Hoja jest zaliczana do roślin o toksycznych właściwościach, jak wiele innych roślin domowych, ale nikt chyba nie zje jej tyle, żeby się sokiem otruć. Dla pewności matka powinna nadgryźć listek, posmakować i popić kilkoma szklankami wody
Znacznie niebezpieczniejsza może być doniczka spadająca z szafy.
Nie wolno nadgryzać liści difenbachii, chyba że w pogotowiu ratunkowym
To trudne pytanie dla laików. A praktykujących toksykologów u nas jak na lekarstwo...