Dziewczyny nie uwierzycie ,ale ja dzisiaj podlewałam w .....polarze ,jak miło było kosić trawę i się nie zapocić

,nawet komary nie dokuczały..............tylko mało czasu na ogrodawanie dzisiaj miałam.....ochłodziło się porządnie i mocno wiało ,dopiero kolo 21 wiatr ucichł i zdecydowanie się ociepliło ,ale o gorączce dzisiaj nie było mowy...
Miłko -tylko kurczę gdzieś posiałam etykietę i nie wiem jak się nazywa....
Majeczko- prawdę powiedziawszy to jeszcze suszy u mnie nie widać ,no ale ciągle leję wodę
Aniu -rok zdecydowanie hortensjowy cudne są i jeszcze kilka zakwitnie

Aniu ,Danusiu -dziękuję w imieniu irysków ...tylko one na ogół zakwitały na początku sierpnia
W ogóle to kilka roślin w tym zawilce i astry jesienne wyrosły i są zapączkowane ,także trochę mnie nie pokoi ta szybkość kwitnienia...........czyżby zima była wczesna?