Wiesiu, z moich obserwacji to pierwsza zima jest dla nich ciężka. Później już jakby lepiej. Chociaż, pamiętam, przyrost był niewielki. Dopiero w tym roku zauważalnie urosły. Może warto jakiś "wigwam" zrobić z gałęzi świerkowych czy innych iglastych. Ja w tym roku okrywam gałęziami tuj, które sukcesywnie wycinamy. W zeszłym roku nacięłam gałęzi daglezji. Ale to nie kamelie okrywam, tylko hortensje. Kamelie tylko w pierwszą zimę okryłam agrowłókniną. Zimy teraz bardzo łagodne, więc nie okrywam. One dobrze znoszą niewielkie spadki temperatury. No może pojadę okryć jeżeli w prognozie będzie, że nadchodzą mrozy do -20 st. W co jakoś nie wierzę. Oczywiście warto podsypać korą ...
Tak wyglądają moje kamelie rosnące w ogrodzie.
Zdjęcia z 13.12.2025
Rybki w oczku jeszcze są bardzo aktywne, a na leszczynie 'Contorta' już się pojawiły kwiaty