No nie.

Trochę mnie już męczy to czekanie aż śnieg stopnieje ,przy okazji wychodzą szkody już teraz widzę że kilka mniejszych krzewów ma połamane gałęzie a połowy jeszcze nie widać ,trochę się boję o azalie japońskie bo na razie wystaje tylko jedna reszta przygnieciona ,nic nie ruszam żeby nie pogorszyć.
Ratuję się starymi fotkami

Danusiu czekam razem z Tobą i .. trzymam kciuki.. Myślę, że nic się im nie stanie..
i pięknie zakwitną w maju..
A ratujesz siebie i nas całkiem ładnie..

Danuś nic się nie stresuj, azalki japńskie, to wbrew pozorom, twarde sztuki są były zabezpieczone śniegiem, nic nie przemarzło i pięknie zakwitną...
A to śliczne, różowe z pręcikami to co to ?

Ja nawożę cebulowe nawozem z guano do cebulowych. Nie wiem, nie sprawdzałam ziemi, ale tak w marcu i w maju rozsypuje ten nawóz dość obficie. Kupiłam wielki wór 25kg z myślą o daliach, ale tam napisali, ze trzeba przemieszać w górna warstwa ziemi, a ja bym na pysk padła, gdybym przy każdej dalii, mieczyku i krokusiki mieszała nawóz z ziemią. tak więc rozsypuję maszynką i po krzyku. cebulowe maja się dobrze, ale czy lepiej?

Nelusia chodzę i kukam codziennie czy coś więcej się stopiło i czy gałązki się podniosą kosodrzewinę formowałam przyginałam na drucikach żeby ją ładnie uformować a w tym roku śnieg uformuje po swojemu mam nadzieję ze nie powyłamuje gałęzi.

Aniu ja się nie boje o pączki bo kołderkę miały porządną nawet pierzynę bym powiedziała bardziej martwię się o gałązki choć mam nadzieję że są na tyle jeszcze młodziutkie że ładnie się wyprostują na nowo

Miłeczko ja nie nawożę i wszystkie drobno cebulowe ładnie się rozrastają i narcyzy też gorzej u mnie z tulipanami i hiacyntami
Moja kwasolubna rabatka wiosną i jesienią bo z lata jakoś zdjęć nie mam oczywiście troszkę tam cały czas mieszam w nasadzeniach jak to ja

Danusiu myśl pozytywnie, nawet jak coś się połamie to będą miały naturalne odmładzanie i może taki zabieg wpłynąć na krzewy korzystnie.
Mnie każdego roku zasypywał śnieg spadający z jodły na wczesnego rodka, ucierpiał tylko jego pokrój bo zaczął rosnąć bardziej poziomo, a ostatnio zaczęłam go odmładzać i widzę jak ładnie puścił się od dołu.
Takie kolorowe pocieszacze są idealne dla wszystkich

Majeczko azalia japońska Babuschka i rododendron Łokietek wyglądają ładnie i nawet nie pokrzywione więc czekam na resztę

Kwasolubna rabatka zgrabna i urocza! Już widzę się pięknie azalki i rodki rozrosły. Jak tak dalej pójdzie, będziesz musiała cosik przeflancować.

Miłeczko na razie tak zostanie jak będzie ciasno to najwyżej będę zmieniać

Aniu zapomniałam wczoraj odpowiedzieć to różowe to kozłówka długoszyjkowa

Tę rabatkę kwasolubów chcę koniecznie zobaczyć jak zakwitnie

Żanetko obawiam się że kwitnie nie będzie tak piękne jak w zeszłym roku ale i tak jestem zachwycona że dały radę u mnie i powiem Ci że jesienia kupiłam jeszcze jedną azalkę japońską na wyprzedaży bo tak ładnie patrzyła bidulka i wydaje mi się że że też dała radę pod świerkiem srebrnym

Wczoraj miała cudne słonko i dużo śniegu wreszcie zniknęło ale dzisiaj od rana taka zimnica i jak to u nas mówią -wieje wiater że łeb chce urwać
1 marca a u mnie jeszcze takie widoki a trzeba wziąć pod uwagę że od tygodnia po dwa razy na dzień śnieg rozrzucałam po podjeździe.




Przebiśniegi i inne cebulowe już coraz wyższe a nie ma na razie jak sprzątnąć z rabatek ,strasznie mnie to męczy.




Udało mi się doprowadzić do ładu rabatki od południowej strony a na kratce jest zapączkowany jaśmin nagokwiatowy mam nadzieję że już nic strasznego sie nie wydarzy i będę się cieszyć pięknym kwitnieniem jak u Majeczki-Franusiowa

Faktycznie -zima u Ciebie jeszcze rządzi ,ja już zapomniałam o takich widokach a miałam kilka śnieżnych epizodów tej zimy ,ale za to masz łany pierwiosnków od razu a jaśmin fajnie rozpięty............mój gdzieś po ziemi się ściele

Danuś Ciebie to już lepiej niech nic nie męczy Ty kobieto odpoczywaj teraz i zbieraj siły bo jak Ci to białe g..no stopnieje to chyba nie będziesz wiedziała gdzie ręce wsadzić. A na poprawę humoru posłuchaj sobie na yutubie opowiadania Nowy domek w Karkonoszach - jak jeszcze nie znasz oczywiście i dzieci lepiej nie miej w pobliżu Przebiśniegi u mnie są chyba przysmakiem nornic- posadzę a za rok nima

Żanetko mam nadzieje ze tu zostanie na dłużej i czekam na te cudne żółte kwiatuszki
Aniu domek w Karkonoszach już dawno słyszałam a wujek jak wychodzi odśnieżać to zawsze powtarza- I znowu tego białego napadało..
Co do sprzątania to bardziej się obawiam gdzie będę nogi stawiać bo tak ktoś cebulowych naźgał

Danusiu, zawsze myślałam, że to u mnie jest biegun zimna i śnieg leży najdłużej a tu taka niespodzianka Mimo tego śniegu, przebiśniegi masz już okazałe u mnie co dopiero się pokazują.

Romciu bo one rosną przy ścianie to tam cieplej ale zima widzisz jaka jeszcze jest

i ciesz się z tego śniegu ,bo dzisiaj znowu mrozi ma być u mnie -5 a okrywy dla roślin żadnej bo już nawet z grubsza posprzątałam a Twoje roślinki przynajmniej bezpieczne

Nie mogę się napatrzyć na Twoje pierwiosnki
Ta Twoja glina
Na moich piaskach nie dają rady.
Twoje są wypasione
Ja też juz zapomniałam o zimie.