Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Od wiosny do wiosny ......

Od wiosny do wiosny ...... 2022/01/02 19:25 #257168

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 14602
  • Otrzymane podziękowania: 44124
Po prostu muszę mieć inną glebę, bardziej włoską... 2smiech Bo zupełnie inaczej zachowują się warzywa. Buraki liściowe miałam, ale bez fajerwerków.
Westchnęłam przy zdjęciu z różami.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Od wiosny do wiosny ...... 2022/01/10 22:38 #257684

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4659
  • Otrzymane podziękowania: 8490
Rabaty rewelacyjne, ale mnie zauroczyła łąka.
Musimy przyjechać w tym okresie. Czyli maj?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.


--=reklama=--

 

Od wiosny do wiosny ...... 2022/01/17 21:25 #258096

  • Elsi
  • Elsi Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1597
  • Otrzymane podziękowania: 4795
Żanetko, zimą wszystkie letnie zdjęcia radują oczy, chociaż latem patrzę na nie krytycznie, bo albo niewyraźne, albo źle skadrowane. Segregowanie zdjęć to właściwie jest niewykonalne, zaraz sprowadza moją uwagę na coś, na czym się skupiam bardziej, niż na potrzebie zrobienia porządku. :silly:

Basiu, cieszę się, że zajrzałaś tutaj. Z fotek ogrodu, jakie czasem gdzieś wstawiasz, zauważyłam, że nasze ogrody (chyba) różnią się charakterem, bo u mnie takie rozedrganie kolorystyczne a u Was raczej spokojniej, więcej zieleni. Niech żyje różnorodność! :woohoo: Lubię oglądać ogrody i na pewno kiedyś skorzystam z zaproszenia, bo czasem przejeżdżam w pobliżu. W ubiegłą niedzielę jechaliśmy z Bielska-Białej w kierunku autostrady w Krakowie i ciepło o Tobie myślałam – czułaś ???? . Był to jednak wyjazd wiązany, na dwa auta (z małym dzieckiem) i nie w ogrodowej porze roku.

Ewo, no niby wiem, że wiewióry nie śpią, ale tak jakoś mi się kojarzy z dzieciństwa, może była jakaś książeczka z zimującym w dziupli śpiochem, albo co innego?? Moja wiewióra dostała orzechy w miejsce, gdzie jest widywana, żeby nie musiała szukać. Inka zawsze biega pod świerka, węszy i obwąchuje pień, bo na nim wiewióra przesiaduje.

Maju, dziękuję za życzenia i ściskam serdecznie. Wiesz, ja też uważam, że czerwiec to najpiękniejszy czas w moim ogrodzie, zieleń jest już bujna, nie zmęczona jeszcze upałami. I tyle kwitnień wokół. Mówisz, że mam duży warzywnik? Te kilka skrzyń?



Kiedyś tak, miałam warzywnik na całym pasie wzdłuż żywopłotu. Znalazłam takie historyczne zdjęcia dla porównania. Rok 2010.











Na ostatnim widać głóg i brzozy, sporo mniejsze niż teraz.
Udowodniłam, że teraz mam maleńki warzywnik? :lol:


Olusia i tak trzymaj, jeśli Ci to odpowiada.

Witam Cię Dorotko w swoim ogrodzie, bo chyba pierwszy raz jesteś. Rabata irysowa zainspirowana Bolestraszycami. W 2011 r. nasadzenia nad stawem w Bolestraszycach były nieco inne, ładniejsze – moim zdaniem – niż teraz. Chciałam mieć choć trochę podobnych widoków, stąd te moje nasadzenia. Na stawik brakuje sił. Łączka musi wystarczyć.



Tu mam fotki tych nasadzeń z Bolestraszyc, historyczne już.




Róże szeroko rozłożone w czasie kwitnienia są przepiękne, ale mamy tu trochę inny punkt widzenia z kosiarzem, który by to obciął, albo związał, co już oznacza gorsze kwitnienie. Ta szałwia biała to cały czas jest taką kępą, ani mi się nie rozsiewa jak inne (a chciałabym), ani rozłazi – a rośnie już dobrych kilka lat. Chciałam ja rozmnożyć, odciąć, ale boję się ruszać, więc tylko przycinam ją po kwitnieniu zostawiając kilka gałązek z nadzieją na nasianie.

Miłko, na moich rabatach warzywnych i w skrzyniach ciągle jest dosypywany kompost, więc warzywa rosną w mocno wzbogaconej glebie, pewnie to doceniają. Moja rodzima zbyt urodzajna nie była. O różach można długo, wpadły mi w oko fotki sprzed 10 lat, początki różanki itp. Pokażę dla porównania, ale to już nie dzisiaj.

Gosiu, czasem trudno dostosować terminy wspólnych wyjazdów do kwitnień, bo cały czas cos innego jest w swej najlepszej formie (zapraszam). Fotki łąki z pierwszej połowy czerwca, falująca trawa, dzwonki, jakieś rumiany. Minionego lata łąka była bujniejsza, bo wiosna była wilgotniejsza niż poprzednie. I co? Przyszła letnia wichura i położyła łąkę, ta straciła cały urok. Jak widać każda uprawa ma swoje uroki, ale i plagi.






W poprzednim tygodniu miałam jakąś infekcję, dwa dni w pozycji horyzontalnej, bo bardzo ciążyła mi głowa i towarzyszył temu katar-gigant. Zrobiłam sobie test serologiczny i wyszedł ujemny. Jednak trochę mnie to pozbawiło energii i zmusiło do pozostania w domu. Dziś już wróciłam do pracy. W czasie lepszego samopoczucia wzięłam się za zaczęty ubiegłej zimy sweter…. Hm… skończyło się na spruciu i rozpoczęciu robótki na nowo krecigl . A ponieważ mam zarówno „wizję” jak i „wenę”, więc korzystam i dłubię oglądając przy tym filmy, nie wymagające wielkiego skupienia. Akurat dobre zajęcie na taki wredny pogodowo dzień, jak dzisiaj. Do tego malutki kieliszeczek nalewki na płatkach różanych, robiłam pierwszy raz …..ale, ale …. dlaczego zrobiłam jej tak mało?????? Czekam na czerwiec i kwitnienie róż historycznych, będę miała dylemat, do czego użyć płatków? do dżemu z truskawek czy na nalewkę?? Niby coraz większe te róże a płatków ciągle za mało.


Pozdrawiam, Elżbieta

Od wiosny do wiosny .....
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, piku, Efkaraj, Krzysia, VERA, chester633, Ave, nowababka, zanetatacz, nelu-pelu ten użytkownik otrzymał 4 podziękowań od innych

Od wiosny do wiosny ...... 2022/01/17 21:58 #258102

  • sierika
  • sierika Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2475
  • Otrzymane podziękowania: 3614
Ależ te róże energetyczne, Ela taki długi wpis :woohoo: czyli jestes na pełnych obrotach, nie przydusiła Cię pogoda :)
Z chęcią zabrałabym ten warzywnik do siebie, cóż błędy w planowaniu terenu a raczej krótkowzroczność :mur
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Od wiosny do wiosny ...... 2022/01/17 22:33 #258106

  • DorotaZ
  • DorotaZ Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1532
  • Otrzymane podziękowania: 4872
Ooo, ja do Ciebie często zaglądam, być może się nie odzywałam think: . Ale zawsze podziwiam Twoje pięknie kwitnące rabatki :kocham .
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Od wiosny do wiosny ...... 2022/01/18 08:46 #258113

  • nowababka
  • nowababka Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • A na drogę w nieznane - nadzieję…
  • Posty: 3695
  • Otrzymane podziękowania: 11810
Bardzo ciekawe zdjęcia pokazujesz :woohoo: Tyle archiwalnych! Nawet sobie nie wyobrażam mieć i utrzymać w porządku taki warzywnik recourse
Ale pamiętam jak pokazywałaś te płotki przy nim, które sama robiłaś think: Podziwiam pracowitość i pomysłowość!
Ja to jakaś niezorganizowana a wręcz chaotyczna jestem :oops:
Bardzo żałuję, że onegdaj nie udało nam się wstąpić do Ciebie, ale jak zwykle czas nas gonił :( Może jeszcze kiedyś się zdarzy, że będziemy w okolicy :nie_wiem - dziękuję za zaproszenie :buziak
Trzymaj się zdrowo, pomyślności w nowym roku :przytulam

edit: A przy okazji mogłabyś podać przepis na nalewkę z płatków róż, nigdy nie piłam i może bym zrobiła na próbę think:
pozdrawiam (◕‿◕✿)
Marysia [a.k.a olibabka]
"Jeśli masz dwa bochenki chleba, sprzedaj jeden i kup liliowca" - przysłowie chińskie
:tup u mnie
Ostatnio zmieniany: 2022/01/18 08:50 przez nowababka.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Od wiosny do wiosny ...... 2022/01/18 17:52 #258157

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 14602
  • Otrzymane podziękowania: 44124
A naleweczka jaka wyszła? Ja lubię różaną, bo ja wszystko różane lubię, ale moi bliźni się krzywią, że leci perfumami :mur
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): nowababka

Od wiosny do wiosny ...... 2022/01/18 21:34 #258178

  • basik
  • basik Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 16556
  • Otrzymane podziękowania: 56177
Elsi napisał:

Basiu, cieszę się, że zajrzałaś tutaj. Z fotek ogrodu, jakie czasem gdzieś wstawiasz, zauważyłam, że nasze ogrody (chyba) różnią się charakterem, bo u mnie takie rozedrganie kolorystyczne a u Was raczej spokojniej, więcej zieleni. Niech żyje różnorodność! :woohoo: Lubię oglądać ogrody i na pewno kiedyś skorzystam z zaproszenia, bo czasem przejeżdżam w pobliżu. W ubiegłą niedzielę jechaliśmy z Bielska-Białej w kierunku autostrady w Krakowie i ciepło o Tobie myślałam – czułaś ???? . Był to jednak wyjazd wiązany, na dwa auta (z małym dzieckiem) i nie w ogrodowej porze roku.

Elu kochana :buziak niezmiernie się cieszę, że o mnie pomyślałaś. Tejże niedzieli jakoś mi się ciepło na sercu robiło, ale dopiero teraz skojarzyłam dlaczego :lol: Chwalić się w tym okresie nie bardzo miałabym czym, bo hosty i byliny uśpione, ale jednak iglaste starają się trzymać fason w ogrodzie.
Również wnioskuję, że nasze ogrody są odmienne, ale Twoim jestem zauroczona. Jakiś taki spokój i równowaga do mnie przemawia, czego u mnie zdecydowanie brakuje :mur no, ale coś za coś :lol:
pozdrawiam Basia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Od wiosny do wiosny ...... 2022/01/18 22:14 #258180

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7500
  • Otrzymane podziękowania: 16463
Różana mówisz gwizdac ? Ja dzisiaj dostałam nalewkę z głogu i powiem Ci - tyle towaru się u mnie zmarnowało krecigl .
Normalnie, przez to ogrodnictwo to będę musiała iść na odwyk 2smiech .

Udowodniłaś, ze niezaprzeczalnie masz mały warzywnik teacher .
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Od wiosny do wiosny ...... 2022/01/30 21:51 #258842

  • Elsi
  • Elsi Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1597
  • Otrzymane podziękowania: 4795
Wiesz, Ewa, że ja nie umiem krótko, gaduła jestem, ot co. :silly:
Nie daję się pogodzie, ani innym czynnikom, na które nie mam wpływu.
Co innego słabe ciało, dziś ucięłam drzemkę w dzień, to chyba przez ciśnienie, kawa nie pomagała :kawa .
Pogoda fatalna, każdy widzi to przez okno, niekiedy jest lepiej niż się wydaje, wystarczy wyjść z domu, ale nie dziś, byłam z psem, wróciłam zmoczona i przewiana.
A z planowaniem to tak jest, że po realizacji zawsze chcemy coś zmienić, nie tylko Ty tak masz.

Dziękuję, Dorota :) . Zimą z przyjemnością ogląda się letnie rabaty. A Twoje? Gdzie można zobaczyć???? question question

Marysiu, w ocenie moich hmm…. think: najbliższych recenzentów wink-3 to i ja jestem mistrzynią chaosu.
Warzywnik ciągle się zmienia. Pamiętasz mojego psa-olbrzyma? Płotki miały wskazać granice i nawet spełniały tę rolę, potem były krawędzie z kanciaków, teraz skrzynie. Wykorzystuję materiał, jakim dysponuję. Skrzynie wyżej, łatwiej pielić.
Przeglądając zdjęcia trafiłam na fotkę z Ula i Martą, zrobioną u mnie po powrocie od Ciebie, to był fajny spontaniczny wyjazd.
A u Ciebie nie robiłyśmy żadnych zdjęć???? Może się jeszcze zdarzy okazja spotkać, okazjom trzeba pomagać.
Nalewkę robiłam z takiego przepisu:
7-6 garści płatów płatków róż (białe końcówki odcina się, bo dodają produktom cierpkości, oczywiście nie obcinam pojedynczych płatków, lecz jedną ręką ściskam kwiat za czubki płatków a drugą odcinam dno kwiatu z białymi częściami płatków, to szybko się robi) zalewa się w słoju 0,75 litra dobrej wódki i 200 ml spirytusu. Zakręcic i odstawić w ciemne miejsce na 2 miesiące, od czasu do czasu potrząsając. Po tym czasie odcedzić płatki (płatki się wyrzuca) i do płynu dodać wystudzony syrop z 250 g cukru i 250 ml wody i sok z cytryny (może być bez cytryny, ale uważam, że cytryna dodaje smaku i na dodatek utrwala różowy kolor) i znowu odstawić na 2 miesiące. Po czym odcedzić i rozlać do butelek. Można próbować, można leżakować. Uważam, że to bardzo smaczna nalewka, ja swoją trochę „rozrzedziłam” wódką przy mieszaniu z syropem i tak było lepiej. Jednak to są subiektywne odczucia. Można dopasować do swoich upodobań. U mnie było raptem pół tej porcji.

Miłko, dodatek cytryny dobrze robi tej nalewce, nikt nie narzekał na „perfumy” różane, było jej niewiele, wiec była reglamentowana, a jak czegoś mało, to nie ma marudzenia..

Basiu, jak to jest? Ja uważam Wasz ogród za spokojny a mój za zbyt rozedrgany a Ty mi piszesz tak samo o swoim? Teraz to już muszę go zobaczyć.

Edyta, mam głóg przy domu i też się marnuje, tzn. ptaszyny teraz obdziobują, nalewki z niego nigdy nie robiłam. Muszę zgłębić temat. Mam nadzieję, że nie trzeba z niego wydłubywać nasion, bo to zadanie jak dla Kopciuszka.

Wczoraj była dość ładna pogoda, więc rozpoczęłam tegoroczny sezon wycinając maliny. Troche przysiadów i zakwasy? zero kondycji.
Przed i po:





Wiosny w ogrodzie nie widać, oczary ani myślą kwitnąć:





Dereń jadalny też w ścisłych pąkach:



Tylko ciemiernik cuchnacy (?) rześki, jakby śniegu nie widział.




Obiecałam ostatnio wrócić do początków swojej różanki.
No bo w tym moim "eklektycznym" wink-3 ogrodzie znalazło się miejsce na różankę z obwódkami z bukszpanu. W sumie to taki mały wycinek ogrodu, tak ok. 8mx9m. Znalazły się w nim trzy podłużne i jedna mała okrągła rabata różana. W planach najpierw były trójkąty a potem prostokąty i kwadrat, a ostatecznie wyszło, jak wyszło.









Jak widać, była to "orka" na ugorze wink-3 .
Czy widać pod drzewem doniczki z cisami, które mają dać ścianę zieleni za plecami, gdy sie tam usiaązie na ławce?
Trzeba dużo wyobraźni, by to zobaczyć w tych cienkich małych roślinkach.

A tymczasem jest tak, jest ściana zieleni




Ponieważ "gdzieś" mi się zgubiły wybrane zdjęcia, więc cdn. nastąpi innym razem. :zielony

edit

Znalazłam, widać tu poczatki obwódek z bukszpanu. Bukszpany rozmnożyłam robiąc sadzonki z gałęzi otrzymanych od koleżanki.
Było ze 200 sadzonek, malutkich, bo mąż wykosił (rosły w trawie), ale za to były ładnie ukorzenione wink-3










Napiszę o nasadzeniach. Założyłam sobie, że rabaty będą jednokolorowe.
Plany powstawały w latach 2010-2011, kto interesował się wówczas zakupem róż, wie, że sklepów internetowych nie było :silly: . Pozostawały markety (daleko), różane pola (daleko) lub targi. Znajomej teściowa miała różane pole pod Końskowolą i przywiozła mi wybrane (z przywiezionego wcześniej bukietu 2smiech ) róże. Tak więc lewa rabata jest różowa, środkowa – biało-kremowa a prawa – czerwona. Potem dopiero róże były rozpoznawane. Różowa to Berleburg; biała White Kent Cover, czerwona Red Fairy a na kremowej rabacie pierwotnie rosła Sweet Memories (plamistość duża), zastąpiła ją Kosmos (za duża) a potem Konpinsesse Mary.
Szczęście nowicjusza sprawiło, że róże zakwitły pięknie, były zdrowe i zwarte. Z czasem bywało różnie, bo im więcej róż w ogrodzie tym łatwiej o choroby a i szkodniki szybko znajdują swoje ofiary. W sumie to zadowolona byłam najbardziej z róży Berleburg i Kent Cover, bo ładne zwarte krzaczki i w miarę zdrowe. Red Fairy też zdrowa, ale wypuszcza długie baty i często myślę o wymianie na czerwoną, niewysoką, zwartą i obficie kwitnącą odmianę. Bukszpanowe obwódki są teraz jak niewielkie zwarte żywopłoty, ale… one są bardzo żarłoczne, korzenie sięgają daleko, konkurują z różami o wodę i pożywienie, odbija się to na kondycji róż, które przez to słabiej kwitną. Takie zielone obwódki są ładne, ale chyba trzeba na nie więcej miejsca. Z czasem rozrosły się drzewa i krzewy w ogrodzie, róże teraz mają trochę mniej słońca niż 10 lat temu. Kiedy planowałam różankę nie zastanawiałam się nad tym, ale ławka usytuowana jest plecami na wschód, po południu trudno tam posiedzieć, bo słonce razi w oczy :slonko . Piszę o tym wszystkim, bo może ktoś skorzysta na tych moich wynurzeniach. Jakby ktoś zapytał, to nie, nie żałuję :lol: .










Pozdrawiam, Elżbieta

Od wiosny do wiosny .....
Ostatnio zmieniany: 2022/02/04 21:39 przez th. Powód: Uaktywnienie pliku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, th, piku, Krzysia, VERA, chester633, Ave, nowababka, zanetatacz, nelu-pelu ten użytkownik otrzymał 4 podziękowań od innych

Od wiosny do wiosny ...... 2022/01/31 09:37 #258854

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4368
  • Otrzymane podziękowania: 8017
Super historia :kocham . Ja zupełnie pamiętałam, że początkowo kamienie były obwódkami.
I pomyśleć, że ja wtedy sadziłam pierwsze drzewka i w ogóle się nie znałyśmy 2smiech

Mała czerwona róża i zwarta to może być Matador. Kilka razy próbowałam kupić we Floribundzie (klientom) i zawsze wykupiona. Ale może w przedsprzedaży ;)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Katarzyna2021, ewakatarzyna

Od wiosny do wiosny ...... 2022/01/31 10:33 #258859

  • Katarzyna2021
  • Katarzyna2021 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2752
  • Otrzymane podziękowania: 9113
Bardzo piękne rabaty różane z kamieniami. Miałam tez taki pomysł, cześć kamieni już była na obwodzie, ale są potrzebne na skarpę, wiec teraz je podbieram. Taka obwiedziona rabata może być nawet bardziej podniesiona i nawet z druga warstwą kamieni, będą trzymały wilgoć i nie zabiorą jej, jak bukszpany.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna

Od wiosny do wiosny ...... 2022/02/04 21:11 #259152

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4659
  • Otrzymane podziękowania: 8490
Z tym większym cieniem w ogrodzie to każdy po jakimś czasie się boryka. Uwielbiam drzewa, ale niestety postanowiłam, że więcej sadzić nie będę, chociaż strasznie podobają mi się wszystkie magnolie, derenie. Zdecydowałam się tylko na klony, bo wydaje mi się, że mają trochę luźniejszą koronę
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Od wiosny do wiosny ...... 2022/03/13 19:58 #261210

  • Elsi
  • Elsi Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1597
  • Otrzymane podziękowania: 4795
Marta, kamienie przy obwódkach miały na celu zamaskowanie plastikowych obrzeży oddzielających ziemię na rabatach od kamyczkowych ścieżek. Teraz je zabrałam stamtąd, bo przeszkadzały przy strzyżeniu bukszpanów a plastików raczej już nie widać.
Róża Matador wygląda dobrze, ale w tym sezonie nie będę jeszcze tych zmian robić, chyba. wink-3 .

Kasiu, wymarzyłam sobie bukszpanowe obwódki a marzenia trzeba spełniać. Bukszpan dobrze wygląda nawet bez kwitnących róż. Boję się tylko, żeby ćma nie zniszczyła moich marzeń.

Gosiu, ja nadal dosadzam jakieś drzewa, ale teraz trzymam się północnej strony :) . Dosadziłam też w ostatnim czasie kilka dereni i magnolię, odmiany Elizabeth wink-3 .

Padł mi 13letni laptopek ukochany, ale na szczęście niektóre rzeczy da się odzyskać. Teraz muszę obłaskawiać nowy.
Nawet zdjęcia obrobić to już nie to, ale może coś się uda wstawić.

Nieśmiało coś tam zaczynam działać, w ogrodzie, ale zimno jeszcze.
Kwitną jakieś pierwsze wiosenne kwiaty.

Różne odmiany przebiśniegów:












Ciemierniki w większości w pąkach, tu Roses Red.



I chyba skończyłam sezon robótek ręcznych, dość duży projekt na koniec; dwie poduchy i kocyk 150x170 uff... :silly: .

Pozdrawiam, Elżbieta

Od wiosny do wiosny .....
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, piku, Krzysia, VERA, Semper, Ave, nowababka, zanetatacz, nelu-pelu, basik ten użytkownik otrzymał 4 podziękowań od innych

Od wiosny do wiosny ...... 2022/03/13 20:31 #261214

  • Katarzyna2021
  • Katarzyna2021 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2752
  • Otrzymane podziękowania: 9113
Może ćma nie zniszczy Twoich marzeń. Ja dopiero tutaj się dowiedziałam o ćmie, mam dziesięcioletni bukszpan i nigdy nie chorował, nie był tez specjalnie fotografowany i nie trafił do sieci. Ma pąki kwiatowe, pierwszy raz zakwitnie w tym roku. Wyższy bukszpan chroni róże przed mrozami i widziałam wiele takich udanych nasadzen . Robótki przepiękne. zdziwko
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elsi

Od wiosny do wiosny ...... 2022/03/13 21:23 #261223

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8426
  • Otrzymane podziękowania: 25225
Odpisałam sobie przepis na nalewkę różaną i mam nadzieję go wykorzystać w tym sezonie, choć róż u mnie jak na lekarstwo B) . Łąkę też bym chętnie popodziwiała a na razie podziwiam efekty dziergania i gratuluję bo komplet jet przepiękny :bravo . Ja tej zimy jakoś oklapłam :dry: i jedynie jedną chustę zrobiłam :blink: kolejno wymyśliłam sobie naukę wzorów mozaikowych i na tym stanęło :nie_wiem
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Od wiosny do wiosny ...... 2022/03/13 21:26 #261225

  • VERA
  • VERA Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5972
  • Otrzymane podziękowania: 24826
Podczytując po raz kolejny o Twojej różance, przypomniałam sobie że zamówiłam róże u Ćwika.
...ale tylko sześć sztuk.
Ja i róże 2smiech , tyle razy sadziłam i po roku góra dwóch wydawałam bo mi nie pasowały.................te będą już ostatnią próbą, kto wie - może tym razem zostaną think:

P.S.
Gwoli ścisłości, przecież mam róże, bodaj czerwieniejąca czy jakoś tak się nazywa. Te mi pasują, cudowne dzikuski, pamiątki ze zlotu.















9
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Od wiosny do wiosny ...... 2022/03/14 16:05 #261255

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 9850
  • Otrzymane podziękowania: 21401
A ja tej zimy nawet nie wzięłam drutów do ręki, nawet córka mi się pytała dlaczego nic nie robię.....jakoś tak wyszło a Twój komplet cudowny clap :bravo :bravo :bravo ,fajna historia różanki i trzymam kciuki za bukszpany :hejka
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Od wiosny do wiosny ...... 2022/03/14 19:24 #261285

  • Ave
  • Ave Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1373
  • Otrzymane podziękowania: 3586
w styczniu cięłas maliny ? no to ja chyba potne swoje. Co maja suche badyle straszyć na rabacie. Przy okazji pozbędę się pierwszego pokolenia gwiazdnicy :diabelek , bo chyba nie będę udawała, że ta zaraza i tak nie odrośnie polewkamax

Ten komplet dziergany CUDOWNY. :bravo recourse
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Od wiosny do wiosny ...... 2022/03/14 19:29 #261286

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 26125
  • Otrzymane podziękowania: 68929
Elsi napisał:

I chyba skończyłam sezon robótek ręcznych, dość duży projekt na koniec; dwie poduchy i kocyk 150x170 uff... :silly: .


Elu, chylę czoło. Przepiękny komplet, bardzo klimatyczny! :mniam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.199 s.