No cóż, pogoda lubi nam płatać figle Maryniu

Edyciu, ciemierniki opanowały mój ogród już wiele lat temu ale były to różne kundelki i mam już mnóstwo dzieciaczków , a te nowe odmiany to zupełnie inna bajka więc kusi ale na razie mam tylko cztery sztuki w ramach testowania bo cena nie jest zachwycająca

Pogoda też nie zachwyca więc trochę wiosny z przedwczoraj

Pierisy spisały się w tym roku




zawilcowo




miodunkowo


jedyna moja kokorycz


i ostatnie krokusy

Wiesiu, chyba też mam ciemierniki cuchnące pochodzące od Twoich, dostałam od Hani, ale coś mi świta, że ma je od Ciebie, roślina mateczna padała rok temu, zostały tylko malutkie sieweczki, które przepikowałam do doniczek, zadołowałam i przezimowały, teraz czekam aż dorosną.

Szkoda, że śnieg przykrył Twoją cudną wiosnę, na szczęście masz zdjęcia, którymi możemy się zachwycać .

A u mnie ani śniegów, ani zawilców...

U mnie suchy mróz

Krzysiu, cieszę się że i do Ciebie dotarły , to odporne rośliny ale myślę że krótkowieczne dlatego nie eliminuję nadmiaru siewek bo po prostu je lubię

Miłko, to życzę Ci raczej zawilców

Veciu, to nic dobrego dla ogrodu wiosną

U mnie zimowo nadal.
Przekwitają przylaszczki.


Wylegują się ciemierniki




Mahonia próbuje zakwitnąć


A są też niespodzianki

U mnie taka susza, że nawet śnieg bym przyjęła Muszę przyjrzeć się dokładnie na rabatach, może zawilce gdzieś przebijają się przez kokorycze?

Wiesiu u mnie też wszystko pod śniegiem a dzisiaj jak runęło z tarasu to nawet nie chce myśleć co poniszczyło

Wiesiu, zdjęcia prawdziwie przysłowiowo-kwietniowe. U na też śniegi, ale już spływają do wąwozu.

U mnie ciemierniki sieją się i same wybierają miejsca, gdzie chcą rosnąć, więc nie dyskutuję Próbowałam doniczkować siewki, ale żadna nie przeżyła.

Miłko, zawilce radzą sobie dobrze więc pewnie i u Ciebie się przebiją

Danusiu, śniegi już u mnie spłynęły i choć czasem jeszcze popaduje śnieg lub grad to śladu nie ma bo jest powyżej zera a te trochę wilgoci roślinki cieszy

Efciu, co prawda śniegu już nie ma ale ciągle zimno, jak na kwiecień oczekiwałabym nieco wyższych temperatur

Zuziu, ciemierniki mam od lat i radzą sobie u mnie wszędzie i tam gdzie je posadzę i tam gdzie same się wysieją rosną nawet w kostkach betonowych , nie narzekają na doniczkowanie ani na przesadzanie w czasie kwitnienia . Nie wiem jak będzie z tymi nowymi odmianami bo skusiłam się na kilka. Jak na razie trzymają się dobrze ale siewek brak bazuję więc na tych które sieją się bez opamiętania
A to kilka z nich

cuchnący rekordzista w wysiewaniu się gdzie popadnie


biały już zawiązuje nasiona


i inne siewki














I jeszcze nowości na które bardzo liczę

'HGC® Ice N' Roses® Merlot'


'HGC® Camelot®'


'HGC® Ice N' Roses® Red'


tymczasem NN


'HGC® Ice N' Roses® Dark Picotee'

Wiesiaczku, pamiętam, jak 3, czy 4 lata temu w kwietniu odnotowaliśmy.... 26C. Masakra, co się działo w ogrodzie- wszystko na raz zakwitało i natychmiast przekwitało, więc choć faktycznie jest zimnawo, to chyba wolę jednak taką pogodę.
Ciemierniki ładnie u Ciebie rosną, co widać na fotkach, ale wysiewanie się w kostce betonowej.... ? Co z nimi robisz? Wypielasz, czy starasz się przesadzić?
U mnie, wysiały się w kamieniach okalających oczko wodne i zastanawiam się, czy reagować, czy zostawić.

Polu, masz rację niższe temperatury zdecydowanie lepiej służą naszym ogrodom ale nieco więcej powyżej zera mogło by być . A co do ciemierników w kostce to te które udaje się wydłubać przesadzam inne rosną sobie do czasu kiedy dają radę

I żeby nie było tak monotematycznie
pierwsze pierwiosnki




i fiołki






zaczynają też sasanki

Wyobraź sobie, że mam w tym roku jedną sasankę I pierwszy pierwiosnek też mi zakwitł. Czekam aż czerwone się ujawnią, bo część posiałam rzutem, ale muszę powtórzyć rozsadę, bo ostatnio przez suszę skończyła się porażką

Piękne sasanki, Wiesiu, bardzo je lubię, ale póki co wylazły mi jakieś dwie mizeroty.
Czy ten "masłowy" fiołek pachnie? czy rozrasta się tak samo szybko jak fioletowy gatunek (bo sępiłabym) ?
Kiedyś miałam sporo rozsianych pierwiosnków lekarskich w trawie, ale regularne koszenie trochę je przetrzebiło, trzeba je chyba przenieść gdzieś pod drzewa, gdzie kosiarz nie sięga

Miłko, mi jakoś pierwiosnki z siewu nie wychodzą i nie wiem co robię źle a chciałabym ich więcej

Elu, kiedyś sasanki rosły u mnie pięknie i nieźle się siały a teraz coś im się przestało podobać więc chucham i dmucham na te co mi pozostały .
Masłowy fiołek to viola odorata sulphurea i rośnie i sieje się tak jak viola odorata . A pierwiosnki lekarskie na Podkarpaciu też siały się w trawie i wyglądało to pięknie ale odkąd trawą zajmuje się ciężki sprzęt, nie jest już tak ładnie

I coś cebulkowego

Ja posiałam kolejny raz. To chyba od Ciebie miałam nasionka. Tym razem mam nadzieję, że wzejdą. W ogóle zrobiłam ordnung w nasionach, bo miałam takie wykopaliska, że hej! Posiałam wszystko, co w moim mniemaniu miało jeszcze ważność i czekam.
Te rozrzucone nasiona pewnie wykiełkują, ale na kwiaty będę musiała poczekać do przyszłego sezonu.

Może powinnam zebrać nasiona i wysiać sama Miłko . Jak na razie na samosiew nie mam co liczyć a w plewieniu zbyt szybka nie jestem

Trochę wiosny


















A Wszystkim zaglądającym życzę Dobrych Świąt

Wiesiu -ale pięknie już gęściutko ! ,cudne fotki magnolia

Te drobiazgi cudnie wyglądają kiedy tak w dużym zagęszczeniu rosną, a na to trzeba dyscypliny ogrodnika , przecież chce się mieć wszystko i gdzieś trzeba to wszystko zmieścić. Dopiero po latach przychodzi opamiętanie , albo i nie .
Wiesiu, Twoje zdjęcia powinny być wskazówka dla każdego .

Jakie fajne fiołkowe maślaki i drobnica cebulowa w masie świetna, miodunki - cudne! Z zachwytem westchnęłam na te wilczomlecze w tle tulipanów, a potem dobiło mnie zdjęcie magnolii... Wiesiaczku, u Ciebie ciut do przodu wiosna nadrobiła, chociaż ostatnie dni i u mnie przyspieszyło odrobię. Zdrowych i radosnych Świąt