Marysiu -obejrzałam polecaną kosiarkę i chyba się zdecyduje-dziękuję,z miejscem już naprawdę ciężko

Miłko -zakupy z Wojsławic od Pudełek a żółte rodki i pontyjka z Moszny bo zwiedzaliśmy tam zamek
Ewciu -Ty masz tyle piękności ....stałam chwilę przy azali Jock Brydon ,ale była tylko bardzo duża za 80 zł i nie było już miejsca na nią w samochodzie choć bardzo mi się spodobała ,ale mniejszych nie mieli....
Danusiu -ja byłam z mężem na wyjeździe ,on już się przyzwyczaił do moich zakupów ,część nawet sponsorował jako prezent na moje urodziny..
Zwiedziliśmy -docelowo Lądek Zdrój w nim arboretum i tam powalał zapach azalii pontyjskiej,zamek na Skale,jaskinię Niedźwiedzią w Kletnie ,kopalnię złota w Złotym Stoku, Zamek w Mosznej a po drodze Zamek Javornik w Czechach ,ale tylko z zewnątrz bo był już zamknięty ,podejście do niego obsadzone jest hortensjami -musi być cudnie jak zakwitną .W parku zamkowym w Mosznej niesamowite wielkością rododendrony i mnóstwo azalii a w drodze powrotnej odwiedziliśmy Wojsławice -no a tam to sami wiecie totalny oczopląs,zdjęcia będą ,ale jeszcze nie zgrałam nawet.....dzisiaj latałam z sekatorem,i podlałam nawozem hortensje ,naliczyłam 42 sztuki

-sama się zdziwiłam,no i prawie wszystkie zakwitną