Bardzo ciekawy stary krzew, nawet kilka ostatnich kwiatów możemy podziwiać. Takie trochę w moim klimacie.



Japończycy też prowadzą krzewy różane na starych, gołych od ziemi łodygach, nie znane jest im pojęcie odmładzania krzewu i starzenia łodyg, które trzeba wyciąć sekatorem. Postaram się znaleźć zdjęcie starej róży pnącej wciśniętej miedzy płot i tuje, która pozostawiona bez opieki bardzo się rozrosła i pięknie kwitnie na płocie szkółki Chyży.

Chciałam wam pokazać wideo z ogrodu różanego, który bardzo mi się podoba. Dużo filmów oglądam i nie jest to materiał, który się wyświetla w pierwszej kolejności, ale po kilku tygodniach przeszukiwania. Pomyślałam, że możecie na niego nie trafić. Kiedy wpiszecie na wyszukiwarkę hasło róże znajdziecie piękne. wieloletnie ogrody amerykańskie, japońskie, także rosyjskie, białoruskie i ukraińskie. Krzewy w tym ogrodzie są najczęściej pięcioletnie, pokazane w pełni kwitnienia, mają dużo miejsca do wzrostu. Dodatkowo atrakcją ogrodu są piękne nasadzenia z bylin, kunsztownie dobrane pod względem wielkości, formy i koloru. Atrakcją może być też kwitnący, okazały egzemplarz powojnika Warszawska Nike.

To może być jakaś odmiana róży Banksa, to one osiągają takie gigantyczne rozmiary.
tombstonerosetree.com/worlds-largest-rose-tree/

Nie wiem co to za odmiana ale wygląda zniewalająco

DorotaZ napisał:
Doeoto możesz mieć rację z tą różą Banksa, kiedyś o niej czytaĺam i oglądałam zdjęcia.
Ciekawe czy ta gigantyczna róża pokazana przez Wojtka pachnie i czy ma kolce.

Majko trudno było ocenić czy pachnie bo oglądałem ją przez ogrodzenie, a pozostałości kwiatów były gdzieś wysoko poza zasięgiem nosa...
Przyglądałem się jej za to uważnie bo nie chciałem uwierzyć, że róża może osiągnąć aż takie rozmiary.
Poszukiwałem między innymi kolców i z tego co pamiętam to w zasięgu wzroku ich nie było.
Ale może jest po prostu tak że na starych, zdrewniałych pniach różanych kolców już nie ma, bo jak się przyglądam zdjęciom to mam wrażenie że na młodych przyrostach kolce widać.

W podanym przez Dorotę linku róża jest opisana jako miniaturowa, dotyczy to oczywiście kwiatów. Miedzy innymi czytamy: "The White Lady Banksia Rose is covered with clusters of miniature, white tea roses." Biała róża Lady Banksia pokryta jest kiściami miniaturowych, białych róż herbacianych. Pozostaje ustalić, czy róża Wojtka miała miniaturowe kwiaty, mi to wygląda raczej na duże kwiaty, nie miniaturowe, ale mogę się sugerować podobieństwem do mojej róży o typie kwiatów wielkokwiatowych.

Kasiu rzeczywiście róża Banksa ma drobne kwiatki w sporych bukiecikach, pojedyncze, półpełne czy nawet pełne, czasami pachnie a czasami nie, miewa kolce ale raczej szczątkowe i bardzo ważny szczegół - jest zimozielona.
W Europie tzn w Niemczech czysta róża Banksa czy to żółra Lutea czy biała Alba raczej nie zakwitnie bo wytrzymuje jedynie do -15°. Za to na południu we Włoszech kwitnie w bardzo dużo ogrodach. To może być albo jakaś jej krzyżówka albo całkiem inna róża.

Pisałam niedawno na swoim profilu o takim moim marzeniu polskim, żebyśmy też mieli w kraju największe i najstarsze krzewy różane, tak jak Amerykanie, Japończycy i Niemcy. Mam dla was dobrą wiadomość, idzie nowe. Zakupiłam kilka róż, nie byłabym sobą, gdy byłabym inna i popatrzcie jakie oznakowanie pojawiło się na pudełkach:

, zakaz używania sekatora.!!!!




Serce się raduje! .
Z takim oznakowaniem, to marzenie staje się realne. Nie dosyć, że poczułam się jak trendsetterka i influencerka , ( nie widzę ikonki duma) to jeszcze mam świadomość, że cała ta paplanina pół żartem pół serio ma sens!
Popatrzcie!



Firma Roman poszła jeszcze dalej i nie pozwala ciąć kwiatów do wazonu i też się podpisuję pod tym. Dalej wycinam suche łodygi od dołu po przerzedzaniu góry róży pnącej.
Po wycięciu górnych łodyg straciła w nich całą siłę życiową i obumarła i na dole.

Zanim zakwitną nasze różane piękności mam tu relację wideo ze szkółki różanej Peter Beales Roses. Naturalistyczny ogród różany zachwyca.

Roseto Niso Fumagali to różany ogród założony przez Habsburżankę Marię Teresę po roku 1780 w obecnie największym parku w Europie ( 688 h) i znajdujący się we Włoszech w miejscowości Monza, 12 km od Mediolanu. Jedna trzecia parku to ścieżki na obszarach leśnych - 14km, pozostała część to „trawniki”. Trawniki ze starymi nasadzeniami przepięknych odmian róż. Ogrody Królewskie Niso Fumagali zostały po latach zaniedbań otwarte w 2014 r i można wybrać się na wirtualny spacer do różanki oglądając wideo na yotube, wpiszcie na wyszukiwarce "Roseto Niso Fumagali".

Czy wiesz, że jest odmiana japońskiej róży parkowej o nazwie Koali Kazali?