Zanetko przyznam się szczerze na łyżwach jezdzić nie umię  

 kiedyś poszłam na lodowisko i wstyd  

 szybko ściągnęłam z nóg i już więcej nie próbowałam,ja też zastanawiam się kiedy skończę pielić,moje pomidory koktajlowe też marne ale kilka wsadzę do doniczek na parapet może któryś urosnie  

wczoraj z chmurami ale mieliśmy pogode bez deszczu  

 dziś też zapowiada sie niezle.
na razie cebulka wypielona i truskawki.
Posiałam wreszcie fasolkę szparagowa  

 mam nadzieję ze urośnie.
Ewusiu ja to ciągle nie mam czasu pobuszować po naszym forum,zawsze nawet w niepogode znajde sobie zajecie,po południu dzieci przychodza ze szkoły i komputer zajęty  

Ciagnie mnie na Babią,jednak w ogrodzie tyle roboty że ręce opadają,5 worków kory zostało mi  do podrobienia bo są wielgachne płaty i od dwóch dni odciagam.
Duzo bym mogła pisać o dawnym,życiu na wsi i różnych perypetiach,jak pasąc krowy ujezdżało się jałówki  

Albo kiedyś niosąc siano na plecach w tak zwanej płachcie przytachałam żmijsko do stodoły  

Do końca życia będe młodzieńcze lata wspominać z łezką w oku,było biednie ale z perspektywy czasu wspaniale.
Nigdy nie zapomnę jak na pierwszego maja,chodziliśmy z rodzeństwem na odpust do Osielca,polnymi ścieżkami szliśmy na skróty przeszło godzinę aby pooglądac cuda na kramach,bo pieniędzy nie mieliśmy  

Niekiedy po mszy szłam z dwoma braćmi do rodziców wujka brata mamy,którzy już tam nie mieszkali bo się przeprowadzili.Zrobili nam kanapki z szynką  

 a był to pierwszy piątek jestesmy religijni i nigdy nie jadamy mięsa w piatki.
Oczywiście tam gdzie odpust to jest zniesiony post,jednak bracia bo ja bylam najmłodsza kazali mi zjeść kanapke a oni nie tknęli  

Wierzcie mi na to wspomnienie zawsze ryczę  

Najstarszy brata mając 20lat został potrącony  przez  samochód i zmarł nie ma go już z nami 24 lat.
Ale się rozpisalam.
Danusiu na pogode wpływu nie mamy.
Wczoraj pięknie zachodziło słonko.
Whoanita Witaj,tyle dobrze że u nas noce są od zimnej Zośki ciepłe więc dalie zasadziłam,jednak w tym roku nie ryzykowałam wcześniejszych nasadzeń,bo to okrywanie mnie męczy,
Miłko kilka dni ma być pięknych,ale tylko jutro ma być bezchmurne niebo wy na zachodzie macie i cieplej i mniej chmurek.
Dom jest bardzo stary,bo rodzice teściowej przenosili go z innego miejsca  

Kiedys opowiadala tesciowa że spali jej rodzice na klepisku po przeniesieniu domu,ale byli najszczęśliwszymi ludzmi na świecie za to że mieli wlasny dom,a nie mieszkali z innymi ludżmi.
Teście 52 lat temu po ślubie,wyremontowali go na błysk,podłogi,okna,drzwi,obicie,wszystko odnowili,ale pół wieku to szmat czasu.Teraz wszystko trzeba by odnowa robić.
Magnolia w tym roku ma jeden kwiat  

Inuś Milionerów nie oglądam,zresztą telewizor moze dla mnie nie istnieć.
Wszak Zawoja to najdłuższa wieś w Polsce,może dla tego jest medialnie znana.
Ostatnio byliśmy w telewizji słynni bo przysiólek w Zawoi Centrum nazywa sie Burdele  

I babcie stare walczą o zmiane nazwy na inna bo ta  kojarzy sie z  
Szanowny znajomy dowiózł nam wreszcie sztachety,wczoraj wyczyścilam przy okazji sie opalilam,teraz idę malowac.Mąż wróci z pracy i moze wreszcie płot zostanie zrobiony  
w tym roku kazdy maleńki kwiat rodka  jest na wagą złota w moim ogrodzie.