Jeśli chodzi o jeżówki z siewu, to nigdy nie ma gwarancji, nawet jeśli sa z plantacji, że powtórzą cechy rośliny matecznej. Powiedziałabym nawet, że przeważnie nie powtarzają. Geny zwykłej jeżówki purpurowej sa zbyt silne. Ja mam co roku masę siewek z jeżówek odmianowych i 99% po zakwitnięciu wygląda jak zwykła purpurowa, czasem różnią się wysokością, ale nigdy kolorem kwiatów.

Marta ale ja nie kupiłam nasion purpurowej tylko nasiona jeżówki żółtej Echinacea paradoxa więc teoretycznie nie powinna mieć żadnych genów purpurowej.

O, dziękuję Ci Majko za kwiatek w mych ulubionych barwach , śliczny ten 'Bengal Tiger'. A jeżówki siałam kiedyś namiętnie z białych wychodziły mi często białe ale pozostałe niewiele różniły się od purpurowej

Wiesiu mnie też się ten nachyłek bardzo spodobał i dlatego go kupiłam, mam nadzieję że się zadomowi.

Tę jeżówkę oglądam codziennie, dzisiejsze zdjęcie




Zaczynają rozwijać się inne siewki jeżówek.
Ta z nasion kupionych jeżówka Alba wygląda podobnie jak ta poprzednia




Samosiewy też zaczynają i w jednej kępie jest zwykła różowa



i bardzo podobna do tej pierwszej



Bardzo ciekawa jestem tych moich jeżówek, może jakieś mutanty mi się powysiewały

Majeczko -superaśne masz jeżówki

Żanetko sama się z nich cieszę
Zawsze niezmienna i chyba bardzo trwała Virgin

Majko, nachyłki lubią piaski, powinien więc być zadowolony , a te Twoje jeżówkowe mutanty co jeden to piękniejszy

A pro po mutantów, dość późno przesadzałam wielką kępę słoneczniczka ale podzielony na mniejsze kawałki dał radę i właśnie zaczął kwitnienie.
Spotkało mnie kolejne zdumienie bo niektóre kwiaty są rurkowate

No, ciekawy z niego okaz

A co ciekawsze to w jednej kępce są zwykłe dotychczasowe kwiatki i takie rurkowe

Wszystko jest możliwe , ja po dziesieciu latach obserwowania siewek (tych, których nie wywaliłam ), mam nawet jedną pełną

Marto to chyba mam szansę na jakieś ciekawe mutanty

A te inne jeżówki pojawiają się w innych miejscach i powoli chyba mi zabraknie purpurowej do porównywania
na przypłotkowej wysadziłam swoje siewki i któraś zaczyna podobnie do tamtej



Zaczynam je rozróżniać po kształcie liści, ta pierwsza ma dość wąskie liście.

Świetne sieweczki jeżowkowe mam nadzieję, że i moje zakwitną w tym roku. Szczególne czekam na tą której liście tak fajnie rok temu się przebarwiły.

A ja rozsadziłam, posiałam jeżówek i te co posadziłam duże z doniczek wczesnym latem, w tym roku pięknie rosną i kwitną. Inne mizeroty straszne.
Twoje ciekawe takie, ładne, zapowiadają się fajnie. Sloneczniczek fajnie se walnął kwiatki!

Słoneczniczki Majko cudowne
Róż szkoda. U mnie po powrocie też obcinałam całe mnóstwo spleśniałych pąków. Oczywiście nie mam tylu co Ty, więc tylko się domyślam ile czasu Tobie to zajmuje...
Ale aranżacje różane w Twoim ogrodzie są przepiękne

Aniu jakoś bardziej przemawiają do mnie jeżówki właśnie takie proste bez udziwnień
Miłko zwykłe jeżówki czasami mają jakieś humory, nie wszędzie chcą rosnąć gdzie posadzę siewkę, a jak sama się wysieje rośnie jak głupia
Efciu a no mam robotę i nie wiem kiedy skończę to cięcie, w sobotę ucięłam te długaśnie pędy które leżały na trawie, a koszenie zdecydowanie mi utrudniały mocno przygięte ale ciągle nie nadążam

Różne spotkania róż ze swoimi sąsiadami

Souvenir de J. Mermet tak urosła że poszła po jałowcach


i wlazła na jodłę koreańską, tylko szkoda że mączniak bardzo ją pozbawił urody


Mercedes wspinała się na nutkaja, a nogi zakryło jej parzydło




Prinz Hirzeprinzchen od lat tuli się w jaśminowce


Aurelia Liffa też włazi na nutkaja


Kent w trzcinniku


Baltimore Belle wysoko na sośnie


Souvenir d'Adolphe de Charvolik oplotła limbę




Kir Royal z ostróżką jednoroczną


Souvenir d'Elise Vardon ze złocieniem

Majeczka ale piękne te Twoje sieweczki jeżówkowe ja tez zostawiam sieweczki bo czasem własnie takie cudeńka się trafiają

Niesamowite te siewki... u mnie po raz pierwszy zakwitną siewki Cheyene Spirit, ciekawe jak..

Roboty z różami nie zazdroszczę.. zawsze Cię podziwiałam jak ogarniasz taką ich ilość..

Danusiu, Nelusiu siewki jeżówek przeobrażają się różnie, jedna w końcu stają się podobne do purpurowych, inne miewają jakieś dodatki żółtawe, zwłaszcza spód płatków miałam dwa lata temu Cheyenne Spirit i kto wie czy to nie są jakieś krzyżówki z nią





Kupiła 5 sadzonek Złocienia wielkiego 'Broadway Light' Leucanthemum Maximum na rabatę wschodnią ale że jednoroczne były w natarciu i wszystko leżało to posadziłam je w małym ogródku, a one kolorystycznie miały pasować właśnie tam i kto wie czy rzeczywiście one tam nie trafią







przestało lać i roślinki czasami utrzymują pion





złocień wielki 'Crazy Daisy' jakoś zrobił się mało pełny

Zrobiło się zimno ale ogrodowi to nie przeszkadza, kwitną róże które później rozkwitają i dobrze im w takim chłodzie
Dzisiaj róża sprzedawana jako róża Geschwinda ale wcale nią nie jest, mimo to bardzo ją
Creme