Maju Ty prosisz żeby przestało padać a ja proszę żeby porządnie zwilżyło ziemię bo sucho okropnie.Śliczne jeżówki

Gosiu dziękuję. Zabieraj ten deszcz bo mchem porosnę, pada codziennie już kolejny miesiąc. Pewnie dlatego jeżówki takie piękne bo one potrzebują dużo wody.

Ja też mam nadzieję na słońce, żeby dalie na wystawę pięknie rozkwitły.

Zostawiem obie moje chorutki

Śnieżka


Parka

Majka pokazała kocurki, a ja pokazuje jej wczorjszy ogród.
Wieczorny spacer... Niestety najlepszy różany czas już dawno minął, a kolejne pąki dopiero rosna, ale i tak pachniało..

Rambling Rosie



to ma być dalia Veronne's Obsidian tylko nie wiem czemu one wpadają w czerwień



Pegasus



Joachim du Bellay



Gabriel Oak



Robe Fleurie









Eden Rose



Ice Lady



The Red Dragons





Eye of the Tiger









Westerland



Bouquet Parfait

Souvenir de Robert Schuman



Perle d'Amour



owoce George Ruff













Czesław Miłosz









Rosy Cushion





Twiggy's Rose





Souvenir de Victor Landeau

Souvenir de Victor Landeau







Cornelia






a róże zdecydowanie mają kolce... i te należą do tych mniej przyjaznych... nie chciałabym być nimi pokłuta..



i niechciani goście... zżeraja róże...



Majko dzięki za spacer i niasionka...

Dziękuję Aniu za relację z majkowego ogrodu. Majeczka zatroskana kotkami mało może pokazuje, ale róże ma zadbane i piękne. Zazdraszczam, że czułaś ten zapach, bo tego brakuje przy oglądaniu zdjęć.

Miłko mało pokazuję bo jest tak zmęczona po całym dniu tyrania w ogrodzie że nie mam sił siedzieć przy biurku tylko leżęz Parką na brzuchu.
A róże rzeczywiście jeszcze pachną choć umęczone upałem.

Skoro nic w ogrodzie nie robię to coś tam pokażę

Rudbekia nibykutnerowata ‘Henry Eilers’











na nowej rabacie zagarażowej rosną też takie przysmaki

Kwitną ostatnie lilie





dalie
Honka Fragile



w pszenicy nie maki tylko Honki



onętki też coraz śmielej

Hortensje

Maju wspaniałe te hortensje. U mnie dopiero pierwsze pąki i kwiaty. Jeszcze nie mam efektu. Miło popatrzeć, szczegolnie na te okazałe.

Kasiu dziękuję.
To tylko te najwytrzymalsze, Limelight wyprowadzona na patyk samodzielnie z której jestem dumna. Ostatnie dwa zdjęcia to jej ukorzenione patyk który też chcę w pidobnej formie wyprowadzić. Pierwsza to kupiona ale nie ta co niby być powinna, jeszcze darowana przez Wojtka ale nazwa mi uleciała, też chcę na patyku ją wyprowadzić. Szpaler 4 jednakowych już ledwo zipie i wypadła już druga. Susza i brak pidlewania robi swoje.

Rudbekia nibykutnerowata ‘Henry Eilers’ chwyciła mnie za serce. Czy kupiłaś już roślinę, czy siałaś? To bylina?

Podziwiam Honki, ja jeszcze na swoje czekam. Zakwitły tylko Destiny's Teacher i Verrone's Obsidian.

Miłko dziękuję.
Rudbekię kupiłam już bardzo dawno i mam chyba dwie czy trzy kępy, czy z samosiewu czy z podziału nie pamiętam. Ona rośnie bardzo wysoka, chyba mojego wzrostu. Dzisiaj między daliami, rudbekiami, dzielżanami i miskantami trochę odplewiałam czyli wyrywałam trawsko i ścinałam przekwitnięte byliny z nasionami, jednocześnie kontrolowałam kroplówkę czy kapie tam gdzie ma kapać. Potm pod dalie sypnęłam azotowych bo takie blade liście mają. Chyba jakaś dalia przezimowała w gruncie bo rośnie pomiędzy jeżówkami więc nie świeżo sadzona.

Kluska też nie wykopała dalii Color Spectacle. Nie lubi jej i czeka na jej zimowe unicestwienie, ale bez rezultatu.

Aniu wielkie dzięki za pokazanie Majeczki ogrodu z całkiem innej strony i mimo że róż końcówka to i tak ślicznie

Danusiu jeździcie po całym kraju, tylu ludzi odwiedzacie i pewnie niejeden raz gnaliście A4 bardzo blisko mnie bo w ogrodzie słychać autostradę. Trzeba wpaść i pooglądać osobiście. Zawsze wszystkich zapraszam i chętnie witam gości.

Majeczko na pewno kiedyś wpadniemy do Twojego królestwa