Danusiu! Więcej ich nie mam!

No jeszcze takiego gruzińskiego mam, ale go nie lubię strasznie!
Wiesiu! A ja dostałam z poczty sms, ze przyjdzie paczka. Myślałam, ze to od Ciebie

Bardzo się cieszę,z e dopiero po świętach. Może już będę bardziej ogarnięta. Ja mam 20 gości na wielkanocnym śniadaniu. Musze nieco posprzątać obejście i takie tam. Rozdarta jestem, nie wiem co robić. Głupio te święta w tym roku wypadły...
Dorota! ciesze się, że Ci się zdjęcia podobają. Oferta będzie oczywiście aktualna. Można zamówić w różnych opcjach i wymiarach. Jak będzie potrzeba - zapraszam!
Ja też czekam na ocieplenie, bo wczoraj i przedwczoraj pracowałam trochę w ogrodzie, ale zmarzłam strasznie. Słońce było, deszcz był, ale ciepła jeszcze nie.
Rozpoczęły się przygotowania do świąt. Przyjrzałam się w domu i ogrodzie różnym detalom i stwierdziłam, ze miesiąc bym to wszystko sprzątała i szykowała, a tu tydzień tylko został. tak więc tylko w domu spychacz zrobiłam, a w ogrodzie naprawialiśmy z Maćkiem bruk za domem. Nawet ładnie nam to wyszło. Mech, mróz i karcher zdegradowały spoiny. Maciej sypał, ja rozgarniałam beton w proszku. Mam nadzieję, że ładnie zwiąże i będzie ok. Mam gdzieś zdjęcia, potem może pokażę.
Już mnie ręce świerzbią, żeby sadzić kanny, bo ta rabatę chciałabym korą już posypać. Ale dziś rano znów było"0"
Na dziś:
Zawilce o poranku
łan ułudki
Moje miejsce do pracy w domu