Ciekawy ten eukomis. Przypomniałaś mi , że musze swoje obejrzeć, bo tez wychylały pióropusze do kwitnienia. Twój to ciekawa odmiana.
Piękne ta aleja z fuksjami, miałaś fajny pomysł.

Pięknie przezimowały Ci agapanty, ja raczej nie zostawię swoich na pastwę zimy,
bo jednak u nas, nawet ostatniej zimy temperatura spadła poniżej 15.
Kupiłam w lipcu fuksje magellanki; białą i różową i wysadziłam do gruntu.
Chyba będę musiała je dobrze okryć, nie ma nawet co Ciebie pytać, jak chronisz swoje, bo pewnie ich nie okrywasz.
Mam też dwie fuksje mieszańcowe ze zjazdu spod Białegostoku, ale te na pewno przezimuję w pomieszczeniu.
Czy nie przeszkadza Ci zapach kwitnącego eukomisu???

Majeczko nie sądzę żeby hortensje były szczepione,najprawdopodobniej są wyprowadzane na kiju,ja mam kilka samodzielnie wyprowadzonych na nogę i całkiem ładnie kwitną.Cudne agapanty,kupiłam w tym roku agapanty Fireworks ,muszę dokupić białego i niebieskiego bo bardzo mi się podobają ,nie odważę się jednak przechowywać w foliaku.

Majeczka cudowne masz te agapanty

Majeczko -ależ się u Ciebie dzieje ,cudownie kolorowo i gęsto -masz co robić .Podziwiam Twoje agapanty bo moje w tym sezonie zastrajkowały i nie mają pączków nawet

Trzeba zorganizować zlot w Twoim rejonie, żeby zobaczyć Twój ogród. Jest przepiękny
No chyba, że wybiorę się sama

Majko, intryguje mnie Twoja Budleja Davida Lane. Długo u Ciebie rośnie? Co o niej sądzisz, warta zachodu?

Tomek z budleją to wygląda tak. Lane jest ładna jak kwitnie ale teraz wygląda tak /jak zresztą wszystkie budleje/








moja rośnie na podwyższeniu i ładnie się zwiesza w rozkwicie wygląda świetnie

drugą mam która zasiała się sama i rośnie niemalże w piasku .W tym roku jej nie przycięłam z braku czasu i urosła bardzo .duża .



rośnie jeszcze u mnie budleja skrętolistna tej niestety nie mam zdjęcia
.
Ja stawiałabym na budleję skrętolistną a na drugim miejscu Lane /z tych co mam / zresztą każda z nich kwitnie w innym czasie i obie warte zaprosić do ogrodu.

Margo2 ogród tak wygląda na zdjęciach ale w realu mogłabyś się rozczarować
A jak Ci po drodze to zapraszam
Wspomnę ,że Olusia była na zlocie Kompostownik i byłą bardzo blisko mojego ogrodu
zresztą odwiedziła mnie i miło spędziłyśmy czas.
zdjęć nie mogę wstawić ,bo nie nadają się do pokazania

Franusiowa napisał:
ojej, byłyście niegrzeczne?
Jak najbardziej popieram zlot w twojej okolicy! Twój ogród, hortulus, tamtejszy oddział Ciepłuchy i już mamy caly program zlotu zapełniony.

Elsi właśnie zmusiłaś mnie do powąchania eukomisu i Nic nie czuję -chyba nos już za stary
Elu ja w zeszłym roku kupiłam dwie fuksje /jedna biała a druga nie pamiętam jaka musiałabym sprawdzić /
przeżyła jedna chyba biała ma pączki może doczekam się kwiatów.
Chciałam Ci powiedzieć jaki ja popełniłam błąd . Wiosną nie mogłam się doczekać kiedy pokażą ,że żyją i jedną wyciągnęłam i właśnie jej się pozbyłam na zawsze.
Biała też tak wyglądała jak by nie żyła ale dałam jej szanse Bardzo późno odbiła i ma nawet pączki .
Na zimę nie wycinaj pędów okryj chociaż w pierwszym roku i nie trać nadziei jak długo nie będą odbijać a jest szansa ,że będą cieszyć Twoje oko już za rok.
U mnie co roku kiełkuje zwykła fuksja ale kwiatów nie zdąży zawiązać ale rośnie .
Ja też mam fuksję ze zlotu chyba większość ją kupiła.

Żaneto moje pierwszy raz zrobiły mi taką niespodziankę z czego bardzo się cieszę .
Zawsze wnosiłam je do domu do nieogrzewanego pokoju a w tym roku "wtargałam " je do nieogrzewanej szklarni /donice są już za ciężkie /.
Wywnioskowała ,że chyba agapanty muszą wiedzieć kiedy zaczyna się wiosna.

Gosiu jak chyba nie będę już powiększała donic ,bo jest z nimi trochę roboty.
ale agapant Fireworks kusi jak diabli

Danusiu

kilka zdjęć







i biały Agapant



Pokażę jaką rewolucję zrobiłam z Eukomisami i to przez Wojtków .Zobaczyłam jak w jednym miejscu ładnie wyglądają
i skusiłam się na rewolucję u mnie i to teraz wszystkie z gruntu przeniosłam w jedno miejsce
iMam nadzieję ,że za rok zakwitną .


w doniczkach nadal rosną i ładnie kwitną

Majko czego byś się nie tknęła to wszystko pięknie rośnie i kwitnie , agapanty dorodne, też mam biały i niebieski, jednak nie kwitną tak obficie i mają bardzo wysokie łodygi, zimuję je w nieogrzewanym wiatrołapie, tracą liście, ale dość szybko pojawiają się nowe.

Majeczko, popieram pomysł Margo, zeby zorganizować zlot w Twoim rejonie. Ogród masz bardzo ładny i nie tylko na zdjęciach.
W realu jest jeszcze ciekawszy.
Co do fuksji to potwierdzam, że budzi się wiosną bardzo późno. Moją przechowywałam w nieogrzewanej szklarni i dopiero teraz zaczyna kwitnąć.
Agapant przezimował w nieogrzewanym i ciemnym garażu, ale jest marniutki. Czy musi mieć zimą widno?
Dokupiłam mu towarzystwo agapanta Twistera. Może będzie im razem raźniej zimą?