Ewcia dzisiaj rano na szybciutko a tak to nie było czasu bo jeszcze przygotowania pola pod wykopki u siostry w piątek a wczoraj M stwierdził że jedziemy nad wodę i wróciliśmy już wieczorem

Słonecznie i cieplutko nadal a ja dzisiaj trochę dnia spędziłam w kuchni pierwsze do południa przyniosłam 6 litrów malin od mamuśki do przeciśnięcia na soczek a pod wieczór teściowie przywieźli tyle samo wszystko ręcznie przeciśnięte i już w słoiczkach na zimę a ja taką herbatkę uwielbiam .
Udało mi się ogarnąć ogródek powsadzać zakupy czyli -4 jeżówki,dwie kolejne hortensje ,sadzonkę kaliny wonnej ,floksów i liliowca które przywiozła mi Gosia fotek nie zrobiłam a na razie nie mam aparatu bo moja córcia pojechała z koleżanką do Budapesztu na 4 dni a stary robi brzydkie fotki.
Tak pięknie powtarzała kwitnienie Parole


Zakwitł nowy floks od Gosi


Anabelka zzieleniała


Nie pamiętam żeby o tej porze u hortensji pnącej tak ładnie wyglądały kwiatostany

Danusiu, Ty masz jeszcze normalne lato , u mnie jesienią od dawna trąca

Nowe rośliny..! super, czekam na fotki.
A sok malinowy również uwielbiam..

Parole piękna! miałam nie raz ja w ręce podczas Gardenii. Pan Ćwik junior już nie raz ją pakował mi do torby, ale ... rezygnowałam. Muszę sadzić bardziej odporne róże. Nie potrafię dbać o delikatne kwiaty.

U mnie róże słabo powtarzają, jedynie The Fairy jak co roku piękna. To prawdziwie jesienna róża. A Anabelka zzieleniała chyba miesiąc temu. Jesień nadchodzi...

A dobrze Ci tak! "Cieszyło Cię", że ja mam przerabianie owoców, a Ty nie. No i dopadły Cię. Taki rok, wszyscy coś muszą przetwarzać.Pozdrowienia dla jubilatki. Mój wnuk też ma w tym roku osiemnastkę.

Danusiu -jakie nowe hortensje się pojawiły? maliny uwielbiam ,ale ja zasypuję cukrem i tak wekuję -też muszę zrobić.....

Danusiu, zimą fajnie się pije te soki zrobione teraz
Ja tez codziennie po kilka słoików i butelek soków robię, bo obrodziły owoce w tym roku przepięknie
Tylko dynia poszła w liściory, a mam pierwszy raz i to przez przypadek

Normalnie jakaś nieogarnięta jestem ostatnio bo wiecznie mnie goni a przecież nie pracuję mam nadzieję że jak się rok szkolny zacznie to wszystko wróci do normy
Dzisiaj do południa musiałam się zaprzyjaźnić z żelazkiem bo jakoś dziwnie wielka sterta mi się uzbierała nie wiedzieć czemu przewalczyłam całość ale żeby nie było tak wesoło to kolejne już dzisiaj wyschło a na jutro na pewno też pralka będzie ,chyba muszę wyczić sąsiadów może mi kto podrzuca Jutro rano czeka mnie zebranie ze starszym synem w technikum-kolejne juz wyższe od mamuśki jeszcze tylko najmłodszy nie sprawia że czuję się coraz starsza
Verciu nie mam co narzekać a nawet trochę wiosną zalatuje bo kaczeńce powtarzają skromnie
Neluś no jakoś dziwnie zawsze coś w ręce wpadnie a jutro jadę do większego miasta to może też coś ciekawego gdzieś wypatrzę
Miłeczko ja własnie dlatego długo broniłam się przed różami ale powiem Ci że ja nic szczególnego z nimi nie robię-przycinam nisko wiosną,podlewam i czasem opryskam jak widze że dużo mszyc się pojawia a one jakoś sobie radzą i pięknie w tym roku kwitną
Marysiu ja własnie wczoraj przesadziła 3 Fairy na brzeg za ogrodzeniem zeby się mogły swobodnie rozrastać bo posadziłam je kilka lat temu na przodzie rabaty ale że kostkę co rok przesówam to znalazły się dziwnie w środku ,w gąszczu innych roślin
Stasiu normalnie wierzyć mi się nie chce że mam takie duże dzieci-kiedy to przeleciało Co do malin to przyjmuję każdą ilość na soki
Żanetko jedna ma być Sundea Fraise a druga nie pamiętam ale to z przeceny i na razie bez kwiatków więc różnie może być
Ewcia u nas wszyscy pijemy herbatę tylko z sokiem malinowym i powiem Ci że dzieciaki mało chorują a jak już coś to szybko im przechodzi
Fotki sprzed tygodnia takie trochę nieświeże

No, zapach tych "nieświeżych" rabatek aż z komputerka bije Moja Anabelka musi wyjechać z zadniej, bo tam już ciemności.
jakieś liliowce jeszcze Ci tam mrugają?
Spokojnego startu w nowy rok szkolny!

Zuziu teraz już skończyły kwitnąć ale ten liliowiec kwitł bardzo długo a dwa powtarzają Jakoś mi się wierzyć nie chce że już drugie dziecko poszło do szkoły średniej chyba zaczynam się starzeć

Danusia napisał: Nie, nie, nie Danusiu, to tylko dzieci się starzeją. Przecież to widać

Ewuś powiem Ci że tej wersji będę się trzymać

Padało cały weekend więc ogródek fajnie podlany i jak na razie dalej pięknie kolorowy,hortensje,jeżówki ,dzielżany ,trawy,wrzosy i zawilce szaleją ,odzyskałam aparat więc trochę Was znów pomęczę fotkami
Trzymajcie kciuki bo moja córcia jutro zdaje prawo jazdy ja już się denerwuję jak sobie przypomnę ile mnie to nerwów kosztowało.














Widok z salonu

pięknie a hortensje z trawkami i jeżówkami -miodzio ,kciuki będę trzymać...

Nie no, w stosunku do takiej połaci trawnika, rabatki stanowczo za wąskie!
Bardzo lubię te pofalowane pagórzaste widoki na dalszym planie.
Za progeniturę trzymam kciuki, ja prawa jazdy nie zrobiłam, bo już sam kurs kosztował mnie wiadro adrenaliny.

Zazdroszczę dobrego podlewania. U mnie tylko pociurkało w sobotę po południu, kiedy miałam garden party. Potem jeszcze chwile w nocy, ale w poniedziałek sucho i do końca tygodnia nie ma padać więc wczoraj podlewałam z węża.
Dzielżany i hortensje masz cudowne! Ta rudbekia przy ławeczce urocza!

Ja zrobiłam prawo jazdy ,ale potem wiele lat nie jeździłam. Teraz samochód potrzebny wiec się jakiś czas temu przemogłam, ale nie było łatwo...

Niee, no ! piękne masz te hebździe u siebie, takie odżywione nie podlane..
Super!

Danusiu u Ciebie w ogóle nie widać suszy.
Pięknie Ci wszystko rośnie.
A dzielżany - cudo