Polu, ciesze się, że tak mówisz, jesli tylko zechcesz czy będziesz w poblizu zawsze będę z radościa Cię gościć, czasu było faktycznie mało, kiedy zejda się pasjonaci to czas smiga.....monarda piękna, jak to roślina z angielksich ogrodów.....
Kasiu, masz rację, pogrzebałam w starych notatkach, to capillata, Jana nie kupowałam.....fajnie wygląda, gdy pojawi sie jej więcej bedzie niezły dodatek do innych, choć taka delikatna to kłosy wysoko powiewaja, nie rusza jej susza a u nas to ważne.
Żanetko, Pola pędzi po ogrodach angielskich, fotografuje cudeńka więc ma wprawę w przedstawianiu tematu.
Nowinko, masz dokładnię tę? powiem tak, siałam ja 3 rok z rzędu, pierwszy rok trzęsłam się by nie zmarnowac nasion, a jak ogrodnik trzęsie się to roslina nie rosnie

, nawet nasion nie zebrałam bo nie było z czego....znów kupiłam nasiona, posiałam, wyrosły ładne rosliny ale po wysadzeniu do gruntu rosły tak sobie, tyle, że zebrałam nasiona, których nie widac głoym okiem

oczywiście po zimie próżno szukałam sladu roslin

w tym roku poisałam 3 raz, ale powiedziałam im chcecie rosnijcie, nie to nie.....wyrosły, posadziłam do gruntu, ukorzeniły się ładnie, kwitna i ciesza oko....czyli chrzest bojowy przeszłam

czy przezimuja?nie sądze ale nasiona zbiorę i siac będę tak mi sie podobaja, zwracaja uwagę.....tak, to jest bylina ale chyba w Anglii.....wysiej wiosną, chyba, że masz duzo nasion wrzuć w miejsce gdzie nic im nie grozi, próba nie....