Szkoda Danusiu...
Teraz ma być dość ciepło i można by jeszcze cieszyć się kolorami jesieni.

U mnie tez liście horek zwisają jak szmatki a kwiaty zbrązowiały.

Danuś ja sobie tłumaczę pokrętnie, że taki pojedynczy przymrozek pozwala przygotować się roślinom do zimy lepiej... czymś się łudzić trzeba
Pięknie przykryło szronem, ale szkoda tych złotych liści i kwitnień, które jeszcze kilka tygodni mogły cieszyć oczy.

Przymrozek jest integralną częścią jesieni! Ja niczego nie przykrywam, bo daję działać naturze, ale skalnic by było szkoda

Widzę Danusiu że u Ciebie też się zabieliło, u mnie trochę pomroziło ale skalnice nakryłam
Twoje skalnice są cudne i cytryniec o tej porze roku to prawdziwa ozdobą ogrodu

Jednorazowe przymrozki potrafią narobić zamieszania w ogródku ale niestety nie mamy wpływu na pogodę.Skalnice super wygladają

dziewczyny ja wiem że przymrozki jeszcze szczególnie u mnie to nie jest nic dziwnego o tej porze tylko że tym razem od razu przyszedł taki silniejszy no ale nic to jeszcze trochę kolorów jest i mam nadzieję że będzie














Czekam jeszcze na kilka marcinków zaczyna pękać goryczka -tegoroczny zakup


I cudeńko od Gosi Jugo

Ale fajne, słoneczne zdjęcia!

Danusia napisał: W zasadzie tak ale ja się z tym co roku nie godzę

O, takie słoneczne zdjęcia lubię , cudne te jeżówki na tle żółtych liści

Ciekawa jestem, co to za cudeńko (od Gosi) ?
Piękny złoty łuk tworzył cytryniec i komu to przeszkadzało?
Może tak krótko było, aby docenić to ulotne piękno?
Widzę, że skalnice u Ciebie ładnie kwitną, to z ubiegłego roku? czy nowe?
Coś mi się wydaje, że pod względem doniczek idziesz śladami znanej nam koleżanki .

Oj tak Danusiu - porypana ta pogoda.
Żeby tak od razu jesień zaczynać od przymrozków.
Przecież jeszcze jest kolorowo w ogrodzie.
Ja rozumiem - żeby tak u wszystkich, a tu tak wybiórczo

Na szczęście są kwiaty, które przetrwają krótki przymrozek. Piękne słoneczne zdjęcia!

Całkiem sporo kolorków u Ciebie Danusiu cudny pąk goryczki ...czekam jak się rozwinie
U mnie wszystkie róże w pączkach, ciekawa jestem czy zdążą zakwitnąć

Danusiu, czy to nie kręczynka jesienna na ostatnim zdjęciu? Mam kręczynkę ale dopiero posadzoną, jeszcze nie kwitła.

Na temat pogody na razie nie chce sie wypowiadać bo jeden słoneczny dzień w tygodniu i potem non stop deszcz już mi troszkę przeszkadza żeby dobitniej nie powiedzieć
Eluś tak jak pisze Swietka cudeńko od Gosi to Kręczynka jesienna-storczyk który podobno występuje u nas na łąkach a cytryniec był piekny przez kilka dni niestety jest najbardziej wrażliwy i pierwszy przymrozek go pokonał tak samo jak wszystkie hortensje oprócz najnowszej piłkowanej która teraz łapie cudne kolor

I Derdevil która jest w osłoniętym miejscu pod domem






Janeczko ,Jureczku Wiesiu dla Was kilka kolejnych słonecznych zdjęć z wczoraj bo dzisiaj oczywiście znów pada






Grażynko na goryczkę nadal czekam
Miłeczko marcinki mają się całkiem nieźle tylko czekamy cały czas na słonko






Poza tym u nas zaczął się sezon rydzowy

Rydzów zazdraszczam. Jak co roku. U nas w ogóle nie rosną. choć dziś widziałam pana z nimi w koszyczku.Ja nigdy nie widziałam rosnących w pobliżu.

Ogródek w słońcu ślicznie się prezentuje.Marcinki piękne ,u mnie niestety w sporej części dostały grzyba,zresztą cały Ogródek po przymrozkach i deszczach kiepsko się prezentuje

Danusiu, dobrze, że dzieci wychodzą z domu, to będziesz miała, gdzie kwiatki stawiać, bo taka ilość doniczek na dole na parapetach się nie zmieści .

Danusiu szkoda że już na początku jesieni taki przymrozek dopadł Twój ogród, ale mimo to i tak jest ślicznie i jeszcze kolorowo. Ja kręczynkę kupiłam w tym roku w posadzone i nawet zaczyna kwitnąć. Tego koszyczka rydzów to zazdroszczę, bardzo lubię marynowane a i smażonych chętnie bym zjadła.