Wyspa Kwiatów Mainau – Niemcy

Mainau to wyspa ogród ze 150 letnią historią. Na jej terenie, na powierzchni 45 ha, znajduje się około 50 obszarów tematycznych, przede wszystkim różnego rodzaju ogrodów.

GPS: N: 47°42'18.00", E: 9°11'43.00"



Otwarte od 9:00 do 19:00 przez 365 dni w roku, czy świeci słońce czy pada deszcz

Cena biletu dla dorosłych to 23,00 €

Aby dostać się na wyspę trzeba to dobrze zaplanować, gdyż logistyka jest trochę skomplikowana. Wyspa należy administracyjnie do miasta Konstancja, które leży na południowym brzegu jeziora Bodeńskiego, a to już prawie Szwajcaria.
Na Mainau można dojechać autobusem miejskim z Konstancji, albo samochodem na wygodny parking (cena 6 €) skąd dostajemy się mostem/groblą na wyspę.
Można też na wyspę dopłynąć bezpośrednio promem turystycznym z wielu miejscowości nad jeziorem Bodeński. (www. bsb.de)

My jednak dotarliśmy na wyspę jeszcze inaczej. Trochę przez przypadek, a raczej niewiedzę, wsiedliśmy na prom samochodowy: Meersburg-Konstancja. Gdzie okazało się, że możemy wykupić bilet combi;
czyli prom tam i z powrotem + całodzienny bilet na komunikację miejską w Konstancji za 11 € . Co jest chyba najtańszą wersją jeżeli na Mainau dostajemy się od północy.



















Mapa jeziora Bodeńskiego














„Szwedzki krzyż” - pamiątka wojny trzydziestoletniej, kiedy to Mainau trafiło na dwa lata w ręce Szwecji.

Cenne wskazówki dojazdu! Praktycznych rad nigdy za wiele w ogrodniczych peregrynacjach.
Czekamy na dalszą prezentację.

Historia wyspy jest niezwykle bogata i sięga czasów neolitu. Wzmianki o pierwszym zamku na Mainau pochodzą z XII wieku, był on przez około 500 lat własnością Zakonu Krzyżackiego.
Po wojnie trzynastoletniej stary zamek został rozebrany i powstała nowa barokowa zabudowa. W połowie XIX wieku wyspa została włączona do Wielkiego Księstwa Badenii.

Wielki Książę Badenii dostrzegł walory wyspy i uczynił ją swoją letnią rezydencją. Zaprojektował i założył tereny zielone, powstało arboretum bogate w wiele egzotycznych gatunków drzew
i krzewów, które książę przywiózł ze swoich podróży.
Za jego czasów powstał m.in. włoski ogród różany i oranżeria, a także pierwszy żelazny most łączący wyspę z lądem.























Großherzogin Luise i róża jej imienia












Róża See You in Pink

Piękne mieliście wakacje
Niesamowite miejsce

... i takie "widokówkowe" miejsce na wyspie

I kolejne efektowne założenie na wyspie ogrodów.





























W wielu miejscach spotykam ciekawe rzeźby

Wojtku, dziękuję że pokazujesz takie piękne miejsca. Ja rzadko podróżuję bo nie mam duszy turysty i jak roślina lubię siedzieć w miejscu czasem jednak mam ochotę się gdzieś wybrać ale nie wiem gdzie i Twoje pomysły mnie inspirują więc myślę, że do Mainau się kiedyś wybiorę. Kiedyś opisywałeś jeszcze jedno ciekawe miejsce, nie pamiętam dokładnie gdzie, ale na zdjęciach były świstaki, i tamta Twoja relacja też sprawiła że postanowiłam tam wyruszyć kiedyś

Andziu jeżeli będziesz miała tylko okazję do zachęcam do odwiedzenia wyspy Mainau, naprawdę warto My mieliśmy pogodę mało fotograficzną (pod chmurką) ... ale do zwiedzania bardzo przyjazną.
To miejsce ze świstakami to wysokoalpejska droga panoramiczna na Großglocknera, cudowne miejsce. My w tym roku zwiedzaliśmy Mainau po wizycie w austriackim Tyrolu jednak z Großglocknerem trudno byłoby to połączyć w jedną całość

Jeszcze garść historycznych ciekawostek o wyspie Mainau.
Od 1928 roku wyspa Mainau należy do ... szwedzkiej rodziny królewskiej. Obecny, piękny wygląd wyspa zawdzięcza hrabiemu Lennartowi Bernadottowi, który po wyborze małżeństwa z miłości utracił prawa do tytułów królewskich i osiadł nad Jeziorem Bodńskim. Mieszkał tu, z przerwą obejmującą okres II wojny światowej, do swojej śmierci w 2004r. Wyspa została otwarta do zwiedzania jeszcze przed wojną, gdy udostępniono dla publiczności park oraz restaurację Schwedenschenke. Rozbudowa założenia i prawdziwy rozkwit wyspy nastąpił jednak dopiero po powrocie hrabiego po zakończeniu wojennej zawieruchy. W 1955 roku stała się ona prawdziwą wyspą kwiatów z orchideami, rododendronami, różami, kolekcją cytrusów, fuksji i dalii. Przywrócono świetność historycznym zabudowaniom, a w roku 1968 otwarto nową, dużą palmiarnię, która zastąpiła dawne szklarnie zimowe.

Obecnie wyspa należy do fundacji Lennart Bernadotte Foundation, którą założyli książę szwedzki i książę Småland. Rokrocznie odwiedza ją około 1,2 miliona zwiedzających spragnionych obcowania z niezwykłą przyrodą, pochodzącą z najróżniejszych zakątków świata. Mimo, że wyspa leży u północnego podnóża Alp, ciepły i wilgotny mikroklimat jaki tu panuje, pozwala na uprawę wielu egzotycznych gatunków.

Faktycznie, niezwykłe są te rzeźby. Szczególnie spodobały mi się tancerki - fontanny .

No chyba zacznę odbywać podróże "śladami Wojtka" A powiedz mi jeszcze, czy długo się płynie ze stałego lądu na tą wyspę? Czy może jest opcja dojazdu mostem, drogą?
Bo ja się boję dużej ilości wody, taka fobia

Edyto, moją uwagę, oprócz roślin oczywiście, też przykuły piękne rzeźby, fontanny. Bardzo lubię jak to wszystko jest razem gustownie skomponowane...

Edyto wodne tancerki mnie też zauroczyły.




Andziu na Mainau można dopłynąć z wielu miejsc nad jeziorem Bodeńskim. My wybraliśmy najkrótszy rejs, który trwał raptem kilkanaście minut.
Można tam jednak dojechać autobusem z Konstancji i przejść na wyspę spacerowym mostem.

Z tymi egzotycznymi roślinami to nie wiem do końca które rosną w gruncie a które są przenoszone do szklarni. Na Mainau została zbudowana bowiem ogromna szklarnia
w której swobodnie można pomieścić nawet duże okazy roślinne. Latem jest prawie pusta i wewnątrz działa kawiarnia, a tego akurat dnia odbywało się nawet wesele.









Na wyspie wiele rzeczy mnie zainteresowało, między innymi historyzujące ławeczki, które wielu naszych forumowiczów z chęcią pewnie by przygarnęło.

Dziękuję za informacje.
O, takie ławeczki to bym też u siebie chętnie powitała ….

Arboretum na wyspie zaczęło powstawać w 1864 roku. Nic więc dziwnego, że niektóre drzewa wyglądają imponująco ... a możemy zobaczyć tu około 250 różnych gatunków.

... aleja platanów


... aleja metasekwoi

Imponujące! Cóż nasz Michałek znaczy przy tych olbrzymach.
Wodne tancerki pomysłowe, szczególnie ta baletnica z wodną spódniczką.

Jednym z najciekawszych miejsc na wyspie jest olbrzymia motylarnia; jedna z największych w Europie. Można w niej podziwiać około 120 gatunków tropikalnych motyli w warunkach zbliżonych do naturalnych.

Miejsce idealne do przeczekania deszczu, który nas dopadł na Mainau. Jak się jednak wejdzie do środka to trudno wyjść ... szczególnie że można podziwiać nie tylko owady ale i bogactwo roślin tropikalnych.





















Tunbergia mysorska (Thunbergia Mysorensis) - przepięknie kwitnące pnącze

Najłatwiej obserwować motyle przy „karmidełkach”... bo normalnie to są okrutnie szybkie i trudno fotkę cyknąć.













Poczwarki sprowadzane są z krajów tropikalnych ...



... ale chyba trochę motyli rozmnaża się na miejscu