No i nie wiadomo kiedy mamy Nowy Rok

Wszystkim zaglądającym (jeszcze

) życzę udanego sezonu i samych sukcesów ogrodniczych
Magdo widziałam, że śnieg dotarł i do Ciebie, w dodatku w takich ilościach, że trzeba ptaszkom odśnieżać

. Mam ten sam problem, największy "karmnik", to po prostu deseczki ułożone na pergoli i ciągle muszę stamtąd śnieg zgarniać

Klienci chyba zadowoleni, bo wszyscy przedłużyli swoje zlecenia na przyszły sezon

. Teraz też intensywnie pracuję nad projektami, których trochę się namnożyło

, aż się obawiam, czy zdążę przed wiosną, zwłaszcza jak przyjdzie szybciej niż ostatnio
Maju trochę nam się tematy zdezaktualizowały

, wszystko przez moje opieszalstwo

. To może pokażę Ci jak kwitła moja mała amorfa
Iwonka moje paprocie chyba też doczekają się stroiszu, jak choinkę rozbiorę

, na razie na szczęście jest śnieg
Siberko sama nie wiem, jak ja to wszystko zrobiłam

, łącznie ze zdarciem ogromnego kawału trawnika i założenie nowego, choć mniejszego

. Prawdą jest, że im bardziej człowiek zajęty - tym lepiej zorganizowany

. Widze to zimą, kiedy nie ma prac w ogrodzie, a ja mam tylko siedzenie przed komputerem nad projektami i codziennie walczę ze sobą, żeby w końcu zabrać się do roboty

Kosmosy w tym roku starałam sie głównie likwidować, ale nie łudzę się, że znowu coś wyrośnie wiosną

. Pamiętać o Tobie?
Żanetko póki co na brak wilgoci nie narzekam, sporo pada, jak nie deszcz, to śnieg. Nie łudzę się jednak, że to na długo wystarczy, jak przyjdzie słońce i temperatury
Ewa dziś taka zima, że pewnie ulepiłabym bałwana podobnego do Twojego

Nie mogę zapomnieć statystyki deszczowej w Twoim ogrodzie

, deszcz co trzeci dzień, zupełna abstrakcja
Ewa sierika jakoś nie przypominam sobie relacji z zabezpieczania araukarii

, przegapiłam?
Ewaf wniosek z tego, że masz za mało kompostowników

, ja od zeszłego sezonu mam wręcz nadwyżki, co zużywam na przykład do donic i kupuję masę balkonówki, bo same kwiatki są tanie
Miłko dziękuję

. Ostatnio już przerzuciłam się na tele, ale ciemności przez 24 godziny na dobę nie sprzyjają robieniu zdjęć
Danusiu za to teraz nikt nie może konkurować z zimą w górach, czyż nie
Aniu moje podpory sa robione na zamówienie u kowala. Praktycznie każda ma inne wymiary, bo planowałam je pod konkretne róże. Najwyższe mają po 2m wysokości, a najszersze 90cm średnicy, reszta to już różnie

. Sa absolutnie bezkonkurencyjne, żadna podpora ze sklepu nawet się nie umywa. Oczywiście, że nadadzą się tez pod powojniki, chociaz gdybym je robiła z tym przeznaczeniem, byłyby z cieńszego pręta.
Małgosiu jaka u mnie zima, to zaraz pokażę

Już po ozdobach, więc chyba projektujesz? Wiem, jestem namolna, ale tak bym chciała zobaczyć jakiś projekt w Twoim programie
Ewcia trochę mnie zasypało, rano nie mogłam drzwi otworzyć, żeby psa wypuścic

. Ale jest +2, więc topnieje

Z róż, które zamówiłaś, mam Minerwę i jestem z niej niezadowolona

. Przez dwa sezony nie może się rozkręcić, nie wiem, może sadzonka była marna, a może to taka delikatna róża, że na moim suchym piachu jest jej za ubogo.
Dziękuję za zyczenia i życzę udanej zabawy na weselu
Coraz trudniej mi trafić do własnego wątku, ale też pogoda dołuje. Ciemności przez całą dobę źle wpływają na mój nastrój i odbierają całkowicie energię

. Do tego świadomość, że dużo pracy jeszcze przede mną tej zimy, a chęć i energia - patrz wyżej

Z powodu ciemności praktycznie nie robię zdjęć, ale dziś kilka pstryknęłam, bo dopadało śniegu.
Z aktywności ogrodniczych, zrobiłam zamówienie na 10 ...pelargonii

. Miałam dotychczas kilka ładnych, które co roku przechowywałam, ale w listopadzie zaskoczyły mnie wysokie przymrozki i wszystkie pelargonie zmarzły. Czekam na nowa ofertę w Albamarze i uważnie śledzę wątek o zakupach
moja zima dziś
derenie Midwinter Fire w docelowej odsłonie
jeden z wawrzynków nic sobie nie robi z zimy
no i ptaszki karmię, na razie stada dzwońców i czasem jakaś sikorka
poczekalnia