Edytko, ja mam kilka róż, które wyglądają kiepsko, ale to sa te marketówki, uważam, że wosk im zaszkodził.
Poza tym reszta wygląda całkiem nieźle
Eden przezimował, ale słabo, bo musze zrobić drugie cięcie. Tak obfitego kwitnienia jak w ubiegłym roku nie będzie
W tym miejscu faktycznie brakuje jednego rozłożystego krzaczka, ale kuszą mnie cisy
Marta, chyba cisy będą. Też mi się podoba ta zielona ściana. A przed nimi coś mniejszego. Trzemielina fajny pomysł. Ale wczoraj Monty pokazał kalinę japońską, tylko nie zobaczyłam nazwy, bo akurat wyszłam z pokoju. Ale mi się ona podoba

Jeśli nie ona ładny krzaczek tworzą Koreanki i angielki. No dodatkowo zapach

Mma już Burwooda i nawet zastanawiałam się kiedyś, czyby nie znaleźć miejsca na kolejną, właśnie na zapach
Chyba postawię na nie. Ale Trzmielina cały czas w odwodzie.
Fabi, szkoda miejsca na tuje. Na pewno dosadze jeszcze jedną zamykającą mój szpaler, ale nie więcej.
Miłko, trzmielina na siatce będzie za niską zasłona. Siatkę mam do wysokości 120 cm, a ja chcę się zasłonić.
Musze posadzić coś wyższego. Mam kaline burwooda i nie mam mszyc.
Danusiu, właśnie zastanawiam się nad tą japońską. Bardzo podoba mi się pagodowy układ gałązek i kwiaty, za to angielki i Koreanki kusza zapachem
Zobaczę.
Elu, trzmielina odpada. Płot mam za niski
Ewo, zastanawiałam się też na tawułami. Tylko nie chcę żółtej, a widze, że ona ma takie listki
Obok rośnie pęcherznica o żółtych listkach.
Chyba zdecyduję się na cisy i kaline japońską, jeśli będą cisy już na tak intensywnym wzroście mi nie zależy
Beatko, rozdwoił się i korzysta z dwóch misek
Po dyskusjach na pierwszy plan wyłania się koncepcja posadzenia cisów, a przed nimi jakiejś kaliny, chyba spróbuję z japońską, bo po posadzeniu zielonej ściany powinno tam być zacisznie i powinny wytrzymać