Ewciu -czyli cały czas myślisz o ogrodzie .....nie piel ,może jeszcze zielsko wymrozi,ja wychodzę do ogrodu tylko ptakom nasypać bo choć ciągle temperatura na plusie to jakoś zimno i dżdżysto brrrrr ,ja też zamówiłam już kilka azalii na fb,ale myślami też jestem już w ogrodzie bo z nic nie robienia kręgosłup boli

Ewunia, dużo zdrówka i odpowiedniej pogody.

Nowinka napisał:
Nowinko, ja tez usunęłam u siebie Koniki....Chyba tylko jedna gdzieś została. Kiedyś, dawno temu były szczytem moich marzeń , ale okazało się, że podobnie, jak u Ciebie nie grzeszyły urodą. Po co je trzymać, skoro w to miejsce można wysadzić inne, bardziej pożądane rośliny?
Dużo zdrówka w nowym, 2020 roku, bo bez niego niczego nie zdziałamy w życiu i ogrodach.

Żanetko i ja dokarmiam swoje ptasie towarzystwo .Akurat karmik mam przed oknami do salonu ,to mam świetne widoki na ptasie obżarstwo Dziś od rana bardzo słonecznie ,ale zimno niestety ,jak piorun .A co zamówiłaś na fejsie i u kogo ? ciekawość mnie zżera


Eluś bardzo Ci dziękuję i oczywiście też Ci życzę tego samego


Polciu moje Koniki były już stare ,jak świat .Kiedyś je sadziłam przed złotymi tujami .Miejsca miały dużo i wyglądały bajecznie .Nawet teraz nie ruszyły ich przędziory .Ale od strony tuj zaczęło im brakować światła i zbrązowiały .Więc stwierdziłam ,ze jak je wywalę,tuje podciosam ,to mam miejsce na dwa rodki ,paprocie i funkie ,bo tam jest dosyć cieniste miejsce . a już się martwiłam ,że niczego nie wsadzę z braku miejsca
Za życzenia bardzo dziękuję i odwdzięczam się też życzeniami wielkiego zdrowia oraz życzliwych ludzi dokoła siebie ,abyś miała z kim się cieszyć swoimi radościami

Ewciu wszystkiego co najlepsze na ten Nowy Roczek widzę, że wcale a wcale się nie nudzisz zimową porą mnie też ciekawość zżera... jakie rodki zakwitną na tych dwóch wolnych miejcówkach?

Aneczko dziękuję pięknie co do rodków ,to sama nie wiem .Z jednej strony kusi mnie jakaś klasyka .Aby dobrze rosły ,sprawdzone odmiany i nie marzły .Ale z drugiej strony te nowości są takie kuszące ,że ciężko się oprzeć .Na szczęście mam jeszcze trochę czasu do namysłu .A może masz jakieś podpowiedzi w tym temacie ? Ciekawa też jestem ,czy Ty masz jakieś zakupowe plany


tymczasem wspomnienie lata dla Was na nowy roczek

Ewuś aleś cudne kotlety odgrzała buziak Bosko i jeszcze chwila, a znów będziemy cieszyć się tymi kolorami Twoja kolekcja olbrzymia i ciężko będzie zNaleźć coś czego nie masz . Mnie kuszą królewskie ale to dopiero do nowego. Teraz mam dłuuuugą listę czeskich japonek i chyba przyjdzie mi pod Pragę jechać wiosną.

Ewciu -jak ja kocham akie widoki .....azalki zamówiłam od Rosenfee -strasznie trudne nazwy Schneeköpfchen,Rosenköpfchen,Orange Hit, Toucan młode sadzonki do odchodowania

Aneczko ,a ja dziś zrobiłam rozeznanie i stwierdziłam ,że jeśli pozbędę się kilku dolnych gałęzi u jednego cyprysika ,to zmieszczą mi się w sumie 3 rodki .Biorę pod uwagę królewskie ,a szczególnie mi się Bona podoba .Twoich zakupów azalkowych ,to Ci z lekka zazdroszczę i tak sobie myślę ,ze może i ja się na jakąś załapię


Żanetko w Rosenfee oczywiście przegląd zrobiłam ,tyle że jak dla mnie to one wszystkie za małe .Mogę nie dożyć dorosłych egzemplarzy Zajrzę do Kalisiaka i tak czuję ,że u niego kupię .Ale na razie bida z nędzą

Ewciu -zakupy u Kalisiaka mogę Ci spokojnie polecić bo rośliny zacne -zamawiałam w ubiegłym sezonie chyba 4 razy i zawsze 100procent zadowolenia ,także przeglądam ich ofertę

Ewka! Widzę, że potężnie tęsknisz na kwieciem rodków! Jeszcze trochę, czas szybko mija! Już planujesz zakupy, a ja już niczego nie zmieszczę. A wszystkie ostatnie kupowałam w Biedrze. Nie sięgam po królów, za wysokie progi!

Ewuś, obiecywałam sobie, że z zakupami rodków dam sobie spokój, ale jak się napatrzę na Twoje fotki, to czuję, że zdanie zmienię.
Calsap za mną chodzi.

Miód ma moje serce pokazujesz . Ja też już za kwieciem rodków tęsknię.

Żanetko póki co ,to nie bardzo jest co oglądać u Kalisiaka .Nowych ofert nie widzę ani u niego ,ani gdzie indziej Trochę szkoda ,bo bardzo lubię pomyszkować w nowościach .Ale szybko to leci ,już połowa stycznia ,a luty krotki .Zimy nie ma i w ogrodzie praktycznie można sadzić i przesadzać


Miłciu ,te króle to są bardziej odporne niż pozostały plebs Planuję zakupy i już nogami przebieram z niecierpliwości



Elu Calsap to dobry wybór .Rośnie jak burza i wcale nie choruje .W dodatku piękny jest .A te wszystkie fora ,to nas nakręcają ,jak nie wiem co .Ile to już razy coś sobie obiecywałam w temacie zakupów ,ale niestety zawsze poległam na tym polu


Fionko ,różaneczniki to miód i na moje serce .Mało jest piękniejszych roślin ,a w czasie ich kwitnienia ,to można z ogrodu nie wychodzić ,tylko podziwiać cieszyć się ich urodą .Szkoda ,że czas ich kwitnienia jest krótki ,a potem tylko czekanie i fotki do oglądania


wspominki...

Piękne wspomnienia, różaneczniki, hortensje czy inne kwiaty, wszystkie cieszą oczy. Ale najbardziej cieszą plany na nowy sezon Fajnie, że trochę roślin przybędzie.
Zimy nie ma, więc może szybko doczekamy się wiosny. A najważniejsze, że już dzień coraz dłuższy

Cudne kolorki . Liczę na prawdziwą rodkową orgię w czasie majowego zlotu .

Ewcia śliczne wspomnienia a ta różyczka z różową obwódką -cudo

To pierwsze zdjęcie to miód! Tęsknię za takim światłem i takimi kolorami!
Żeby posadzić jakiegoś "króla" to musiałabym wykopać coś innego, a chyba nie za bardzo mam co Ale ich odporność kusi...

A miałam już rodków nie kupować żeby nie było tak monotematycznie a gdzie nie patrzę króle się panoszą . Skoro takie odporne to pewnie dosadzę i ja

Cześć Gabrysiu ! ostatnio też mało bywasz na forum .I mnie jakoś wena opuściła .Plany są i będą ,bo jak inaczej przeżyć zimę ? czekanie na wiosnę zawsze o tej porze się dłuży ,jako że słońce świeci i oszukuje .Że to niby wiosna Skutek jest taki ,że roślin na parapetach przybywa ,a parapetów nie Pozdrawiam ciepło


Edytko liczę i ja na te kolorki dla mnie to najpiękniejsza pora roku .A u Ciebie to chyba jednak jesień jest królową .Trudno wtedy o piękniejszy ogród niż Twój


Danuśka już niedługo wspomnienia pójdą w niepamięć .Przed nami nowa wiosna i nowy sezon .Róża o której piszesz ,to Betty Poop ,młódka ,która i mnie uwiodła swoimi kwiatami .Jest nieduża i w Twoim ogródku tez by pięknie wyglądała


Miłko sadź i się nie zastanawiaj Jak Ci zakwitnie ,to zapomnisz o swoim wahaniu ,zobaczysz . A koloru .to i mnie brakuje .Nie na próżno wszystkie elementy w ogrodzie mam czerwone


Pikutku ,no w żadnym razie nie możesz się wyłamywać .Wszyscy mają ,to i Ty zaszalej