Dziś zaskoczył mnie widok najstarszego okazu nerecznicy Siebolda. A zaskoczył mnie tym bardziej, że sobie kompletnie o niej zapomniałam Dwie inne opatulone gałązkami iglastymi, a ta niczym nie zabezpieczona, ale wygląda świetnie, jak na mroźną zimę.
fot. 20.02.2025
pozdrawiam Basia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, th, piku, halszka, ewacz, dultom, DorotaZ, Borislava.Kirilova
Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
Posty: 14028
Otrzymane podziękowania: 34365
Nerecznica Siebolda wznowiła wegetację jako jedna z ostatnich paproci w ogrodzie, ale jeden liść chyba został muśnięty przymrozkiem, bo w miejscu czubka była tylko mała brązowa zaschnięta kulka.
Po sporej ilości lat uprawy stwierdziłam, że Dryopteris sieboldii nie lubi jasnych i mocniej wilgotnych miejsc. Po kilkukrotnych przenosinach najładniej rośnie w mocnym cierniu innych paproci: