OSTatnio sporo czytałąm o wiktoriańskim szale paprociowym, czyli XIX-wiecznej pteridomanii . Zrobiłam tez zestawienie paproci, które rosną w naszych ogrodach, jako spadek po wielkiej pracy ówczesnych miłosników paproci...Zapomniałam właśnie o tej odmianie nerecznicy mocnej ' Mapplebeck' a przecież równiez wówczas była odnaleziona.
Dryopteris affinis 'Mapplebeck' na nowym stoku paprociowym musiał dostać podwójną miejscówkę - tak mocno się rozrósł. Na zdjęciu jest nieco klapniety, ale to reakcja na przenosiny, w panujące u nas upały Po prawej, strzelisty Dryopteris x complexa 'Crispum Stableri'
Doszłam do wniosku, że jest to jedna z tych paproci, które muszą mieć dużo miejsca koło siebie. Mapplebeck, dobrze będzie wyglądać, jako soliter, nigdy stłoczony w grupie innych paproci -tak więc, mój egzemplarz będzie przesadzony na inne miejsce. Wtedy dopiero będzie dobrze widać jego cechy. jedyny problem to taki, że jest dużą paprocią i nie bardzo wiem, gdzie znaleźć mu to odpowiednie stanowisko.
Wolałabym mieć wszystkie odmiany nerecznicy mocnej skupione w pobliżu siebie...to po pierwsze. Po drugie, tam miała być szklarenka, ale racja, zlikwiduję wykop pod nią.
Dzięki za podpowiedź.
To raczej ostatnie zdjęcie nerecznicy mocnej 'Mapplebeck w tym sezonie', bo pojutrze zostanie wykopana na wystawę paproci w Wojsławicach...Chyba, ze ktoś tam zrobi fotki i wstawi zdjcie tej paproci w innej kompozycji Dryopteris affinis 'Mapplebeck' w połowie września nic nie stracił na urodzie - to wyższość nerecznic mocnych nad nerecznicami samczymi (Dryopteris filix-mas)
A jednak, nie było to ostatnie zdjęcie , bo Mapplebeck nie znalazł się na wystawie paproci w Wojsławicach. Był zbyt wielki i bez połamania frondów nie dałoby się go wykopać. Ale nie ma tego złego, co by nam na dobre nie wyszło.... Dzięki temu, dziś mogę pokazać fotkę tej odmiany nerecznicy mocnej, mocno posypanej cukrem mrozu:heart
Dawno nie pokazywany przeze mnie 'Mapplebeck' wiosną dostał obszerniejsze miejsce na nowym stoku pod murem. Odebrałam też 2 nieduże, jednosercowe sadzonki.
Obok siebie ma dużo miejsca i może swobodnie się rozrastać,tylko nie wiem czy nie będzie mieć za dużo słońca.
Ciężko zrobić jej jakieś sensowne zdjęcie,jest strasznie rozczochrana,ale taki jej urok.
Polu jeszcze raz dziękuję.