No właśnie
Majeczko, że nie posadziłam, a będę musiała! No to masz robotę z murkiem! Ja mam tak przy kannach, ze mam lekki spadek i woda spływa po ziemi, jak ta zdąży zaskorupieć.
Wiesiu! Trzmielina w zasadzie już przekwitła, ale miałam zdjęcia sprzed paru dni więc pozwoliłam sobie ją pokazać.
Jak wczoraj była Magda zachwyciła się baldachami kwiatów, a okazało się, ze moim niedokończonym zakątku wstydu zakwitła ... podagrycznik

Dostałam tez od niej instrukcję mordowania chemicznego podagrycznika. Nie mam już siły wyrywania tego potwora, może uda mi się zwalczyć go inaczej. Do tej pory tolerowałam, ale to, co wyrwałam tego roku wiosną - tego jeszcze nie było!
Dziś będzie drugi rzut robienia konfitur. W tym upale róże szybko rozkwitają i przekwitają. Trzeciego rzutu chyba nie zdążę przed wyjazdem.
Na dziś:
Variegata di Bologna - główny obok Louise Odier składnik konfitur
Ostatnie orliki wśród zieleni.
Bodziszki w różnych zakątkach potrafią mnie zaskoczyć
Zapomniałam co to jest, ale się dowiem!
Canina nad kompostem
Irysy bródkowe
Irys syberyjski