Majka ogród musi cudnie pachnieć... pięknie kwitną Ci róże.
z kociaki trzymam kciuki...

Aniu już nie pachnie, kwitną niedobitki, późne róże i kilka już powtarza a raczej te co kwitną na okrągło. Za to zaczęłam różane cięcia.
Kociczki i ja dziękujemy.

Kilka lilii przetrwało dziki i kwitną.
Najstarsza pomarańczowa



żółta też stara w dwóch miejscach





i lilie przed domkiem wyglądają jakby były jednej odmiany, tam były sadzone lilie z krzyżówki LA (longiflorum x mieszaniec azjatycki)

Troszkę dzikich troszkę udających łąkowe
marchew zwyczajna





dziewanna piaskowa wyrosła sobie na gruzowisku i całkowicie niepielęgnowana jest największa u mnie


przed domkiem samosiewy ostróżki jednorocznej wyglądają pięknie

Rabata żółto-czerwona









sąsiednia z liliowcami



róże w lawendzie, niestety nie wszystkie róże tam posadzone dobrze się sprawują, część już jest wymieniona a tej wiosny kolejna odmówiła życia

Róże w lawendzie wyglądają zachwycająco. Przypomniałaś mi jeden z odcinków "Różany Raj Renaty", w którym właścicielka olbrzymiego ogrodu różanego z wieloma wieloletnimi krzewami mówi, że lawenda hamuje wzrost róż i nie powinna być blisko nich sadzona. Zmartwiła mnie ta wiadomość, bo miałam wtedy kilka lawend na rabacie różanej i powoli zaczęłam ja przenosić w inne miejsca. Twoje róże i lawendy wyglądają razem świetnie. Dziekuje za pomysł z trawą ostnicą Jana.

Majeczka ale cudnie u Ciebie a róże zachwycają

A co to Majeczko kwitnie pomiędzy tymi cudownymi czerwonymi różami?
Marchew tez mi kwitnie, ale ta z różowymi paczkami jeszcze nie.

Miłko chodzi Ci o te ostatnie zdjęcia? To lawenda prawie biała, to tak jak ta marchew, w pączkach lekko różowa a w miarę rozkwitu bieleje. To jedyna lawenda która u mnie chce rosnąć i kwitnąć i tylko w tym miejscu.

Czyli z tych, co zimują! Kurcz, bardzo ciekawa... Muszę poszukać

Miłko mam ją już wieki, kupioną u nas na targu bez nazwy, sieje się a i ukorzenia z leżących pędów, jak się zwie nie mam pojęcia. Córka większość ścięła na przerób, została jedna kępka, jak chcesz to zbiorę nasionka.

Liliowo tylko tak troszkę, poprzednio pokazywałam te co kwitły w czerwcu, też niedobitki lipcowe

Azjatycka 'Pearl Frances'


tylko jedna Azjatycka Sweet Surrender


niedobitki OT Moon, ta to chyba Passion


trąbkowa Regale Album


Azjatycka 'Pearl Loraine' też tylko jedna


jedna LA Breakout


jedna OA Chengdu

Liliowce, większość ma nazwy ale nie mam sił ich szukać.
























łan rudzielców

Z serii beleco
maczek kalifornijski już zamknął kwiatuszki


to coś od Ani i nigdy nie pamiętam nazwy





dziewanna polna nawet bywa w dwóch kolorach


rozwar sieje się jak głupi


kawałek łączki gdzie przy pasku firletki kwiecistej rosną tylko trawiaste chwasty


ogórecznik w tym roku trochę marny


maczki na łączce kwitną, w tle ślaz mauretański


za to na gruzowisku wysypanym kamieniem śmiało sobie rosną słoneczniki


i dziewanna piaskowa i żadne wiatry czy ulewy ich nie przygną do ziemi czy złamią choć rosną na wygwizdowie bez nawozów i podlewania

Dzięki Tobie wiem, że maczek kalifornijski istnieje Tyle razy siałam bezskutecznie, że przestałam wierzyć, że taki w ogóle jest
I wypraszam sobie - to nie 'beleco', tylko moje ulubione przecinki - dziewanny, słoneczniki i inne co lubią się same siać i zawsze zaskakują.

Miłko za to że one są samowystarczalne też je kocham. Wszystkie co jakoś tam kwitną, same się sieją gdzie chcą, rosną bez naszej pomocy tam gdzie je zostawimy, są bardzo cenne w moim ogrodzie.
Na łączce kwitnie coś jakby dzwoneczek, muszę zrobić zdjęcie. Brak mi tylko chabrów ale kto wie czy z tego ostatniego wysiewu wszystkiego ich nie będzie, już nie pamiętam jak wygląda roślinka w trakcie wzrostu.
Maczek kalifornijski to z jednej strony utrapienie bo kiedyś zarastał mi wszystko, teraz jak się pojawił to bardzo się ucieszyłam, wyrósł z najstarszego kompostu jaki rozsypałam pod różami. Wiem że są inne kolory, ale to chyba zbyt delikatne żeby same żyć bez corocznego wysiewu.

Widzę, że w różanym ogrodzie jest kolorowo i kwitnąco
To kwitnące od Ani to gaura.
Maczek kalifornijski - zastanawiałem się co Mi wzeszło pod folią posiane przez Renatę.
Muszę poczytać co z nim dalej, bo siewki już spore.

Jurku dziękuję.
Maczek ma palowy korzeń i nie lubi przesadzania. Sama roślinka zajmuje dużą powierzchnię bo pędy długie pokładające się.

Maju piękne masz te rośliny towarzyszące różom, a już dziewanna piaskowa to bije wszelkie rekordy

Kasiu dziękuję.
Tę dziewannę podziwiam z okna kuchni czy to przy wichurze czy przy deszczu, ona niezmiennie stoi prosto.

Łączkowe rośliny nie do końca przeze mnie rozpoznane









dynia zakwitła czarnuszką, marne dynie w tym roku




róża Polonica ubrała się w czarnuszkę


maczek kalifornijski otwiera się na słonko




to tutaj początek odnowy maczków w ogrodzie