
Milego dnia,
Dorotko
Mam wrażenie, że w tym sezonie nie za wiele się u mnie działo

Bywało ciekawiej

Ale dla mnie to chyba lepiej
Anitko, moja kraina owiana jest wieloma legendami

ale trzeba pamiętać, że w każdej legendzie jest tylko szczypta prawdy

Kilkunastu roślin nie podejmuję się uprawiać, ze względu na krótszy okres wegetacji i możliwe spadki temperatur zimą do -35 stopni

ale nie odczuwam braku tych roślin, bo jestem rozsądną osobą i nie w głowie mi mrzonki

Do tego stopnia nie obchodzą mnie te delikatesy, że nawet nie zapamiętałam ich nazw
Dość mi tego co mam

W moim odczuciu,
ogródkuję bez ograniczeń
Inko, gdybyśmy miały w ogrodzie rośliny bezproblemowe, byłoby nam w nim trochę nudnawo

Prawdopodobnie upadłyby fora ogrodnicze, a rośliny pokazywałybyśmy na forach fotograficznych

dobre.foty.pl lub marne.foty.pl
Wiesiu, nigdy nie uwierzę, że w okolicznych wioskach nie ma wieśniaków starej daty

którzy hodują 2 krowy, 2 świnie, kury i gęsi

Jeśli będziesz się upierać, że jest inaczej, latem wpadnę na kontrolę
Miłko, rzeczona dalia jest, tylko z reprezentatywnymi fotami pewien kłopot

Rośnie ona sobie na uboczu, w komplecie z małą czarna różą, więc podczas sesji daliowych często o niej zapominam. Reszta zdjęć robiona pod światło, albo marna z innych powodów

Ale że i na nich można się dopatrzyć urody dalijki, wiec je wstawię do wątku
Arabian Night