Druga przebarwia liście, gdy pierwsza już stoi łysa...

Trzmielina wielkokwiatowa Ruby Wine z Albamaru, od kilkunastu dni w moim ogrodzie. Malutka ale ładna i zdrowa. Liście soczyście zielone, błyszczące jak u cytrusów, lekko ząbkowane na brzeżku. Na jesieni ma się cudnie przebarwiać i w starszym wieku spektakularnie owocować.

Trzmielina oskrzydlona Compactus w tym roku niezwykle żółta, do tej pory zawsze zielona i raczej ciemnawa, ale ocieniała ją forsycja, którą skróciłam o połowę zeszłej jesieni. Teraz wystawiona na słońce tak spektakularnie wyzłociła się, na szczęście nie widać oznak chlorozy czy więdnięcia. Pewnie to reakcja na dużą dawkę światła słonecznego. Ładnie i obficie zakwitła, będą owocki.

Trzmielina Ruby Wine rzeczywiście mocno przebarwia się jesienią, roślina jeszcze malutka, ale to tegoroczny zakup. Jednak ma potencjał, jak wyrośnie będzie na co patrzeć, póki co wygląda jak niedorobiona proca, ale listki cudnie się przebarwiły.

W tym roku nie odnotowuję bardzo spektakularnych wybarwień drzew i krzewów w ogrodzie, bo ostatnie dwa tygodnie, to ciemność bez śladu słońca. Trzmieliny oskrzydlone wybarwiły się wcześniej, niż pojawiły się te egipskie ciemności...




fot. 13.10.2025r.
.

I u mnie trzmielina oskrzydlona daje popis

Moja nie jest tak piękna, ale rośnie tak, że codziennie spoglądam na nią przez okno i myślę: chwilo trwaj

U mnie dziś nad ranem było -5 stopni C Mnóstwo krzewów nagle potraciło liście, teraz będą stać łyse do wiosny Trzmielina oskrzydlona taka była ładna, płonąca a dziś pozostało na niej tak mało liści



Za to trzmielina wielkokwiatowa Ruby Wine trzyma się dzielnie i straciła jeden listek. Ma piękne mocno bordowe, podbite czekoladowym tonem, wydłużone, błyszczące liście. Oj jak urośnie, będzie na co patrzeć

U mnie też trzmieliny Compactus juz prawie bezlistne ale Fireball trzyma się dzielnie ... fot. 23.10.2025

Trzmielina Compactum w tym roku złapała całkiem inne kolory