Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Ogród już nie weekendowy

Ogród już nie weekendowy 2025/09/14 13:20 #350435

  • Iwona1311
  • Iwona1311 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 717
  • Otrzymane podziękowania: 2025
Ewa ależ masz śliczne hortensje, moje w tym roku usychają, w ogóle się nie wybarwiły nawet Vanille Fraise, ale za to Polar Bear trzyma fason i nie zwiesza kwiatów. Ciekawie wyglądają te cukiniowe miseczki, może i ja wiosną poszukam nasionek takiej okrągłej cukinii, do nadziewania idealna (mam nadzieję że nie zapomnę) Arbuzy za to mieliśmy tylko raz i nawet nadawały się do spożycia, za to w ubiegłym roku w mojej miejscowości było całe pole arbuzów, nikt ich nie zapylał i nie podlewał a ładnie rosły.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród już nie weekendowy 2025/09/15 23:30 #350516

  • Ave
  • Ave Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1874
  • Otrzymane podziękowania: 4969
No właśnie Iwonko, jaka to jest sprawiedliwość z tymi uprawami. Jedni się staraja uzyskać choć parę owoców i słabiutko to idzie, a jak ktoś sadzi "wieloobszarowo" to mu się udaje think: wink-3
Nie wiem czy to kwestia nawożenia, czy ilości. Bo jak rośnie czegoś dużo, to i o zapylanie łatwiej, bo egzemplarzy do zapylania więcej. rotfl

Co do hortensji to samą mnie to dziwi, że na tych moich piachach i przy takiej suszy zupełnie nieźle dały sobie radę w tym sezonie. Parę razy podlałam (bo miałam wodę ze studni) ale nie przesadnie, bo inne rzeczy mnie zajmowały. Może wpłynęło na to też dość mocne cięcie jakie zastosowałam wiosną ? Polar Bear u mnie też trzyma pion i fason.




Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, Krzysia, VERA, Semper, Iwona1311, nowababka, nelu-pelu, Franusiowa, Danusia


--=reklama=--

 

Ogród już nie weekendowy 2025/09/16 17:08 #350528

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 17002
  • Otrzymane podziękowania: 54748
Ewka, ja uwielbiam ten czas, obfitość hortensji, dalii, powtarzających róż. Słońce nie już takie ostre przebija się przez liście.
Nieźle siostra wyhodowała hortensję 2smiech
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ave

Ogród już nie weekendowy 2025/09/20 00:12 #350721

  • Ave
  • Ave Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1874
  • Otrzymane podziękowania: 4969
Od wczoraj szalałam z kosiarką. Bardzo lubię ten stan murawy po koszeniu. Robi się tak porządnie i czysto wink-3







Dzisiaj robiłam porządki przy ogrodzeniu i pomstowałam na jabłka, które pospadały u mnie , z drzewa sąsiadki. Połówek powiedział, że problem rozwiąże... i rozwiązał polewkamax w najbliższych dniach będę miała robótkę... słoiki już przyniosłam 2smiech
Przy okazji pożegnałam się też z krzaczkami pomidorków...



Podobno zaczęły pokazywać się grzybki... muszę namówić Jędrka na wypad w świętokrzyskie lasy.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, th, Kalmia, takasobie, Krzysia, VERA, Semper, nowababka, Franusiowa, Danusia ten użytkownik otrzymał 1 podziękowań od innych

Ogród już nie weekendowy 2025/09/20 08:09 #350725

  • Semper
  • Semper Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2538
  • Otrzymane podziękowania: 6522
Też mam w planie poszaleć z kosiarką, ale najpierw na grzybki welcome
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ave, janka.p

Ogród już nie weekendowy 2025/09/20 11:18 #350729

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 17002
  • Otrzymane podziękowania: 54748
Jabłka sąsiada zawsze się przydadzą. Mi nic od mojego nie odpada, ale zawsze się podzieli morelami i winogronkami. Też miło. Co będziesz robić z jabłuszek?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ave

Ogród już nie weekendowy 2025/09/21 08:04 #350756

  • Ave
  • Ave Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1874
  • Otrzymane podziękowania: 4969
Jureczku teraz faktycznie grzybki są jak... wilk , ciągną człowieka do lasu polewkamax A gdzie jeździsz na grzybki najchętniej ? (bez szczegółów może być wink-3 :diabelek )

Ja byłam wczoraj w swoim, miejscowym lesie. Wróciłam załamana. W lesie dewastacja. Najpopularniejsze miejscówki grzybowe zmasakrowane wycinkami, pozostawionymi gałęziami. Ściółka odkryta i wysuszona, drogi rozjeżdżone ciężkim sprzętem. Nie ma jak chodzić, ani nawet rowerem ciężko przejechać krecigl
Tak się zastanawiam czy leśnicy nie mogą wycinać tych drzew w innych miejscach, tam gdzie ludzie nie zbierają grzybów ? (u nas grzyby są raczej w jednej części lasu) Parę lat temu zaczęli wycinki po tej samej stronie lasu niszcząc pierwsze miejscówki, teraz zniszczyli kolejne. Może chodzi o to, żeby ludzie nie przychodzili na grzyby, a tylko grzecznie chodzili główną drogą na spacerki think:

Miłeczko, fajnego masz sąsiada :)
Moje "zapożyczone" jabłka pójdą do słoików i część do suszenia. Moja rodzinka pałaszuje takie jabłka ze słoików nawet z chlebem gwizdac nie mówiąc o jabłeczniku, plackach , ryżu :mniam

Mam nadzieję, że już nie wymyślę nic do przetwarzania na zimę...no oprócz tych grzybków, ale w tym sezonie bez spiny, bo w ubiegłym roku wypad w świętokrzyskie był baaaardzo udany.

Ostatnio zmieniany: 2025/09/21 08:12 przez Ave.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, th, Kalmia, takasobie, Krzysia, VERA, nowababka, nelu-pelu, Franusiowa, Danusia

Ogród już nie weekendowy 2025/09/21 09:34 #350757

  • Semper
  • Semper Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2538
  • Otrzymane podziękowania: 6522
Ja akurat nie mam do lasu daleko. Rzut kamieniem Góry Stołowe, Wzgórza Lewińskie . Zdarzało Mi sie nawet zbierać grzyby w Czechach. Tyle tylko, ze teren trudno. Wszędzie górki, strome podejścia. Wczorajszy wypad zakończył się sukcesem.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kalmia, piku, takasobie, VERA, Ave, nelu-pelu, Franusiowa, Danusia

Ogród już nie weekendowy 2025/09/21 16:03 #350771

  • Ave
  • Ave Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1874
  • Otrzymane podziękowania: 4969
AAAA ale cudne zbiory. Gratuluję. Już się nie mogę doczekać środy :tup i tego bólu nóg od chodzenia po lesie polewkamax
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród już nie weekendowy 2025/09/22 13:08 #350800

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 8025
  • Otrzymane podziękowania: 18360
A pomidorki koktajlowe też przerabiałaś Ewuniu?
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ave

Ogród już nie weekendowy 2025/09/22 22:23 #350827

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5594
  • Otrzymane podziękowania: 11343
Ewuś, ale mnie dawno nie było krecigl
Jakoś mi się zagubiłaś.

W tym roku susza faktycznie straszna. Grzybów nie ma nie tylko u Ciebie. U mnie w okolicy też ich brak. Koleżanka była pod Powidzem w weekend. Znaleźli tylko zające.
Ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że u Ciebie jest tak bardzo sucho skoro pięknie kwitną hortensje, a przede wszystkim świecznica.
Moja nie przyrasta, nie kwitnie od 5 lat. Czyli u Ciebie nie tak źle z wodą
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ave

Ogród już nie weekendowy 2025/09/23 17:00 #350857

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7612
  • Otrzymane podziękowania: 17999
Ewa też lubię ten kontrast między jednolitą zielonością trawy a szaleństwem na rabatkach rotfl
Hortensje piękne, u mnie np. vanilka ledwo zaczęła się przebarwiać a już brązowiała... a nie żałowałam
jej wody - tyle, że one wolą tę prosto z nieba... :lol: :lol:

Jurek tym koszem mnie zdenerwował :blink:
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród już nie weekendowy 2025/09/23 20:34 #350866

  • Ave
  • Ave Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1874
  • Otrzymane podziękowania: 4969
Edytko, pomidorki koktailowe to ja sadzę w sumie dla wnucząt, bo bardzo lubią. Mnie nie bardzo pasują, bo nie jem pomidorów ze skórą :glupek i już kolejny rok sobie obiecywałam sobie, że nie będę sadziła pomidorów (no może jeden krzaczek) i znów się złamałam. To jest bez sensu, bo i tak ich nie zjadamy. Gosia z Łowicza obdarowała mnie sadzonkami takich fajnych duzych pomidorków w typie Lima i te były pyszne.

Margolciu, u mnie naprawdę jest sucho. I czasami dziwię się jak te rośliny sobie dają radę, bo ja rabaty podlewam sporadycznie. No jak porządnie pada i beczka przy domu się przelewa to nadmiar tej wody idzie na tą rabatę. I tyle. Ale sama wiesz, że opady są coraz rzadsze.
Świecznica rośnie właściwie w cieniu, słońce ma tylko przez chwilę, od lat na tym samym miejscu. Może pomaga jej to, że nie czyszczę rabat na zimę, a wiosną wszystko jak leci dostaje rzutowo trochę obornika granulowanego.

Neluś, masz rację, przez ten brak wody z nieba jesienne barwy jakoś szybciej weszły do ogrodów. Nawet zaczęłam przez to wcześniejsze porządki. Więcej cięcia, warzywnik już opustoszał, nawet wezmę się chyba za pielenie chwastów, żeby wiosną było mniej roboty.
No, Jureczek mi też podniósł ciśnienie 2smiech . i zmobilizował do wypadu do lasu. Ciekawe czy będę się mogła pochwalić chociaż połową tego co on zebrał. zwyc


Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Kalmia, takasobie, VERA, Semper, nowababka, nelu-pelu, Danusia

Ogród już nie weekendowy 2025/09/29 01:39 #351087

  • Ave
  • Ave Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1874
  • Otrzymane podziękowania: 4969
W sobotę skorzystaliśmy z ładnej pogody i razem z moją córką, wnuczką i siostrą pojechałyśmy na Farmę Dyń Dobrzynianka. Aż wstyd się przyznać... byłam tam pierwszy raz, a to miejscówka na moim terenie :oops:



Spory teren, i wiele atrakcji... można popływać łódką, jest mini zoo i można pokarmić zwierzaki, dla dzieci place zabaw z dmuchańcami . Moja wnusia "zaliczyła" wszystkie 15 dmuchańców 2smiech
Poza tym kawiarnie, kawiarenki, bar. Kawa dyniowa ... nawet smaczna. :kawa

No i tysiące dyń...wszędzie. I dekoracje z dyniami w roli głównej.












Czas zleciał nie wiadomo kiedy.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, takasobie, VERA, Semper, nowababka, nelu-pelu, Danusia, Katarzyna2021

Ogród już nie weekendowy 2025/09/29 08:43 #351095

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 17002
  • Otrzymane podziękowania: 54748
Cudownie! ja jestem taki pies na dynie, że ślinotoku dostałam. W piątek miałyśmy spotkanie daliowe. Dostałam od Kluski dynię i zrobiłam zupę, kompot, placek, pastę do chleba. już się cieszyłam, że wykorzystałam na 100%, a ona przyniosła mi następne 2smiech Ja też mam kilka ale jeszcze chwilę pewnie podyndają.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ave

Ogród już nie weekendowy 2025/09/29 20:52 #351162

  • Ave
  • Ave Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1874
  • Otrzymane podziękowania: 4969
Ja dyń nie hodowałam, ani nie przetwarzałam... to tutaj mnie zarażono i teraz i sadzę i przerabiam. No może nie jakieś wielkie ilości, ale na zupkę i placuszki będzie :zdrowko
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród już nie weekendowy 2025/09/29 22:35 #351169

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7612
  • Otrzymane podziękowania: 17999
Ewa fajne miejsce! :)

Trochę się tych dyń natachali :lol:

Nie wiedziałam, że są i białe... :oops:
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ave

Ogród już nie weekendowy 2025/09/30 09:59 #351178

  • Katarzyna2021
  • Katarzyna2021 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3930
  • Otrzymane podziękowania: 13438
Ciekawe miejsce, nam też raczej nieznane. Dyniowe dekoracje bardzo wymyślne i pracochłonne, każda taka duża dynia trochę waży. Dekoracja z konikiem i wozem niepowtarzalna i śliczna, bardzo zgrabnie wyszło. Zaprzężony i z uzdeczką, coś pięknego :kocham
Ostatnio zmieniany: 2025/09/30 10:01 przez Katarzyna2021.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ave

Ogród już nie weekendowy 2025/10/01 19:09 #351245

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 12628
  • Otrzymane podziękowania: 25190
Mnie w zeszłym roku Dorotka na takie pole dyniowe wyciagnęła :)
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ave

Ogród już nie weekendowy 2025/10/22 14:50 #352409

  • Ave
  • Ave Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1874
  • Otrzymane podziękowania: 4969
Jak ten czas leci zdziwko za szybko, za szybko... niedawno na oknie stały letnie kwiatki ,a teraz...




Jesień na dobre zagościła w ogródku wymuszając adekwatne do tej pory roku zajęcia.
Niekończąca się opowieść, czyli liście, liście, liście i ich grabienie polewkamax . Od ubiegłego roku gromadzę je w zbudowanym na tę okoliczność kubiku. Po sezonie zostaje ok 1/4 , ale liście się fajnie przekompostowują i są dobrym dodatkiem do ziemi.




Warzywnik uprzątnięty. Posiane nawozy zielone, żeby ziemia nie była odkryta. Po jakimś czasie je zetnę, albo przykryję kartonami i tak zostawię na zimę.
Zostawiłam tylko seler, bo mam świeże liście no i bulwy też. A zimno mu jakoś nie przeszkadza.
I ziółkom wielotetnim też jest dobrze. Mam majeranek (drugi rzut, pierwszy już ususzony), tymianek, "maggi" czyli kocankę włoską, i cebulę na szczypior.




Niektóre hosty już w szatach jesiennych, ale niektóre się nie poddają i wciąż szpanują zielenią.
Podobnie jak paproty. No te, to w ogóle nie zauważyły , że pora roku się zmieniła. zwyc






Hortensje całkowicie zbrązowiały i nawet zaczęłam im ścinać kwiatostany, bo nie lubię jak wiatr je zrywa i walają się przez zimę po całym ogrodzie. Choć przyznaję, że przypruszone śniegiem mają swój urok zwyc
Za to trawy mają teraz swój czas i nie mogę się na nie napatrzeć.





Korzystamy z ładnej pogody i codziennie coś w ogrodzie robimy, ale są momenty, że przysiadamy na ławeczce i zatrzymujemy czas...

Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.179 s.