac ... taki ozdobny przez cały rok, ale jak nie żółty to może jakaś inna odmiana derenia think:

Jednak do kolorystyki domu Rainbow pasowałby idealnie :P
Ostatnio zmieniany: 2020/04/14 09:54 przez wojtek.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2020/04/14 10:15 #196911

  • dodad
  • dodad Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 686
  • Otrzymane podziękowania: 1833
Wojtek, na liściach żółty mi nie przeszkadza, chodzi raczej o kwiaty.
O dereniu myślałam ale chyba raczej kousa bo na kwiecistego tam chyba zbyt wietrznie i zimno. To jednak prawie szczyt góry i pola dookoła. Wiatry hulają.
Pozdrawiam
Dorota
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.


--=reklama=--

 

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2020/04/14 10:54 #196912

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7501
  • Otrzymane podziękowania: 16473
dodad napisał:
w tym trójkącie przed oknem ...przyprostokątne stanowią dojście do domu ...przeciwprostokątna to podjazd.
Aleś Pani pojechała 2smiech . Takie zwroty w czasach, gdy średnica = obwód 2smiech .


Wojtek ma rację, na tle tego budynku fajnie będą wyglądały mocne kolory: żółty, ognista czerwień, albo nie wiem think: .
Ja, od razu miałam skojarzenie z piwonią: praktycznie bezobsługowa. Może być Bartzella :diabelek .

P.S. Derenia tak blisko domu bym nie sadziła. Zasłoni okna i zrobi się ciemno.
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Ostatnio zmieniany: 2020/04/14 10:58 przez edyta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): dodad, zanetatacz

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2020/04/14 11:07 #196916

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 14610
  • Otrzymane podziękowania: 44157
No tak, to odpada... think:
Moja siostra ma piwonie, hortensje ogrodowe i pięciorniki, tak kaskadowo i nieco pomieszane, żeby w rożnych porach coś jej kwitło.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2020/04/14 11:36 #196922

  • dodad
  • dodad Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 686
  • Otrzymane podziękowania: 1833
Nu jaka złośliwa :lol: Mówisz, że na derenia czy inne drzewo za blisko? Hmmmm, zmierze dziś ile tam jest tych metrów
Powiem Wam o czym ja myślałam
Jako drzewo - w pierwszej wersji był dereń kousa, jako drugi wybór wiśnia piłkowana Kazan. Przyznam się, ze chciałabym żeby tam coś w miarę szybko urosło i trochę obawiam się zimnych wiatrów więc ten dereń... :nie_wiem Może Glediiczja?
Piwonie... mogłyby być choć raczej bylinowe, ciagle sie zastanawiam gdzie je posadzić.
Z krzewów: Krzewuszka "Ebony and Ivory" i dalej nie wiem 2smiech
Pozdrawiam
Dorota
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Danusia

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2020/04/14 11:40 #196923

  • dodad
  • dodad Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 686
  • Otrzymane podziękowania: 1833
Miłka, piwonie chyba będą, dzieki. O hortensjach ogrodowych rez myślałam, waham się. Za pieciornikami nie przepadam więc chyba nie, myslałam jeszcze o sporej ilości Haconechloe jako dolnej warstwie. mam jej spro w starym ogrodzie więc sadzonek byłoby dużo.
Pozdrawiam
Dorota
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2020/04/14 13:02 #196938

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7501
  • Otrzymane podziękowania: 16473
Wyczytałam, że wiśnia piłkowana Kazan osiąga wysokość ok.10 m , szerokość korony 8m think: . Jak na moje oko, to jedynie Amanogawa. Niestety jednak, mogłaby nie dać rady think: .
Jak koniecznie chcesz tu drzewo, to może jakieś inne kolumnowe?
A może lubisz półmrok w domu, a ja niepotrzebnie się upieram?
Opierając się na własnych preferencjach (a przecież Twoje mogą być całkiem inne wink-3 ) raczej dążę do zostawiania na linii okna otwartej przestrzeni, tak, żeby pijąc kawkę w domu, móc podziwiać jak największą część ogrodu flower .
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Ostatnio zmieniany: 2020/04/14 13:03 przez edyta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2020/04/15 11:05 #197063

  • dodad
  • dodad Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 686
  • Otrzymane podziękowania: 1833
Edyta, zaczynam sie wahać co do tego drzewa :bezsil
Wydawało mi sie, że będzie miło mieć za oknem kwitnace gałezie "wchodzące" do domu ale rzeczywiście mogłoby po pewnym czasie zrobić się ciemnawo.... może rzeczywiście spasuję na krzewach takich do 1,5 m. Tym bardziej, ze tam okno na niewielkiej wysokości. Widoki mam z tego okna (kuchnia) takie sobie, na warzywniak i kury sąsiada.... dopóki nie urośnie zywopłot bukowy jestem skazana.
Zimno takie, że nawet wczoraj się nie wybrałam zmierzyć tego trójkąta. Jedyny pozytyw z ochłodzenia, ze rosliny odetchnęły i troche popadało. Byliny ruszą i chwasty niestety też a ja znów unieruchomiona, cholera wykończy mnie ten kręgosłup. :angry:
Pozdrawiam
Dorota
Ostatnio zmieniany: 2020/04/15 11:06 przez dodad.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2020/04/15 11:29 #197066

  • wojtek
  • wojtek Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 7835
  • Otrzymane podziękowania: 40526
Dorota z drzewa to nie rezygnuj, ale może posadź coś wąskiego, kolumnowego ... a u podnóża, jakieś formy krzaczaste, kuliste
... ja np. jesienią posadziłem u siebie jarząb Autumn Spire
Ostatnio zmieniany: 2020/04/15 11:29 przez wojtek.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2020/04/15 11:52 #197069

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7501
  • Otrzymane podziękowania: 16473
Kuchnia to miejsce, gdzie jednak spędzamy dużo czasu. I to przez cały rok. W związku z powyższym warto zadbać o jej atrakcyjność przez 12 mies. Przydałoby się coś zimozielonego. Może sosna np. Wintergold albo Ophir think: ? I nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała o trawach. Hakonki będą super, ale jeszcze może jakieś miskanty, albo molinie ;)? A myślałaś o różach? Bo hortensje bukietowe, to chyba pisałaś, że będą?
A pionowy akcent przyda się z pewnością.
Fajny ten jarząb zwyc .
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2020/04/15 11:57 #197072

  • dodad
  • dodad Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 686
  • Otrzymane podziękowania: 1833
Wojtku z wąskich kwitnących przychodzi mi na myśl tylko Amonogawa. Obejrzałam sobie to twoje drzewko - śliczny jest tylko u mnie jarząbki zapadaja na grzybowe a to miejsce dość reprezentacyjne więc sam rozumiesz....
Znalazłam kolumnową jabłoń rajską MAYPOLE może.... zastanowie się, jabłuszka dodatkowym atutem ale nów jakiś parch sie może przyplątać.
Wpadł mi do głowy jakiś ładny lilak. Lubie je, mam w ogrodzie biały i ciemnofioletowy, stare nn dające odrosty korzeniowe, ale gdybym posadziła jakiegoś szczepionego np "Madame Lemoine". flower
Pozdrawiam
Dorota
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2020/04/15 12:12 #197074

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7501
  • Otrzymane podziękowania: 16473
A te szczepione, to na czym są szczepione? Nie dają odrostów?

Edit: a może kolumnowy dereń EDDIE'S WHITE WONDER?
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Ostatnio zmieniany: 2020/04/15 12:14 przez edyta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): dodad

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2020/04/15 12:48 #197075

  • wojtek
  • wojtek Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 7835
  • Otrzymane podziękowania: 40526
Amonogawa zawsze mi się podobała z kwiatów, ale nigdy jej nie widziałem z ładnym pokrojem, zawsze jakaś taka pokraczna rośnie ...
Kolumnowa jabłoń to 'Van Eseltine' ... jak kwitnie to prawdziwe cudo, ale owoce ????
Z lilaków to Krasawica Moskwy (ciemne to zdecydowanie: Princesse Sturdza, Marechal Foch albo Masséna, ale raczej trudne do zdobycia i często sprzedają pod nazwą inne odmiany, prawidłowe mają ogromne kwiatostany)
EDDIE'S WHITE WONDER miałem ale przemarzł (tylko że to dawno było ... ) Nie wiedziałem,że jest kolumnowy? Ale nie sadzę żeby był mniejszy od Rainbow think:

Jeżeli niekwitnące to:
Miłorząb kolumnowy MENHIR
Dąb kolumnowy Green Pillar
Ambrowiec amerykański Slender Silhouette .... i jeszcze parę innych

Z iglaków też dużo kolumnowych się znajdzie ...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): dodad

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2020/04/15 13:37 #197076

  • dodad
  • dodad Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 686
  • Otrzymane podziękowania: 1833
Edyta nie wiem na czym ale szwagierka ma kilka lat takiego i odrostów zero.
Patrzyłam na tego derenia ale on taki mało kolumnowy. Nie może tam być nic rosochatego bo będzie zaczepiało przechodzących. Dlatego myślałam o wysoko szczepionej Kazan.

Wojtku, Amonogawę mam w starym ogrodzie wysoką, pewnie ma z 5-6 m. z ładnym pokrojem nawet (tylko troche podwiązana :lol: ) ale to chyba jedyna która mi się podoba. W innych ogrodach właśnie taka roztrzepana. Boję się, że przy wiejącycg na nowej działce wiatrach nie zdołałabym jej utrzymać w ryzach.
Ambrowca przesadziłam w marcu - znalazłam mu fajne miejsce i nie będę ryzykować następnego przesadzenia bo on tez już nie taki mały (3-4m.) mam nadzieję, ze go nie zabiłam.
Z lilaków w grę wchodzi albo właśnie Krasawica Moskwy albo Madame Lemoine albo cos bardzo ciemnego - dzięki za podpowiedzi, będę szukać.
Z iglaków to ja tylko cisy i choiny kanadyjskie. Jodły i sosny u mnie sobie raczej nie radzą a jałowce i tuje byeeee.... nie lubię...
Pozdrawiam
Dorota
Ostatnio zmieniany: 2020/04/15 13:39 przez dodad.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2020/04/15 13:54 #197077

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7501
  • Otrzymane podziękowania: 16473
A co z różami o które pytałam?
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2020/04/15 15:03 #197082

  • dodad
  • dodad Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 686
  • Otrzymane podziękowania: 1833
Edyta ale że co róże? nie mogę znaleźć pytania... :oops:
Róże generalnie będą na różance od południowo -zachodniej strony. Ma być tam jedyny "formalny" zakątek. Na planie prostokąta, z wejściem pod przeniesioną ze starego ogrodu bramką. Na razie posadzone z dwóch stron historyczne, reszta czeka w doniczkach bo muszę tam jeszcze nawieźć trochę ziemi i zrobić ceglany placyk. do wkopania czekają też stare belki na trejaż więc pracy sporo a inne miejsca też czekają. Nie wiem kiedy ja to wszystko ogarnę... 43pomoc
Pozdrawiam
Dorota
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2020/04/15 16:28 #197084

  • Zielona Ania
  • Zielona Ania Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 293
  • Otrzymane podziękowania: 1000
Dorotko, sprawdź sobie jeszcze jabłoń odmiany Adirondack - ma dobrą zdrowotność, jest kolumnowa do odwrotnie stożkowatej, więc korona zwarta. Kapitalna w czasie kwitnienia, owoce ma bardzo drobne ale liczne, długo zdobią. Edytka zdaje się pytała czy nie chciałabyś na tej rabacie posadzić jakiejś róży - ja też o tym myślałam, jeszcze jakby była pachnąca...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): dodad

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2020/04/15 22:27 #197137

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7501
  • Otrzymane podziękowania: 16473
Nie wiem czy czytałaś tego posta, bo pisałyśmy prawie równocześnie:edyta napisał:
Kuchnia to miejsce, gdzie jednak spędzamy dużo czasu. I to przez cały rok. W związku z powyższym warto zadbać o jej atrakcyjność przez 12 mies. Przydałoby się coś zimozielonego. Może sosna np. Wintergold albo Ophir think: ? I nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała o trawach. Hakonki będą super, ale jeszcze może jakieś miskanty, albo molinie ;)? A myślałaś o różach? Bo hortensje bukietowe, to chyba pisałaś, że będą?
A pionowy akcent przyda się z pewnością.
Fajny ten jarząb zwyc .
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): dodad

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2020/04/16 08:31 #197149

  • dodad
  • dodad Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 686
  • Otrzymane podziękowania: 1833
Kurcze ale propozycji, dziękuję Wam wszystkim :kocham
Edytko, cos zimozielonego będzie na pewno, myślałam raczej o cisach ale ponieważ i tak muszę tam trochę wymienić glebę to może rzeczywiście sosna. Dzis ciepło to na pewno wybiorę się przemierzyć i obfotografować to miejsce, będzie łatwiej. O trawach tez myslałam, małym "problemem" jest top, że ta rabata będzie widoczna z wszystkich stron więc muszę ja dokładnie zaplanować, nie ma mowo o żadnej improwizacji jak to u mnie zwykle bywa. Jarząb fajny ale u mnie zapada na grzybowe. Nie wiem czy to parch czy rdza ale juz póżnym latem liście w plamach i szybko opadają, nie mam mowy o jesiennym przebarwieniu. A oprysków unikam jak mogę.

Aniu, z tego samego powodu trochę obawiam się jabłoni, pamietasz od strony drtogi rosły trzy stare jabłonie, Za Twoją radą dwie już wycięte, została duża reneta, trochę przycięta od góry choć nie tak jak chciałam, ale to robota mojego teścia, który nie słucha nikogo tylko robi po swojemu. Zobaczę jak będzie w tym roku rosła.
Róża będzie. Myślałam o Lady of Shalott. Kwitnie niezawodnie, obficie i długo, tworzy ładny krzak, odporna na plamistość. Druga opcja to Angela. Zastanawiałam sie jeszcze nad czymś większym co umieściłabym w obręczach (cos takiego jak u Markity). I chyba wybór róży narzuci mi tonację kolorystyczną zwyc
Pozdrawiam
Dorota
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): takasobie, edulkot, Zielona Ania, wojtek

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2020/04/16 10:28 #197156

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7501
  • Otrzymane podziękowania: 16473
Lady of Shalott jest super zwyc . Angela również. Obie rosną u mnie niezawodnie. Z terminatorek polecałabym jeszcze Ballerinę. Odporna i świetnie pasuje do nieformalnego stylu.
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.168 s.