I od czterech lat Cię odwiedzam.

Tak,tak -forum robi swoje .....ale dzięki temu nasze ogrody ciągle pięknieją ,żeby tak jeszcze się rozciągały....

No właśnie, padamy na pysk żeby spełnić swoje mrzonki o idealnym ogrodzie
Dolomoti mam na liście, co niektórzy określają ją jako okrywową więc ciągle się waham czy czasami nie będzie strzelać długaśnymi pędami

Majko, Wojtek z Michałem ją mają od kilku lat. Wojtek nic nie pisał, żeby był z nią ten problem...
Żanetko, a w głowie wciąż nowe rabaty powstają... żeby tylko jeszcze miał kto kopać

Przetaczniki ,floksy i czego chcieć więcej .Twój ogród chyba teraz latem jest najpiękniejszy ,chociaż inne pory roku też zachwycają .ale te kolory i różnorodność są nie do przebicia

Ewciu, od zawsze moją ulubioną porą roku jest lato. I pewnie intuicyjnie ogród ma głownie letnie nasadzenia. Dopiero od niedawna zaczęłam dosadzać rododendrony i azalie, żeby wiosną było kolorowo. Tulipanów sadziłam co roku sporo, ale nigdy nie doczekały wiosny, Może jeszcze dosadzę krokusy... ale to jeszcze nie jest przesądzone



Całkiem przypadkiem moja nowa rabata zrobiła się bardzo pastelowa Nie widać tego na zdjęciach dobrze, ale teraz, gdy hortensja 'Vesuvio' zaczęła się przebarwiać na różowo, wspaniale komponują się tutaj dwa krzewy róży 'Dolomiti'. Hmmmm, muszę powiedzieć, że nawet ten spokój w kolorach bardzo mi przypadł do gustu, zielono-kremowo-różowo





Wejście do piwnicy otulił jeden pęd jeżyny bezkolcowej. Jest długi na około 4 metry, ale owoce są dość spore





Koło godziny 18 zaczęło padać, po godzinie to już był obfity deszcz. Teraz sobie kropi... dobrze, bo własnie wczoraj skończyła mi się deszczówka

oj zazdroszczę deszczu ,zazdroszczę..... ,fajną masz jeżynę ,ja chyba muszę swój egzemplarz wymienić bo owoce małe i zasychają choć wody leję

Żanetko, ta moja jeżyna rośnie pod samym murem domu, pod dachem, nigdy nie podlewana. Ja zupełnie nie wiem, skąd ona ma siły, żeby tak owocować. A owocuje co roku wyśmienicie

Jeżyna nieźle Ci owocuje .Też mam ,ale taka kwaśna odmiana ,że aż mordkę wykrzywia ale co tam prosto z krzaka ,to i taka kwaśna smakuje.Ta różyczka na ostatniej fotce prześliczna .Moje zbieraja się do drugiego kwitnienia ,ale coś im opornie idzie .chyba przez tę suszę

Ale rozrosła Ci się rabata trawiasta
Normalnie busz
Za to na nowej rabacie jakieś luzy

Jak zobaczyłam jeżynę aż westchnęłam! Świetny pomysł! Nie wiem, czy nie skopiuję, ale gdzie niby miałaby u mnie zwisać? Mężowi pokazałam, niech myśli...
Przetaczniki super wyglądają! Lubię takie akcenty kłosowe.

Miłka , puść na budynek gospodarczy ...
Ewa , kogo kicia wypatruje ? Kto z domu wyjechał ? Córki kot jak wyjadą to siedzi na ogrodzeniowym słupku i wypatruje .

No mam taki plan. Maciej uwielbia jeżyny. Dostał zadanie, żeby pomyśleć, jak na altanę puścić. Będę musiała przesunąć puszki z rojnikami, ale to nie problem!

Ewciu/Nowinko, jak jest upał i duchota, to kwaśne owoce orzeźwiają Moja jeżyna jest bardzo słodka, ale tylko na tych pędach, które są w pełnym słońcu, owoce z cienia aż szczypią w podniebienie, takie są kwaśne. Jednak na sok są idealne.



Małgosiu, na trawiastej busz, to fakt i wiosną muszę podzielić dwie rozplenice i 'Pagelsa'. bo najbardziej się rozrosły. Wykopałam już molinię 'Variegata', ponieważ zupełnie zniknęła w tym gąszczu, a jest bardzo wdzięczna. Teraz rośnie sobie jako samotna trawa na wprost drzwi do domu



Miłko, powiem szczerze, że mi nigdy nie wychodzą takie aranżacje. Jeżyna sama sobie utorowała drogę, a ja jej postanowiłam nie przeszkadzać Jesienią ten pęd trzeba będzie wyciąć przy samej ziemi, więc niech sobie teraz zdobi ile chce.



Olusiu, koty chyba ogólnie pilnują SWOJEGO terenu przed intruzami. Bardzo często tak wysiadują wpatrzone w drogę, niezależnie od tego czy jesteśmy w domu wszyscy, czy nie



No to chyba się pozbyłam mojej jedynej rabaty bylinowej... Większość bylin leży plackiem, bez korzeni, a dziury w ziemi są takie, że cała stopa mi wpadła... Uchowały się tylko złocienie wielkie, które rozrosły się w stronę tui i rosną między jej korzeniami...
Floksy, liliowce, monardy, dzwonki wysokie, krwawnica, odętka poszły chyba do lepszego świata... że też nie zeżarło nawłoci, która posiała się sama...
Stawiam na karczownika, bo na tej samej linii, u sąsiadki w ciągu doby padły wszystkie cukinie, dynie i groszek...
I przekopki trzeba będzie zrobić. Może postawię tutaj skrzynie na warzywa, z osiatkowanym dnem...



Pod lasem hosty w tym roku strasznie biedne... wciąż padające deszcze i plaga ślimaków zniszczyły liście... jedyna, która utrzymała się jako tako, to 'Seducer'



Chyba trzeba jednak postawić na paprocie...

Nerecznice

Dryopteris folix mas 'Linearis polydactylon'


'Cristata the King'


Dryopteris goldiana


Wietlice

'Brillance'


'Fieldiae'


Paprotnik
polystichum polyblepharum

Moim hostom cały sezon doskwierała susza , dzisiejsza noc i poranek uzupełniają braki wody w podłożu .

Efciu -a to smutne wieści ,chyba teraz jest drugi atak karczowników bo i u mnie pojawiły się nowe dziury w ziemi choć od wiosny nie widziałam ,może zapasy na zimę robią a paprocie dorodne i sporo już uzbierałaś

Ewa Twój ogród nieodłącznie kojarzy mi się z dorodnymi hostami.. i chociaż paprocie też kocham
i nie można odmówić im uroku to.... jak to będzie bez host..?!

Może w donicach będą bezpieczne? Część już widzę tak uprawiasz..

Słoneczna fotka z rudbekią (?..) bardzo energetyczna..

Ewuś co za paskudy żeby tak rośliny zniszczyć Paprocie masz przepiękne

Cudowny łan rudbekii! Jak ja je kocham o tej porze!
A paprocie piękne! Takie soczyste! ja chyba nigdy się nie nauczę nazw swoich! Nawet perełki od Tomka, choć rosną i mają gdzieś etykietki wetknięte, nie utkwiły mi w pamięci.

Współczuję karczownika.Myślisz, że jak byś wsypała w dziury trutkę na myszy nie podziała?
Trzeba walczyć
Zapytam tatę jak on się go pozbył
Bardzo dobrze, że przeniosłaś molinię
Ja je uwielbiam
Są takie delikatne