Danusiu, ja jestem chyba z tych odporniejszych. Owszem łapię bakcyla, ale potem go zwalczam

Mnie wystarczy kilkanaście z gatunku. Może dlatego, że chciałabym mieć wszystkie rośliny, a to nie byłoby możliwe, gdybym sadziła je we wszystkich odmianach
Kukliki mam tylko 2. Ale nie powiedziałam, że to ostatnie
Nelu, to albo Orlice, albo Madame van Hecke. Mam je obie, ale nie wiem, gdzie którą posadziłam. Może jutro sprawdzę karteczki
Miłeczko, jak widzisz wszystko jest możliwe

Wystarczy kupić w maju już kwitnącą dalię.
Jeśli Ci się podoba irysek....
Ino, ja uwierzyłam prognozom i myślałam, że wiosna przyjdzie w lutym, więc wyobraź sobie jaka jestem rozczarowana, że jej jeszcze nie ma
Mimo wszystko chyba jutro zacznę cięcie tui, bo ptaki już coś zalotnie ćwierkają
Krysiu, staram się sadzić roślny tak, żeby ogród był atrakcyjny cały sezon. Przez to jest przeładowany, bałaganiarski, ale osiągnęłam efekt jaki zamierzałam. Komus nie urządziłabym takiego ogrodu. Najśmieszniejsze jest to, że innym tworzę bardzo stonowane rabatki. Totalna schizofrenia.
Ewciu, moje iryski sprawdzałam jakiś czas temu i na razie nie widzę, żeby zgniły. Ja naprawdę mam bardzo przepuszczalną ziemię. Ja zastanawiam się, czy sadzić już dalie. Chociaż chyba jednak za wcześnie. W dodatku nie mam za bardzo gdzie je trzymać.
Jesli podoba Wam się moja wiosna, to może jeszcze trochę zanim przyjdzie ta prawdziwa
Mam jeszcze trochę do dopracowania w tym miejscu.
Nie miałam ochoty na myślenie zimą. Teraz za to się zabieram