Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2017/11/23 20:53 #95096

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 9815
  • Otrzymane podziękowania: 21224
zdziwko -niesamowite trawy
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2017/11/23 20:55 #95098

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11339
  • Otrzymane podziękowania: 20950
Ewcia ale pięknie wyglądały te trawy :bravo hakone kupiłam dwie odmiany ale u mnie jak na razie marnie przyrastają a Gracilimus mi sie marzy może na wiosnę sobie kupię tylko muszę fajne miejsce znaleźć a owocki przed Gracilimusem tooooo???
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.


--=reklama=--

 

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2017/11/23 20:55 #95099

  • sierika
  • sierika Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2475
  • Otrzymane podziękowania: 3614
Żaneto, właśnie wpisałam sie w Twoim wątku, jednoczesnie :lol: najbardziej lubie Gracilimusa z miskantów, potrafi też ślicznie przebarwic sie, jak widać....
Danusiu, owocki pod Gr. to jablonka Pom-zai.
Ostatnio zmieniany: 2017/11/23 20:56 przez sierika.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2017/11/23 22:31 #95117

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10010
  • Otrzymane podziękowania: 22951
Ewuniu wracasz do czasów kiedy bardziej chciało Ci się robić zdjęcia wink-3 też jakoś nie za bardzo mam ochotę sięgać po aparat B)
A te zestawienie traw i jabłonki cudne :bravo :bravo :bravo
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2017/11/24 00:50 #95122

  • mira
  • mira Avatar
  • Wylogowany
  • Senior forum
  • Posty: 60
  • Otrzymane podziękowania: 54
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2017/11/24 08:41 #95127

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7488
  • Otrzymane podziękowania: 16415
Ewciu, jestem, jestem, tylko się z niczym nie wyrabiam 037 .
Zresztą u Ciebie też głównie goście ostatnio robią zdjęcia rotfl .
Dziś zaświeciło ładne słonko, więc zapewne niedługo wyjdę coś podziałać, to pewnie odezwę się w swoim wątku ;).
Sporo koloru masz jeszcze w ogrodzie. W moim ogrodzie zima wciąż jest mało atrakcyjna, dlatego ostatnio siedzę nad planami zakupowymi 2smiech .
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2017/11/24 13:56 #95146

  • Tamaryszek
  • Tamaryszek Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • "Ogrodnictwo w zgodzie z naturą jest łatwiejsze, niż przeciwko niej"
  • Posty: 245
  • Otrzymane podziękowania: 134
Cześć Ewo! Twój jesienny ogród wygląda cudownie, sukces, pełen sukces! Znowu odkryłam u Ciebie nowe detale ozdobne. Czy ta złota hakone to na co dzień zwykła zielona czy Aureola?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2017/11/24 19:54 #95176

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11339
  • Otrzymane podziękowania: 20950
Ewus a czyli to ta sama jabłonka co była na wcześniejszych fotkach tylko te trawy mnie zmyliły :) a na listę chciejstw ją już wpisałam rotfl
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2017/11/24 20:32 #95182

  • sierika
  • sierika Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2475
  • Otrzymane podziękowania: 3614
Majka, to prawda, że kiedyś bardziej chciałam i wciąż mam wrażenie, że fotki były lepsze....

Mira, widziałam, zreszta na bieżąco pochłaniam wszystko co Kondzio pokazuje, nie omijam tez Waszych relacji, często wracam do ogladanych obrazów, mam kilka ogrodów faworytów.

Edytko, dobrze, że w porządku wszystko, no ja mam fotografów zaprzyjaźnionych :lol: siedzisz nad zakupami, ach tak, czym nas zadziwisz gwizdac krzewy?drzewa?trawy? a może wsztstko :)

Izo, detale są moja słabością, przy czym gustuję w różnych zardzewiałych elementach :lol: Hacone zwykła, zielona ale bardzo ja lubię, miałam inne odmiany ale przepadły po jakims czasie think:
Myslisz, że to sukces? bo ja wiem, najuboższą pora u mnie jest wiosna. Miałam masę cebulowych ale wiecznie przesadzane, rozproszone, nie daja efektu, dopiero od 2 lat dosadzam czosnki, szczególnie tej jesieni przyłożyłam sie do cebulowych, na poczatek wystarczy, nastepnej jesieni zaczne? obsadzać niekonwencjonalne pojemniki.

Danusiu, ta sama, tylko owoców miała duuuuuuużo więcej, ta wiosna spowodowała ubóstwo owocowe. Za nia była kepa 15-letnia Gracilimusa, wykopałam ja w ubiegłym roku, jednak spróbuje gdzies w pobliżu posadzić nową, pomysle nad tym think:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz, Danusia

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2017/11/24 22:33 #95206

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4643
  • Otrzymane podziękowania: 8409
Na pewno jesienny ogród jest sukcesem.
Rewelacyjne zestawienia, te kolory :kocham
Własnie w tym roku tych żółci i czerwieni mi brakowało. Jakoś wszystko mało wybarwione. Nawet winobluszcz zgubił liście, zanim porządnie się wybarwił
Faktycznie w tym roku wszystko mokre bardzo. Nawet nie chce mi się wychodzić do ogrodu
Chyba zakończę wszystkie prace na ten rok/ Nawet różnie będe kopcować. No chyba że nagle mnie strzeli .
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2017/11/25 10:24 #95231

  • vita
  • vita Avatar
  • Wylogowany
  • Młodszy forowicz
  • Posty: 27
  • Otrzymane podziękowania: 16
Te opisy zabezpieczania Araukarii to zabawne, nie znam historii ulokowania rośliny w ogrodzie. Można się czasami wkopać, he he. Na pewno jesteście z niej dumni.
Przyglądam się jesieni u Ciebie, mam fazę na ozdobne jabłonki, tę niewielką o pięknych owocach też sobie zapiszę :)
Mam nadzieję, że udało się zabezpieczyć i ogarnąć popieczarkową? A w tamtym temacie, co ja na to? Jak na lato, a nawet jak na wiosnę :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2017/11/26 19:28 #95388

  • sierika
  • sierika Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2475
  • Otrzymane podziękowania: 3614
Gosia, tak lubisz róże i zostawisz je bez kopczyka? chyba, że masz jakieś przecieki w sprawie zimy 2smiech będzie łagodna?

Vito, na szczęście araukarię przytaszczył M, piszę na szczęscie, bo trudno byłoby wyegzekwować uczestnictwo w okrywaniu 2smiech Wkopał się, ale też wciągnął się w tę historię :diabelek
jakkolwiek wkurza nas i zarzekamy się, niech ja diabli to kiedy grudzień na widoku nastaje mobilizacja, jeszce ten raz, ten ostatni, potem niech bedzie co chce ale cos tam zapika i bierzemy się za robtę.
Czy jesteśmy dumni? kiedy wiosną pozwalamy jej wyjrzeć na świat cieszymy sie, że przeżyła.... :glupek
Popieczarkowa pewnie w te sobotę, zgubiłam nr tel. do faceta ale on zawsze wywozi w takim terminie.
Jak na wiosnę? czyli chętnie 2smiech postawiłyśmy Cie pod ścianą :diabelek niedobre jesteśmy dziewczyny :nie :)

Wczoraj słońce, dzisiaj jesień i to ta w najgorszym wydaniu...uprzyjemnimy trochę






Chciałam więcej ale wywala :nie_wiem
















[
Ostatnio zmieniany: 2017/11/26 19:30 przez sierika.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, zanetatacz, Franusiowa

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2017/11/26 19:37 #95390

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10010
  • Otrzymane podziękowania: 22951
Wiórek clap clap clap
Ewuniu od razu przypomniała mi się Haneczka, jakoś znowu się nie odzywa B)
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2017/11/26 19:41 #95393

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11339
  • Otrzymane podziękowania: 20950
Ewuś ale masz cudnego gościa u mnie takich rudasków nie ma :)
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2017/11/26 19:46 #95394

  • sierika
  • sierika Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2475
  • Otrzymane podziękowania: 3614
Majka, Danusiu, u mnie roi się od wiewiórek, biegają po dachu z jednej sosny na druga aż dudni mad sypialnia rankiem hu_rra
Siedząc przy tv widzę....











Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, piku, edulkot, zanetatacz, Franusiowa

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2017/11/26 19:54 #95396

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4364
  • Otrzymane podziękowania: 7991
Zazdroszczę rudych modelek :kocham . Ja nie mam dużych drzew, za to mam koty :diabelek . Wiewiórki widuję w okolicy, mieszkają w lasku obok i może lepiej niech sie tego lasku trzymają ;)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2017/11/26 19:56 #95397

  • vita
  • vita Avatar
  • Wylogowany
  • Młodszy forowicz
  • Posty: 27
  • Otrzymane podziękowania: 16
Chętnie, chętnie :) Powiedz proszę w jakiej temperaturze zimujesz stokrotkę hiszpańską? Czy traci część nadziemną w zimie pod dachem?
Udało mi się ją też (wreszcie!) pozyskać z siewu i chcę przetrzymać do wiosny w donicach. Zastanawiam się gdzie.
Ładna sesja z wiewiórą, ach kiedy wiosna!?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2017/11/26 19:57 #95398

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11339
  • Otrzymane podziękowania: 20950
o mamuniu ale cudna i tak blisko zdziwko
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2017/11/26 20:49 #95405

  • sierika
  • sierika Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2475
  • Otrzymane podziękowania: 3614
Marta, u mnie maja full wypas, świerki oblepione szyszkami, jagody cisowe więc trzymają się, niestety Sambor zagryzł poprzedniej wiosny 2 ale juz pilnuję go. One całymi dniami szaleją w ogrodku :jupi

Vita, trzymałam w sypialni, która jest niedogrzana, 15-16 stopni w środku zimy. Podleję raz kiedys i już, wiosną dość wcześnie podzieliłam, wsadziłam do świeżej ziemi, jakos udało sie przetrzymać. Gdybym miała więcej miejsca w ganku tam miałaby najlepiej, jasno i zimno, w ten sposób przechowałam siewkę w malutkiej doniczce. Tak więc mozna róznie próbować. 3 wiosny wysiewałam ją ale dwa razy z nasion Legutki, lichutki wynik był, dopiero gdy kupiłam od Sarah wszystko wykiełkowało. W pierwszym roku ona nie powala, dlatego warto przechować sadzonki aby drugi seon miały obfity.
Dla mnie to cudna roslina, obłędnie wygląda, tej zimy mam w 3 donicach bo chcę miec jeszcze więcej sadzonek. Powiem Ci, że przetrwała mi w gruncie jedna sadzonka, w dość zacisznym miejscu, tyle, że była rachityczna. Nie traci nadziemnej częsci, ja tylko leciutko przycięłam bo trzeba zostawic cos do przycięcia wiosną. Jesli masz jakies widne chłodne miejsce to na pewno przezyje, nie przesadź tylko z podlewaniem gdy zbyt ciepło. Chociaz nie uniknie się wyrastania jakichs pojedynczych rachityków.
Ja juz dzisiaj liczyłam ile to jeszcze dni do wiosny........ krecigl daleko :(

Danuisu, blisko bo drzewa przy domu.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): vita, zanetatacz

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2017/11/27 09:42 #95439

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 14577
  • Otrzymane podziękowania: 44005
A wiesz, że i ja zaczęłam się zastanawiać nad trawami? Cierpię na brak miejsca z powodu dalii, ale już kombinuje, ze jednak może uda mi się coś wygospodarować. Zeszłoroczne Twoje zdjęcia mnie przekonują, że to dobry pomysł!
Ostatnio zmieniany: 2017/11/29 10:04 przez takasobie.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.179 s.