Nowinko, trafiłaś w samo sedno. Właśnie to mnie najbardziej cieszy - wsadzone nasionko, czy cebulka, która rośnie. Samo kwitnienie trwa chwilę, ale obserwowanie jak się zmienia... bezcenne.
Widzisz co mi się przytrafiło? Chciałam ją troszkę naprostować, no i wzięła i się ciut ułamała i to tak nieszczęśliwie...
Nie mogłam na to patrzeć, więc szybko zrobiłam palcem dziurę w ziemi i wetknęłam tam to, co mi się zostało w ręku.
Oprócz tego, że ta „duża sadzonka” chce zakwitnąć, to jeszcze ten „prawie cały korzeń” zaczął wypuszczać pęd

.
Krzysiu, dodaj jeszcze peonie, irysy i różne, zwłaszcza wiosenne cebulowe. Odwiedzaj mnie, i ciesz się nimi razem ze mną

. Ja zawsze lubiłam kwiatki. Oprócz tych na działce hodowałam też na oknie. Ponieważ miałam północny pokój to były to kwiatki ozdobne z liści. Teraz, kiedy tylko ode mnie zależy co rośnie na działce, to otaczam się tymi kolorowymi, kwitnącymi, kuszącymi kształtem kwiatu i często zapachem.
Chyba pomyłka, ale jaka! (nie znalazłam w zapiskach) Cudo, po prostu śliczniasta.
Bright Star - rozczochrany rudzielec
I też chyba cytrynkowa pomyłka
Majko, ja podziwiam Twoje róże, lilie, inne kwiaty i cały ogród.
Dla Ciebie, wszystkie pachnące
Barkarole (jeszcze pierwsze kwitnienie)
I już drugie kwitnienie
Double Delight
i prawdopodobnie Papa Meilland
Zobacz Edulko, ta moja lilia Beverly Dream jeszcze młoda, ale wydaje mi się, że kwiat inny niż u Twojej.
ewo f, wpadaj więc do mnie na dalie, a wkrótce też mieczyki.
Dalia Crazy Love
Dalia może Ivona
Monarh of the East
Painted Madam (będzie)
I będzie Yellow Sunburnst
I jeszcze dla
Pikutka Pooh
Pikutku, podobno karpy u mnie przechowują się bardzo dobrze. Zobaczymy, jak ona przyrasta.