pod lasem...















brzozowy, zielony parawan

Ewuś pięknie kolorowo na bylinowej a pod lasem cudnie szczególnie ta paproć normalnie cudeńko

Sadzonka warta swojej ceny . Jeśli pozostałe też takie dorodne, to trza brać .

A te rudbekie to siałaś, same się siały, czy kupiłaś? Bo moje siane przeze mnie to są na takim etapie jak Twoje, a reszta już hula.

Ewciu -piękne widoczki pokazałaś i deszczyk Ciebie odwiedził u mnie to bardzo wyczekiwany gość i nie widać go nawet w prognozach a podlewanie już mi zbrzydło

Danusiu . Ta paproć, to paprotnik wielołuskowy

Edytko, pozostałe hortensje równie piekne były... Były, bo dziś po pracy zostały już tylko Silver Dollar, ale już go mam. No tak to jest, jak się człowiek zastanawia Cóż, wzięłam więc trzypędową sadzonkę Tardivy. Roślinka zdecydowanie mniej pełna, ale i cena mniejsza. 21 złociszów



Ma za to dość wysokie pędy, więc myślę, że w przyszłym roku już będzie się dość ładnie prezentować

Miłko, wszystkie moje rudbekie są już kilkuletnie. Sprawdziłam w ubiegłorocznych zdjęciach i w tym sezonie są zdecydowanie opóźnione. A tak gorąco było, że chyba powinny już kwitnąć. Nie martwi mnie to jednak, bo za to będą dłużej kwitnące

Żanetko, powiem Ci, że ja w tym roku podlewałam tylko kilka razy, ale tez mi już brzydło, więc mogę sobie tylko wyobrażać, co Ty czujesz

Zrobiło się mokro i dzięki temu mogę sobie spokojnie przekopać moją planowaną rabatę, hura Na pewno na niej posadzę jesienią róże z miododajnej serii Tantau i już w wyobraźni widzę, jaka tam będzie... ekspresja kolorystyczna
Na razie wkopałam tam trzy kępy karłowego floksa z grupy Early, tylko nie wiem jak się nazywa, bo jedyna sadzonka, która wzięłam z metryczką, miała pomyloną metryczkę

Ewuś ja też dzisiaj robiłam w ogródku trzeba było wykorzystać to że ziemia wilgotna a floks cudny

Oooo jak floksów nie lubię, to ten mnie chwycił za serce!

Ładny ten floks.Na pewno nie jest z serii Early.
Wrzuć do wątku identyfikacyjnego.

Ewa, to może być floks Early Purple Pink Eye, ale to tylko sugestia, bo znawczynią nie jestem, znam go tylko z obrazków (Jureczku, a mnie on wydaje się być troszkę "earlowaty")
Mam hortensje bukietową "Tardivę" i uważam, że to bardzo dobra odmiana .
Kwiaty ma koronkowe, co jest pewnie wadą dla wielbicieli kwiatów w typie "wata na patyku"
Za to nie wykłada się, jak niektóre z odmian o pełnych kwiatach, a to już wielka zaleta.

Danusiu, te floksiki i mnie za serce chwyciły, zwłaszca, że w dużej grup[ie były poukładane i naprawdę, pieknie to wyglądało

Nelu/Lukrecjo, te floksy są inne od wszystkich i dlatego się na nie skusiłam

Jueczku, jednak myślę, że Early. W Castoramie mają ich dość sporo i stoją sobie seriami. Te były z serii Early, ale jeszcze były wysokie z serii Sweet Summer....jeśli dobrze pamiętam serię

Elsi Taką własnie ma metryczkę. Early Purple Pink Eye, ale na metryczce zdjęcie jest zdecydowanie inne i myślałam, że on pomylony. Więc jednak się zgadza, on to właśnie


Dziś przed pracą zajechałam znów pod Casto, bo pani mi wczoraj powiedziała, że jeszcze będzie dostawa hortensji. Przyjechały jeszcze Silver Dollars i Magical Candy. No to "magicala" sobie wzięłam
Są jeszcze bardzo ładne żółte turzyce, stojąc obok czerwonych Rubrum, naprawdę wyglądają imponująco, jednak chyba żółta, tak jak bordowa, nie przetrzyma u nas zimy... szkoda

Fotek nie ma, bo jestem w pracy...
cześć, pa

Floks taki niespotykany i śliczny , mówisz że w Castoramie , chyba wkrótce popędzę

W hortensje bukietowe warto inwestować bo mało przy nich pracy a kwitną nie zawodnie ,jak u ciebie tyle pada to nawet podlewać nie będziesz musiała ,a floks cudny

Wiesiu, jeszcze kupiłam Early Pink Candy. Były jeszcze takie bardzo ciemno fioletowe, ale tamtych nie brałam.
A Early Pink Candy taki krzaczek uformował





Skusiałam sie też na żółtą Carex Aurea. Wszędzie opisują, że zimuje w naszym klimacie... czy tak będzie, okaże się w przyszłym roku

Ewuś fajne te trawki będą świeciły z daleka

floksy -cudeńka ,szkoda ,ze mam daleko do Castoramy.....a zakupy Ewciu -fajne

Ciekawe te hortensje, jakby miały trzymać się prosto to warto będzie ich poszukać. A floksik rzeczywiście uroczy.
..

Jak ja bym sobie pojechała na zakupy ogrodowe! Ale kasy brak, miejsca brak! Cieszę się Twoim szczęściem!

A w mojej Castoramie ani śladu po floksach

Danusiu, trawki faktycznie widoczne z daleka. Mam nadzieję, że dobrze będą się u mnie czuły

Żanetko, Wiesiu, warto do Casto zaglądać, bo codziennie cos nowego teraz dowożą. Ale nie w każdej jest to samo.

Majko, hortensje z gupy Magical mają trzymać pion ze względu na mocne, wyprostowane pędy. Jak będzie, zobaczymy w przyszłym roku Ja też bym chciała, żeby stały, bo mnie strasznie wkurzają te, które leżą...

Miłko, ja też już muszę przystopować, bo z torbami pójdę. Albo muszę zmienić miejsce parkowania samochodu.
Wczoraj co prawda zmieniłam i... sklep ogrodniczy blisko... a tam azalie po 20 zł... Trzymałam się mocno i nie kupiłam... a takie ładne krzaczki były... Dwie Geishe: Orange i Purple oraz Madame Van Hecke i Nancy of Robin Hill... te mi się najbardziej podobają...

A w Casto kolejna dostawa hortensji i nie tylko. Piękne ogrodowe, ale póki co, nie chcę, bo mi się nie chce okrywać na zimę. Jeżówki mix, kilka paproci, dość ciekawe skalniaczkowe. Skusiłam się tylko na jedną hortensję



Z zakupami hortensjowymi to byłby już koniec. Na nową rabatę jeszcze chcę jednego modrzewia szczepionego na pniu i jakieś dwie małe iglaste kulki. Ale z tym mi sie na razie nie spieszy. Jeszcze całej trawy nie zdarłam, bo po deszczach wyrywają się kawały gliny, której otrzepac się nie da.