Gabrielu derenia sadź śmiało u mnie dają radę bez problemów Milky Way tylko nie kwitł przez dwa lata i nie rósł bo mu miejsce przy stawie nie pasowało ale teraz po przesadzeniu pod słupa pięknie przyrósł i zakwitł więc mam nadzieję ze z roku na rok będzie coraz lepiej Trzykrotki sadź dają radę nawet bez podlewania
Kwiatuszki NN




I Milky Way

Danusiu jak Ty mnie szczujesz tym dereniem..

Tylko skąd ja do jasnej Anielki słup wezmę..??!!

Dereń cieszy oczy ......też mam ,ale nie zakwitł może dlatego ,że jeszcze się nie zadomowił -mam go od ubiegłego roku

Na cudnego derenia to sobie popatrzę u Ciebie, bo u mnie, tak jak u Neli ..... słupa brak.

Dereń pięknie Ci kwitnie Danusiu! Ostatnio są na ogrodowym topie... Masz się czym cieszyć!
Podziwiam u innych u mnie miejsca już dla niego nie znajdę!

Po ostatnim Zlocie wszyscy zachwycają się dereniami.
Zgodnie z powiedzeniem "Nie przeszła góra do Mahometa, to Mahomet przyszedł do góry" przyszłoroczny Zlot odbędzie sie bliżej Ciebie
Zresztą Ty juz wiesz o tym

Nelusia o Ty koleżanko sie z mojego słupa proszę nie wyśmiewać bo jakby nie te jego nogi to dwóch dereni by nie było one mają je trochę zasłonić tylko NN idzie jakby bardziej w drugą stronę Tutaj widać o co chodzi


Żanetko ja derenie mam już trzy lata tylko do tej pory nie powalały kwitnieniem żeby nie mówić że było bardziej niż skromnie

Inusia słup się jak widać czasem też przydaje

Maryniu ja zaczęłam późno wprowadzać drzewka do ogródka dlatego miejsce się znalazło

Jureczku wiesz że chciałabym z Wami tam być ale się nie dało a teraz to choćby na jeden dzień to na pewno trafię i mam nadzieję że i do mojego małego ogródeczka ktoś po drodze trafi choć długiego zwiedzania nie obiecuję żeby się Wam w głowach nie zakręciło
Żeby nie było mam też inne drzewka w ogródku




Z tych dwóch pęcherznic próbuję zrobić małe drzewka




a ta się rozszalała za stawem

Pęcherznice bardzo dobrze znoszą cięcie .Więc możesz szaleć z sekatorem do woli A w ogródku Twoim jak zwykle ,jak w bajeczce

Danusiu -gdzie się podziewasz? smutno bez Ciebie......

Danusiu zachwycił mnie bodziszek Ballerina, mimo, że za bodziszkami nie przepadam. Mam te najzwyklejsze i panoszą się jak chwasty. Na szczęście ładnie pachną przy dotknięciu - więc im wybaczam

Twoja kalina tak długo kwitła ??? Co ty robisz tym roślinom, ze tak się odwdzięczają ?
Co do zaproszenia do Twojego ogrodu - to uważaj , mam Twój numer tel., kiedyś zadzwonię i nie będzie zmiłuj się - wproszę się na oglądanie

Na Małopolskę nie tak znowu daleko

Ewcia powiem Ci że nawet mnie zaczyna się już w niektórych miejscach podobać
Żanetko jestem ,jestem wczoraj kończyliśmy prace z sianem tak że już wszystko u siostry zwiezione
Agusia kalina Pink Beauty dalej jeszcze kwitnie i zaczyna różowieć Co do odwiedzin to zapraszam bardzo serdecznie cały lipiec będziemy w domu ,w tygodniu jestem a w weekendy to już trzeba by się było dogadać tak że czekam na telefon i wizytę

Ale piękny martagon! Mój tez się tak zapowiadał, ale zjadły go poskrzypki
Róża na płotku bardzo malownicza!

Miłeczko ja byłam w szoku że są bo sadziłam martagony w zeszłym roku i nic nie wyszło byłam pewna że zgniły a tu w tym roku taka miła niespodzianka


Róże w tym roku na płocie wreszcie widać i bardzo mnie to cieszy


Pięknie wyrosło w tym roku parzydło



Tak ślicznie zakwitła maruna od Wiesi

Róże faktycznie śliczne.... tylko ta rabatka pod nimi zdecydowanie za wąska przynajmniej masz jeszcze jakąś alternatywę ,u mnie już nic się nie da wcisnąć-chociaż myślę ,że rośliny na nóżkach teraz będę sadzić

Żanetko jak robiliśmy murek pod ogrodzenie to ja jeszcze nie byłam taka ogrodowa i nawet nie myślałam że będzie mi miejsca na kwiatki brakowało na szczęście zawsze mogę zacząć sadzić przed murkiem i nawet już powoli Piotrka z tym oswajam
Dla Ciebie jedna z pnących Uetersens Rosenprizzesin

Zielony trawnik - nie mogę uwierzyć

Danuś drugi, niższy murek przed tym isniejącym i będziesz miała prawie, że ogród tarasowy Lilija piękna, fajne takie niespodzianki... i róże ..

Piękne te bielusieńkie parzydło i maruny! też je mam od Wiesi! Dzieki temu, ze rozdaje rośliny i nasiona, zawsze będziemy o niej pamiętać!

Verciu nie wszędzie jest tak pięknie bo koło świrka też już podeschnięty to omijam aparatem
Aniu no może i do tego dojdzie Róże pokochałam tutaj a miałam kiedyś tylko jedną taką z patyczka od mamuśki


Potem pnąca która wiecznie wystawia moja cierpliwość na próby bo kwitnie raz na jakiś czas i w tym roku juz miała być do kasacji ,mocno przycięta zaszalała kwieciem






I jeszcze takiej miniaturki z doniczki a potem to już poleciało


Dokładnie tak Miłeczko zawsze będzie miała miejsce w naszych ogrodach i serduszkach Dla Ciebie parzydło blekolistne.

Danusiu kolorowo i .. zielono..
Czy możesz powiedzieć więcej o Lagunie..? Coraz bardziej mnie pociąga..