Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Rozmnażanie paproci - doświadczenia i uwagi

Rozmnażanie paproci - doświadczenia i uwagi 2025/05/17 22:36 #343337

  • Tomek Mr
  • Tomek Mr Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 7695
  • Otrzymane podziękowania: 31900
Te same zarodniki, a dwie różne paprocie. To Polystichum setiferum 'Cristatum' i pomimo,że mocno się różnią, to obydwie mają ccechy cristaty ;)



Zacząłem już wietrzyć nowe pokolenie, żeby jak najszybciej trafiły do ogrodu na zaciszne stanowisko...

Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, th, piku, halszka, Krzysia, Pani Bestia, basik, ewacz, DorotaZ, SantaRispetto ten użytkownik otrzymał 1 podziękowań od innych

Rozmnażanie paproci - doświadczenia i uwagi 2025/07/24 21:38 #348250

  • Tomek Mr
  • Tomek Mr Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 7695
  • Otrzymane podziękowania: 31900
Dwie rzadziej spotykane odmiany języcznika 'Truncatum' i 'Victor', od pewnego czasu juz w gruncie ;)



Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, edyta, th, Krzysia, basik, ewacz, DorotaZ, Borislava.Kirilova


--=reklama=--

 

Rozmnażanie paproci - doświadczenia i uwagi 2025/09/10 21:13 #350306

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 28527
  • Otrzymane podziękowania: 79675
Kilka dni temu, wysadziłam na rabaty sporo sadzonek Polystichum setiferum 'David Howard'. Jedną zimę już przetrwały w gruncie, powinny więc dobrze znieść nowe stanowiska


fot. 09.09.2025r.
.
Ostatnio zmieniany: 2025/09/10 21:14 przez Poll.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Tomek Mr, edyta, th, ewacz, janka.p, DorotaZ

Rozmnażanie paproci - doświadczenia i uwagi 2025/10/12 18:44 #351872

  • zen
  • zen Avatar
  • Wylogowany
  • Świeżak
  • Posty: 5
  • Otrzymane podziękowania: 20
Moje pierwsze doświadczenia z rozmnażaniem paproci poprzez wysiew zarodników miały miejsce ponad 15 lat temu. Zakończone zostały wielką porażką. Co prawda z gametofitów wyrosły sporofity ale próby wysadzenia do gruntu zakończyły się niepowodzeniem. Zimą tego roku moja, nieco ostygła już miłość do paproci wybuchła na nowo. Pobrałem od Kolegi Tomasza zarodniki co ciekawszych paproci i wysiałem z dużymi nadziejami na przychówek . Nie obyło się bez wielu problemów typu pleśń itp. Stosowałem Magnicur, cynamon, usuwałem też porażone fragmenty gleby i przedrośli. Straty były niewielkie. Większe były latem gdy nie zdążyłem na czas przykryć pojemników z moimi wysiewami kiedy spadł duży deszcz lub gdy postawiłem je w niewłaściwym miejscu i przypaliło je słońce. Końcowy efekt jest taki że została mi około 1/4 zimowych wysiewów. I po tym przydługim wstępie przechodzę do rzeczy.
Mam prośbę o radę co powinienem zrobić zimą z pojemnikami z 10 miesięcznymi siewkami.

1. Zostawić w domu na parapecie ( temperatura ok 22 stopni, światło tylko naturalne).
2. Zadołować pojemniki w ogrodzie i nakryć geowłókniną?
3. Postawić na parapecie w budynku gospodarczym w którym zimą jest około 6 stopni.
4. Zostawić w domu na półce w temperaturze pokojowej i doświetlać tak by długość tzw. dnia było około 12 godzin.

Od doświadczonych paprociowych ogrodników dowiedziałem się że najgorszym rozwiązaniem jest rozwiązanie pierwsze a najbezpieczniejsze 2.
Do wzięcia pod uwagę jest też 3 i 4 choć 3 wymaga najwięcej "zachodu".

Proszę Was podzielcie się ze mną Waszymi doświadczeniami.
"Zielono mi ...."
Ostatnio zmieniany: 2025/10/12 18:46 przez zen.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Tomek Mr, edyta, th, halszka, ewacz, a.nia, DorotaZ

Rozmnażanie paproci - doświadczenia i uwagi 2025/10/13 09:30 #351913

  • Tomek Mr
  • Tomek Mr Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 7695
  • Otrzymane podziękowania: 31900
Zenku, ja mam zawsze dylemat co zrobić z młodymi roślinami na okres zimy, ale podejrzewam że po 10 miesiącach są jeszcze małe ? Osobiście zostawiłbym je na doświetlanej półce, a wiosną powoli wynosił do ogrodu. Większe siewki warto zimować w ogrodzie, ale nie wiem czy nie jest już zbyt późno na hartowanie ?
Najlepiej zostaw część roślin na półce, a drugą przenieś do nieogrzewanego pomieszczenia i sam się przekonasz.
Ja staram się 'uciekać' z siewkami z pomieszczeń, bo mam złe doświadczenia zwłaszcza z pozostawionymi w zimnej szklarni.
Zrobiłem ostatnio niewielki inspekt przykryty cieniówką dodatkowo zabezpieczany przed nadmiarem deszczu i widzę, ze się sprawdza. Wysadzam też w trakcie sezonu z mini szklarni w zaciszne i zacienione miejsca, a na zimę robię okrycie ze stroiszu i agrowłókniny.







Może koleżanki jugo, ewacz, basik napiszą jak sobie radzą z zimowaniem ?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, th, halszka, zen, a.nia, DorotaZ

Rozmnażanie paproci - doświadczenia i uwagi 2025/10/13 22:35 #351967

  • zen
  • zen Avatar
  • Wylogowany
  • Świeżak
  • Posty: 5
  • Otrzymane podziękowania: 20


Tomku, dziękuje za odpowiedź. Ciekaw jestem co powiedzą wywołane przez Ciebie "do tablicy" Koleżanki, które, jak zdążyłem zauważyć maja niemałe doświadczenie i sukcesy w rozmnażaniu. Mam jeszcze dodatkowe pytanie o sposób postępowania z rozmnóżkami paprotników. Co Wam się sprawdza i co polecacie?
Powyżej zdjęcie ubiegłorocznych rozmnóżek. Wyglądają na tej samej wielkości choć były inaczej traktowanie. Jedne były w pudełku w domu na parapecie i ładnie przyrastały w zimie a inne zimę spędziły na zewnątrz w mini szklaręce. Wiosną te które były w domu były znacznie większe ale w ciągu lata kiedy wysadziłem je do gruntu te zimujące w ogrodzie dogoniły te "domowe". Ciekawe jakie są wasze doświadczenia. Wiem że z rozmnózkami nie ma reguły. Raz rosną świetnie a innym razem, nie wiedzieć czemu zamierają.
"Zielono mi ...."
Ostatnio zmieniany: 2025/10/14 18:15 przez zen.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Tomek Mr, th, ewacz

Rozmnażanie paproci - doświadczenia i uwagi 2025/10/19 15:12 #352259

  • ewacz
  • ewacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1328
  • Otrzymane podziękowania: 6609
Napiszę o tym jak ja sobie radzę z młodymi roślinami uzyskanymi z zarodników czy też z rozmnóżek liściowych. I niestety jest to ten najgorszy sposób. Czyli parapety w domu, temperatura 20' - 22' i światło naturalne. Z danej odmiany pikuję do osobnych doniczek kilka najbardziej rokujących siewek - kilka z braku miejsca. Zraszam wodą i każdą doniczkę przykrywam uciętą butelką z dziurką. Co kilka dni zaglądam czy wszystko w porządku. Po ok dwóch tyg. zaczynam odkrywać rośliny. Najpierw na kilka minut a póżniej coraz dłużej. Po mniej - więcej miesiącu stoją już bez butelek. Siewki paproci, które mnożyłam zaczynam pikować ok listopada przez grudzień i styczeń. Od marca gdy pozwala pogoda hartuję je i pod koniec maja lub wolniej rosnące w sierpniu wysadzam do ogrodu. Jakoś mi się udało i dzięki Dobrym Duszkom z ZZ, którzy podarowali mi zarodniki lub liście z rozmnóżkami mam paprocie trudne do kupienia w Polsce lub niedostępne. Bardzo dziękuję Darczyńcom :przytulam

Pokażę kilka paproci z siewu lub z ukorzenionych rozmnóżek - Pellaea glabella, Pellaea atropurpurea, Asplenium ceterach. Po środku - ukorzenione rozmnóżki Asplenium x ebenoides.


Asplenium scolopendrium - różnica w wysokości bardzo duża. To paprocie kilkuletnie.





Ten języcznik to dwulatek a już spory.


Asplenium trichomanes 'Cristatum' 1


Kilka paprotników z ukorzenionych rozmnóżek liściowych pokazałam w wątkach tematycznych.
Pozdrawiam, Ewa
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, Tomek Mr, th, halszka
Moderatorzy: Poll, Tomek Mr
Czas generowania strony: 0.139 s.