TEMAT: Krety, nornice, karczowniki- walczyć, czy pokochać?
Krety, nornice, karczowniki- walczyć, czy pokochać?
2022/12/27 13:33 #283652
lucy09
Wylogowany
Złoty forowicz
Posty: 208
Otrzymane podziękowania: 365
W tym roku obserwuję plagę tych stworzeń w ogrodzie. Póki co nie potrafię ich pokochać. A wy?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Krety, nornice, karczowniki- walczyć, czy pokochać?
2023/04/24 07:20 #292251
beatazg
Wylogowany
Moderator
Posty: 3399
Otrzymane podziękowania: 10807
Nie jest łatwo jak ma się duży ogród . U mnie nornice są od dawna , krety też . Ostatnio zauważyłam , że podgryzione są kłącza host . Walczę sypiąc zatrute ziarno , krety jak się udało wykopywałam i przenosiłam za drogę , chyba że już si nie ruszał . Kupiłam gazujące tabletki dwa lata temu i na całym hektarze porozkladaliśmy , pomogło . Kupiłam następne opakowanie , i już dwa lata stoi . Ciężko się wziąć za rozłożenie . Ostatnio , pod paprocią i hostą znalazłam po kilka larw chrabąszcza majowego , więc to nie tylko gryzonie zjadają nam korzenie roślin . Oczywiście mam pomocnika w zwalczaniu gryzoni .,
Beata
Ostatnio zmieniany: 2023/04/24 07:23 przez beatazg.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Efkaraj, chester633, Shalina
--=reklama=--
Krety, nornice, karczowniki- walczyć, czy pokochać?
2023/04/24 22:03 #292360
piku
Wylogowany
Platynowy forowicz
"Zielono mi..."
Posty: 8563
Otrzymane podziękowania: 25906
Krety pokochałam , nie przeszkadzam im a kopce wykorzystuję do zasypywania nierówności. Natomiast nornice i karczowniki już nie . Straciłam już kilka drzewek owocowych i nie mam szans na większą ilość tulipanów lub krokusów . Za chemię na razie się nie brałam, jedynie wpycham w dziury psią sierść, gałęzie czarnego bzu lub tujowe ale efekty odstraszania mam mizerne