Mojego Lucifera znowu podzieliłem wiosną ... wykopałem połowę, a on teraz jakby jeszcze większy. No diabeł wcielony



... rośnie tak bujnie że po ostatnim deszczu niestety mocno się położył, trzeba by wiązać dziada







Pierwsze kwiaty rozwinęła siostrzana odmiana ... Crocosmia 'Hellfire'. Kwiaty ma znacznie ciemniejsze. Zobaczymy czy tez będzie sobie tak dobrze poczynać w ogrodzie jak Lucifer

To moje pierwsze doświadczenia z krokosmią- nigdy jej nie uprawiałam, ale wiosną dostałam kawałek od Wojtka.... To chyba odmiana 'Lucifer'?
Trafiła na stanowisko słoneczne i sporo podlewane, jednak obawiam się, czy przetrwa zimę..


fot. 22.07.2023r.
.

Rok temu kupiłem 4 gatunki Krokosmii, w sumie tak, żeby zobaczyć co to za roślina jest. Z 4 odmian żadna mi nie kwitła, natomiast zimę w gruncie przetrwały tylko dwie. Ta, która miała być najbardziej mrozoodporna, zginęła, zaś najlepiej uchowała się i zakwitła czerwona, prawdopodobnie to właśnie 'Lucifer'.

Lucifer ... rozpoczyna kwitnienie


fot. 27.06.2024

Moja krokosmia Lucifer miała być podzielona i zmienić miejscówkę - tymczasem jak zwykle 'miała' ...........a zaczyna już kwitnienie

fot. 27.06.2024

U mnie Lucifer to prawdziwy potwór ogrodowy. Próbowałem go ograniczać dwa razy, ale efekt był taki że w sezonie było go jeszcze więcej.
Mam zamiar w tym roku wykopać go w całości. I znaleźć mu inne miejsce, bo piękny przecież jest

fot. 28.06.2024






Na innym, suchym stanowisku nie jest aż tak ekspansywny.

Bałem się że krokosmia Hellfire stanie się też takim "potworem ogrodowym" i posadziłem ją przy skalniaku na dosyć jałowym stanowisku.
No i póki co to taka trochę bidulka w porównaniu z rodzicem Luciferem.

fot. 09.07.2024

Faktycznie Wojtku Hellfire, bidulka, a nazwa taka mocna...ja bym ją nawet podarował sąsiadowi żeby nie psuła nastroju;) Zakwitł Twój prezent, chyba 'Lucifer' ?
Urocze ma te kwiatostany. U mnie jest rośliną przenośną. Wstawiam donicę w mocno zielone fragmenty ogrodu.

Crocosmia x crocosmioides 'Harlequin'

Jedna z najbardziej efektownych odmian o dwukolorowych kwiatach. Zaczyna się od intensywnie cynobrowych pąków, które otwierają jasnożółte kwiaty, ale zewnętrzna część pozostaje pomarańczowo-czerwona
Trzeci sezon w ogrodzie, stanowisko słoneczne raczej suche ... fot. 28.07.2024

Hellfire trochę podrośnięty

fot. 23.07.2025

wojtek napisał:
Na twoich fotkach wygląda jak storczyk.
Nie wiem dlaczego ale krokosmie w ogóle u mnie nie wychodzą. Mieczyki jak najbardziej, a z cynobrowkami mam same porażki. Albo w ogóle nie wychodziły, a jak wyszły, to ze 3 na krzyż, z czego zakwitła jedna, góra dwie. Więc takie kępy, jak tu pokazujecie, do tego zimujące, to dla mnie abstrakcja .

Janko u mnie też nie chciały wychodzi kiedy kupowałem suche bulwy na jesiennych zakupach cebulowych. Dopiero gdy zacząłem sadzić sadzonki rosnące w doniczkach to przyszły sukcesy.
Ale te różne odmiany bywają trochę chimeryczne, pewnie nie do końca odporne na nasze zimy. Na pewno na początek sprawdzi się jednak Lucifer


Crocosmia 'Fire Jumper'

Niestety, z Luciferem także poniosłam porażkę, podobnie z Georgem Davidsonem, reszty odmian nie pamiętam . Cebulki kupowałam wiosną, jak mieczyków i na etapie wsadzania do gruntu na pewno były rokujące . Dziwne, biorąc pod uwagę, że z mieczykami nie mam żadnych problemów. Widać po prostu nie można mieć wszystkiego . Ale skorzystam z podpowiedzi:), jak się trafią doniczkowe w przyszłym sezonie to spróbuję z nimi.

Crocosmia 'Anna Marie' ... w poprzednim sezonie narzekałem że rośnie tylko w liście, no to pokazała na co ją stać. Piękna jest w tym roku.

fot. 26.07.2025

Wojtek nie wiem jak to robisz, ale co widzę u kogoś czerwoną krokosmię (Lucifer?), to słyszę 'A to od Wojtka' . Najwiekszy byk wyrósł u Kasi spod Lublina Do szyi prawie mi sięga

Tomku jesienią trzeba zrobić wykopki i już ... ale dystrybucja i tak nie zadziałała najlepiej bo cały worek bulw wysechł mi w garażu, a szkoda.


No u mnie w tym sezonie Lucifer trochę skromniejszy, ale wiem że szybko to nadrobi