sierika napisał:
No nie żartuj Dlaczego nic ma nie wyjść...Niech MIstrz tylko wlezie w Twoje rabaty, to do grudnia nie wyjdzie. A kaczki mu spod nóg usuń

Miłeczko, prosze o ewentualna listę extraordynary, zajrzę na Flower Show, może co chycę I nie bądź taka skromna...Foty, cymes.

Ewka! Zawsze warto spróbować! To będzie jesień a Twój ogród piękny jest jesienią! Może się uda, nie znam do końca planów mistrza Ale napisałam mu, że ogród masz piękny! Wart jego sesji!
Fasolka posiana trzeci rok z rzędu, a dopiero w tym roku wygląda malowniczo. Rok mokry i ciepły dość, dlatego tak porosła.

Wiesiu! Fasolkowy plener łudząco podobny, ale zrobiłam to specjalnie pod niego. Dalie robię po swojemu, choć wykorzystuje jego wskazówki. Muszę zobaczyć, jak on je sfotografuje. Tylko czy zdąży przed pierwszymi przymrozkami? Najwyżej będzie focił mrożonki!

Polu! Zgadzam się! Sergey nie będzie chciał wyjść, tak jak z poznańskiego OB Kaczek niech nie usuwa, są malownicze!
Dziękuję w imieniu fot! Wstyd byłby, gdyby szpetne były! Sprzęt mam tylko tyci gorszy od mistrzunia.
Będę miała życzenia, a jakże! Podeślę! Tylko ze spokojem muszę się rozejrzeć, co dostępne na wyspach.

Rozpogodziło się nieco. Już tęsknię za grzebaniem w ogrodzie bo na co dzień tylko kwiaty przekwitłe ścinam. Zdjęć świeżych trzeba porobić, ręce świerzbią!

Na dziś (z lekka odgrzewane)

Citron du Cap

Faberge

Kenenmerland

Goldorange

Lesk

Miłko, chyba nie liczysz na październikowe mrozy , moje niektóre dalie chyba zakwitną dopiero w październiku, bo mają dopiero mikre pączusie

Kiedyś planowałam mamie dać bukiet dalii na urodziny (03.10) a rano zastałam mrożonki!
Kilkukrotnie nie udało mi się dać mamie bukietu dalii na imieniny (20.10), czyli kolejne klapy!
Stąd wiem, że czasami październik zaskakuje.

Oooo, to jestem rozczarowana , wobec tego mogę mieć mrożone daliowe pączki , to smutne . na razie pokazała mi się dopiero pierwsza honka a to na nie czekam najbardziej

Kaczek usuwac nie będę ale psie k..... jak najbardziej
Dalie sa piekne, prawda, że kwitnąć mogą bardzo długo tylko....tylko, że u nas trafiają się głupawe przymrozki we wrześniu, jedna noc a potem ciepło i to jest wkurzające był czas, że narzucałam na nie włókninę ale skutki były różne

No tak, dalie mogą zawrócić w głowie, jeszcze na takich zdjęciach...Oby zatem temperatury na plusie trwały jak najdłużej!

Zuza! Mam nadzieję, że dalie będzie można fotografować do końca października. W zeszłym roku ostatnie zdjęcie zrobiłam 29.10. więc Sergiej pewnie zdąży, a i ja się nimi nacieszę!

Ewa! Ja nie usunęłam (do maja) świątecznych zwiędniętych i ususzonych dekoracji. Oczywiście mistrzowi się spodobały i cyknął badyle bukszpanów w wiklinie więc trzeba uważać! Włóknina zbędna , natury nie przechytrzysz

Wiesiu! Ja też nadal czekam na kilka dalii, ale jakoś nie przejmuję się tym. W zeszłym roku to przez to byłam dość nerwowa. A w tym postanowiłam sobie odpuścić i cieszę się tym co mam. Ten sezon był deszczowy i było słońca za mało, jak dla dalii. Najlepiej jest tak, jak jest mokro i ciepło do ukazania się pąków, a potem tylko słonecznie (I marzenie ogrodników - co 4-5 dni porządny deszcz w nocy)

Na dziś:

Good Earth i Vancouver

Rawhide

Linzer Klangwolke

York&Lancaster

Pink Suprise w objęciach Honka Red

Ja w objęciach wszystkiego

Cambridge

Miłka Twoje zdjęcia jak zwykle OBŁĘDNE

Dalia Eveline - przesliczna.

U mnie w ogrodzie głównie dalie od dobrych ludzi - tak więc 'no name'.
Gdyby nie wykopywanie na zimę zakochałabym sie w tych roślinkach bez pamięci. A póki co miłość miłością ale rozsądek zwycięża

przynajmniej u Ciebie się napatrzę

Uśmiech pogodny niczym dalie zrobiłaś im konkurencję

Jak miło zobaczyć Cię w daliach , taki mogłabyś mieć avatarek

Miłeczko dalie jak zwykle przepiękna ale Ta najwyższa cudna widzę pierwszy raz

Danusiu! No nie przesadzaj! Ale dziękuję! Gdzieś już się moje zdjęcia to przewijały, ale mogłaś nie trafić tak już jest na forum, ze to nie my jesteśmy najważniejsi, a nasze ogrody!

Wiesiu! Może kiedyś! Na razie moja ukochana utracona Star Child jest najważniejsza. Może uda mi się wiosną ją odzyskać - wtedy mogę zmienić avatar!

Ewa! Dzięki! Ale dalie są bezkonkurencyjne!

Aga! Bardzo się cieszę, że Ci się podobają moje zdjęcia! Eveline jest chyba najpiękniejszą dalią wg mnie. Nie zawsze kwitnie zjawiskowo, zdarza się jej przez słoneczne lata. Faktycznie, sadzenie dalii jest kłopotliwe, ale nie tak jak np robienie rozsad jednorocznych

Wyjechałam na kilka dni w góry! Może coś fajnego sfocę z fauny, flory czy krajobrazu. Oby tylko pogoda była!

Na dziś:

Miłko -dobrego odpoczynku ,dalie masz niesamowite....

Miłeczko nie przesadzam fantastyczna babeczka z Ciebie i ten uśmiech Czekam na kolejne piękne fotki bo robisz niesamowite a to z motylkiem

Miałam kupić sobie w przyszłym roku kilka dalii, ale przez Ciebie chyba dopadła mnie nowa choroba
Nie wiem jaką miałabym wybrać
Twoje zdjęcia namieszały mi w głowie.

Twoja foteczka w daliach przebiła wszystkie inne Szalenie mi się spodobała .Masz tych dalii sporo i każda ładna ,a ja tylko chodzę i oglądam ,bo sama mam kilka .Od jakiegoś już czasu szukam pomponików bo one małe i śliczne .Na wiosnę mam już w planie poważne polowanie .Czy masz może jakieś namiary gdzie te pomponiki można kupić ?

Miłko... czy Ty nadal na górskich wypasach czy już... w daliach ? Z daliami Ci do twarzy... pięknie je przedstawiasz A w jakie góry Cię poniosło? Czekam na relację... a jakoweś wrzosowisko nawinęło Ci się przed obiektyw?

Monika! Już wróciłam, ale zdjęć dużo i muszę je przygotować. A w pracy kupa roboty, a w domu jeszcze więcej, nie mówię już o ogrodzie...
Już mnie widziałaś więc nie jesteś zaskoczona, ale u Romki wśród dalii pewnie mnie nie widziałaś
Byłam w Tatrach, w największym alpinarium w Polsce. Nie łaziłam po górach, raczej potoki, polowanie na pluszcza i rośliny górskie. Potem pokażę z chęcią! Wrzosowiska nie dorwałam, choć co nieco pod nogami się pojawiało. Był sezon na rydze, a ja głupia ani jednego nie sfociłam!

Nowinko! Dziękuję! Mąż łaskawca wreszcie mi zrobił parę zdjęć w ogrodzie Male pomponiki mają jedną wadę: dość wiotkie łodygi i przez to kwiaty rozjeżdżają się w nieładzie (Snowflakes, Franz Kafka). Wydaje mi się, ze te większe pompony i dalie kuliste są lepsze i ładniejsze. Dalie można kupić iosną w supermarketach i można poprosić koleżankę z Poznania lub inną koleżankę

Gosiu! Najlepiej wybrać odmiany niezawodne i niefanaberyczne. No i piękne! Musisz określić jakie lubisz i możemy coś dla Ciebie wspólnie dobrać! Zdjęcia mieszają, bo trochę podbarwiają rzeczywistość. No w sumie nie... bo dalie i tak są zjawiskowe...

Danusiu! Dziękuję! Do końca sezonu na fotki dalii zawsze możesz liczyć! Jak jest dużo kwiatów, motyle chętnie przylatują. Dalie, nawet te pełne, przyciągają owady.

Żanetko! Dziękuję w imieniu dalii! Odpoczęłam i naładowałam akumulatory, a to najważniejsze!

W ogrodzie kolorowo, choć coraz chłodniej. Bardzo miło po południu przejść się z sekatorem i pogłaskać kwiatki. Musze wysprzątać warzywnik. Oprócz fasoli i buraków nic się nie udało. I to paradoks. jak zielenina pięknie rośnie, to buraki i fasola liche

Na dziś:

Dutch Carnival

Emmaus

Foxy Lady

Ace Summer Sunset

Lake Carey

Hapet Pearl

Brandon James

Golden Scepter, Hapet Pearl i Złota Miłka

Daliowy busz, tu chyba rosną najgęściej

Dzielżany, rudbekie

Altana

Pipsqueak

O rany, prawdziwe daliowe królestwo