Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Rabata w cieniu na glebie kwaśnej

Rabata w cieniu na glebie kwaśnej 2016/07/28 11:51 #16024

  • tabaaza
  • tabaaza Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Irysomaniaczka
  • Posty: 636
  • Otrzymane podziękowania: 2316
Hejka! :)
Rabaty z roślin kwacholubnych mogą być problematyczne dla początkujących ogrodników. Do roślin wrzosowatych zaliczamy rododendrony o zimozielonych liściach, rododendrony o półzimozielone lub z opadającymi na zimę liśćmi czyli azalie, wrzosy, andromedy, borówki i cale mnóstwo mniej znanych roślin (kiedyś zaliczało się nawet magnolki). To że roślina jest kwasolubna nie wyczerpuje wymaganego od nas zakresu wiedzy na jej temat (tzn. jeżeli chcemy żeby u nas rosła więcej niż jeden sezon), bowiem zapewnienie odpowiedniego pH gleby nie jest jedynym kryterium powodzenia uprawy. Po pierwsze rośliny kwasolubne mają zróżnicowane wymagania odnośnie "zawartości kwasu w kwasie", znaczy na glebach o wyższej kwasowości uprawiamy inne gatunki niż na glebach o niższej kwasowości. Dobrze jest poznać jakiego stopnia pH gleby potrzebujemy do uprawy roślin (co wymaga uprawiania neta w celu poszukiwania informacji). Druga sprawa - zapotrzebowanie na wodę, jeżeli uprawiamy sucholubne wrzosy to nie podsadzajmy nimi rododendronów zimozielonych, czyli roślin które lubią sobie popić. Tym bardziej że większość rodków o wiecznie zielonych liściach nie przepada specjalnie za słońcem (wrzosy uwielbiają słoneczko).
Teraz o tym że na krzewach i krzewinkach z rodziny wrzosowatych świat roślin kwasolubnych się nie kończy, mamy kwacholubne paprocie, trawy, różne takie półbagienne cuda w rodzaju saracenii i całe mnóstwo roślin które może nie wymagają wysokiego pH ale dają radę na kwaśnej glebie. Dlaczego o nich piszę? Dlatego że większość ogrodników uprawiając rododendrony czy azalie zachowuje się tak jakby inne rośliny kwasolubne nie istniały. Znaczy sadzimy jak w angielskim ogrodzie pokazowym utrzymanym w stylu z przełomu wieków XIX i XX - grupa rodków i szlus. Zapominamy radośnie o skali założenia i o tym że rabaty z rododendronów stanowiły część olbrzymich ogrodów (najczęściej to było przejście do tzw. woodland czyli parku). Na małych działkach uprawa rodków w takim właśnie stylu to jest albo czyste kolekcjonerstwo ( szacun, sama kolekcjonuję irysy SDB ze szkodą dla wyglądu ogrodu), albo pójście na totalną łatwiznę i zrobienie czegoś na kształt miniplantacji rodkowej. No i mamy potem parę tygodni radości i resztę roku zieloną jak u żaby (i to takiej prawie "po całości" jednolicie wybarwionej - różnice w odcieniach liści są takie z tych mniej widocznych). No a wcale tak być nie musi.
Dobra - teraz do zdjęć, czyli żeby nie było tak gołosłownie.

























Pozdrówka
Tabs :woohoo:
Ostatnio zmieniany: 2016/07/28 12:52 przez tabaaza.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Tomek Mr, hanya, piku, halszka, Efkaraj, zuzanna2418

Rabata w cieniu na glebie kwaśnej 2016/07/28 13:07 #16049

  • zuzanna2418
  • zuzanna2418 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3597
  • Otrzymane podziękowania: 14225
U mnie za towarzystwo dla rodków (półcień) robią: h. wiechowate, kiścień wawrzynowaty,długosz królewski, wiązówka błotna Variegata, rodgersje i borówki wysokie.
Nie rozmnażaj, nie porzucaj-sterylizuj!
Miejska i wiejska dżungla
Blog wiejski

Zuzanna
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): tabaaza


--=reklama=--

 

Rabata w cieniu na glebie kwaśnej 2016/07/28 15:15 #16096

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 27006
  • Otrzymane podziękowania: 73135
To oczywiście mój ulubiony temat :heart Rododendrony , pierisy, kalmie a pod nimi hosty w wielkiej ilości, serduszki, paprocie, mehanie, kokorycze, kokoryczki, troszkę żurawek w masie , rutewki, zawilce, trólisty, rodgersje... To dla mnie temat rzeka . clap Oczywiście paprocie odpowiednio dobrane, które nie zginą pod duzymi roślinami i lubia kwasna glebę ! przede wszystkim nerecznice (Dryopteris) w gatunkach i odmianach, wietlice (Athyrium)... Można też dosadzić nieco paprotników (Polystichum) , które wola nieco mniej kwaśną glebę, ale potrafią sie dostosować i do kwasniejszej.

Stanowisko z cieniem i kwaśną gleba, to odpowiednie miejsce na wszelakie shrekowiska :heart w stylu angielskim, gdzie rośliny rosną zmasowane i przenikają się wzajemnie. :heart

kilka zdjęć z mojego shrekowiska, tak dla przykładu :kawa





Ostatnio zmieniany: 2016/07/28 15:16 przez Poll.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): tabaaza, hanya, piku, halszka, Efkaraj, zuzanna2418

Rabata w cieniu na glebie kwaśnej 2016/07/29 19:15 #16444

  • zuzanna2418
  • zuzanna2418 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3597
  • Otrzymane podziękowania: 14225
Kawałki mojej rabaty "na kwasie" :) Lepszych fotek nie dało się zrobić, bo wszystko woda ocieka i raczej nie wchodziłam między krzaki




Nie rozmnażaj, nie porzucaj-sterylizuj!
Miejska i wiejska dżungla
Blog wiejski

Zuzanna
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, tabaaza, hanya, halszka

Rabata w cieniu na glebie kwaśnej 2016/07/29 20:01 #16461

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 27006
  • Otrzymane podziękowania: 73135
Nie wiem, moze sobie wmawiam, może się mylę, ale mam wrażenie, że właśnie cień/półcień i kwaśna ziemia, dają największe możliwości doboru ciekawych roślin ze stref umiarkowanych całego świata. think: Mylę sie? think:







Ostatnio zmieniany: 2016/07/29 20:03 przez Poll.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): tabaaza, hanya, piku, halszka, zuzanna2418
Czas generowania strony: 0.157 s.