Helleborus orientalis Prince™ Picotee Red, spotykany czasem w Polsce pod nazwą 'Prince Red Picotee' - ciemiernik o ciemnym centrum i cieniowanych płatkach. Dobrze widoczne są smugi i żyłkowanie mocno kontrastujące z resztą ich koloru. Ze względu na kompaktowe rozmiary, polecany jest przez fachowców do uprawy pojemnikowej.




fot.27.02.2020r.
.

'Prince™ Picotee Red' dzielnie przetrwał mrozy i prezentuje zawiązane nasienniki. Dość dziwne, bo rośnie na bardzo przewiewnym stanowisku, więc potencjalnie był pierwszym do wykoszenia.


fot.02.04.2020r.
.

Zakochałam się w tym ciemierniku, gdy tylko zobaczyłam wyżej prezentowane zdjęcia... udało mi się jeszcze zeszłej wiosny go odnaleźć i zamówić... 2 sztuki... ofkoz pąków się nie spodziewałam i... słusznie... przyszły mikroskopijne sadzonki, które wypuściły tylko liście... przez sezon zdołały wszak nabrać sił witalnych, bo teraz, gdy śniegi puściły a ja uprzątnęłam iglaste okrycia, moim oczom ukazały się 2 pączunie, po 1 na każdą sadzonkę... pytanie, czy pączki 'Prince Picotee Red' właśnie tak mają wyglądać?

Moniś, u mnie dopiero lekko wyjrzały z ziemi, więc nie napiszę, czy to ta odmiana, czy nie. Wydaje mi się, ze troszkę za mało wybarwione, ale musimy poczekać. A na marginesie dodam: widzicie, jak ważne jest wstawianie fotek każdego etapu rozwoju rośliny, jak to ułatwia ewentualną identyfikację.

Hejka!
Mła go dziś naszła z aparatem, zbiera się powoli do kwitnienia, Książunio jeden.



Największy pąk bardziej różowiasty jest niż ten z fotki Moniki, ale mła oglądała też pączki dopiero wyłażące. Te są cóś bladawe.
Pozdrówka
Tabs

Będę czekać (nie)cierpliwie na rozstrzygnięcie... też mi się wydaje, że za mało tych maziajów, ale jednocześnie jeszcze 2 dni w ogóle ich nie dostrzegałam, więc tli się we mnie nadzieja... niewątpliwie będę zerkać co dzień

Moniś, spojrzałam dziś na mojego Princa - podskoczył sporo i ma już pąki zaawansowane w rozwoju. Faktycznie, najmłodsze z nich mają ledwo widoczne wybarwienie. Moja roślina jest kilka lat starsza od Twojej a to tez zapewne ma wpływ na intensywność koloru. Foty nie mogłam zrobić, bo ciemno, szaro i deszczowo.

Dziś próbowałam zrobić kilka zdjęć 'Prince Picotee Red', ale nie dość, że popołudniem, po pracy, to jeszcze dzień ciemnawy. Foto najmłodszego pąka słabo wyszło.









fot.27.02.2021r.
.

Chciałabym jeszcze pokazać młodą siewkę tego ciemiernika.... kwitnie po raz pierwszy.




fot.28.02.2021r.

Jakieś niewielkie podobieństwo jest.

.

Miesiąc czekania


W międzyczasie... zimowa impresja

Zdjęcie z 18.03.2021




I w końcu wczoraj się doczekałam się otwarcia kwiatu

Zdjęcia z 27.03.2021



Większy egzemplarz



I drugi, mniejszy



Ale do wybarwienia Pollowego Prince'a wciąż daleko

Hejka
Raczył się JKM rozwinąć.





Pozdrówka
Tabs

O ja Cię... co za moc na zewnętrznych płatkach... mój to jednak chyba jest kuzyn siódmej wody i w związku z tym zastanawiam się, czy go dalej prezentować w tym wątku... no chyba że mnie zaskoczy i po miesiącu tak zbordowieje

Miesiąc wprawdzie nie minął... a i o zbordowieniu płatków mowy nie ma, niemniej kolejne kwiaty mojego domniemanego 'Prince Picotee Red' albo jego kuzyna stopnia siódmego... wykazują wyraźniejsze zaróżowienie żyłkowania... z kolei starsze ewidentnie łapią nutę limonki... no to prezentuję


Zdjęcia z 8.04.2021




Zdjęcia z 10.04.2021














Zdjęcia z 13.04.2021







Uprzejmie proszę o kolejny materiał porównawczy... póki co różowo... a tym bardziej bordowo to nie wygląda




Wróciłam do postu pierwszego...

tabaaza napisał: A może ten mój to 'Picotee Lady'... przeczytałam o tej odmianie że... ma kwiaty zielonkawo białe w kształcie miseczki z winno różową obwódką, różowymi lub czerwonymi żyłkami oraz ciemniejszymi różowymi bokami i gwieździstymi pręcikami

Ma ktoś tę odmianę?

Czyżby w roku ubiegłym 2022 szczęśliwe właścicielki ciemiernika 'Prince Picotee Red' nie miały się czym chwalić?

Ja faktycznie nie miałam... z dwóch posiadanych sztuk domniemanego Księciunia, pierwsza wypuściła tylko liście, druga zaś odeszła w niebyt... ech... jesienią pozostała przy życiu doczekała się przeprowadzki na nowe stanowisko


W sezonie 4 w moim ogrodzie Księciunio zarządził kwitnienie 2 miesiące wcześniej niż w sezonie 2... acz pęd kwiatowy wyprodukował jeden... no nic, lepiej tak niż wcale

Zdjęcia z 26.01.2023





Wybarwienie wciąż odbiega od wzorca, wyznaczonego przez ciemierniki 'Prince Picotee Red' należące do Tabs i Poli, ale jest dużo ciemniejsze niż 2 lata temu... zatem nadal mam zagwozdkę

Księciunio albo i nie... ale piękny jest ten ciemiernik... i właśnie rozkręcił pręciki

Zdjęcie z 3.02.2023

Monia, nie dawałam materiału porównawczego, bo mi go zmroziło w ubiegłym roku, akurat w momencie, gdy rozwinął kwiaty. Zastanawiam się, czy to ta odmiana..Kolor miodników się zgadza, ale pikotka jest zbyt fioletowa i do tego śliwkowe centrum przy dnie kwiatu...
. Mam dwie sztuki, jedna z nich jeszcze nie kwitnie. Obie kupowane były, jako maleństwa z trzema liśćmi.
Nigdzie nie mogę znaleźć materiału porównawczego.


fot. 12.03.2023r.

Princ Picotee Red rozwinął pierwsze kwiaty... Szkoda, że są skierowane w dół, nie na wprost.




fot. 18.02.2024r.
.

Poll... czy Twoje 'Prince Picotee Red' rosną na słonecznych stanowiskach? Chyba kwiaty wewnątrz są bardziej żyłkowane niż te w ubiegłym roku... piękne

U mnie straszne opóźnienia w rozwoju ciemierników albo - zakładając, że zeszły rok był w moim ogródku ewenementem - powrót do normy... rok temu mój Księciunio już z końcem stycznia rozchylał płatki... teraz mamy koniec lutego a on w ścisłym pąku i dopiero niedawno pojawiły się na nim żyłki... a stanowisko niezmienione... i niestety wciąż tylko 1 pęd kwiatowy

Zdjęcia z 27.02.2024

Otwiercie sezonu 5

Zdjęcia z 1.03.2024

Księciunio

Zdjęcie z 4.03.2024



Zdjęcia z 8.03.2024