Dorcia dziś nadal jestem zmęczona i wkurzona

, chociaż czym innym

. Kosiłam rano i nie dość, że upierdliwa mżawka przeszkadzała

, to jeszcze napęd mi się popsuł i musiałam pchać potwora z ciężkim koszem pełnym mokrej trawy

. Oczywiście jak skończyłam, mżawka też skończyła

, jak, tu się nie wściec

. U Was leje, a u mnie jakaś bździawa, która nic nie podlewa tylko robotę psuje

Dużo trawy źle, dużo rabat źle, jak żyć
Ewa aminki miałam oba

, tylko tamten "brzydszy" kwitł wcześniej i już powyrywałam, bo się strasznie kładł. One jednak nadają się do gęstych nasadzeń między wysokimi bylinami, same się pokładają. Ten "ładniejszy"

trochę lepiej trzyma pion, główny pęd grubszy, ale też lepiej gdyby rósł podpierany z każdej strony innymi wysokimi roślinkami

Podpieranie i podwiązywanie już mi się znudziło i wywalam, co nie chce samo stać
Moniś kiedyś to ja miałam wymagania

, ale ostatnio co roku coraz mniej restrykcyjne

Bezsilność ostatnio dopada mnie często

, tak mniej więcej co drugi dzień

, a jak jest upał, to częściej

, bo przestoje w pracy dłuższe

. Dziś była dobra pogoda do pracy, ale nie, musiała jakaś podła mżawka się pojawić

, żeby chociaż porządny deszcz, to by człowiek ze spokojnym sumieniem do domu się udał, a tak, kosiłam tę mokrą trawę, bo na samą myśl, że będę musiała to kończyć kiedy indziej, od razu trafiała mnie cholera

Glowing Dream przy Limkach klepnięte
Jolu od tamtej pory znów nic

, za gorąco było

, a dziś musiałam kosić, no i znowu nie wiem kiedy następne sadzenie

Floksy, które Ci przywiozłam to Orange Perfection, Atlant, Prospero i Gołuboj Dym. Molinie wysokie to Cordoba i Transparent

Rabata floksowa powiększona

?
Maju mówisz, że będzie lepiej

? Chyba w zimie

Zazdroszczę Ci, że wyleczyłaś się z alergii na słońce

i to samoczynnie

, ja kiedyś nie miałam tego problemu, ostatnie trzy lata tak mnie poniewiera

. Ale dałaś mi nadzieję, że nie będzie to trwało wiecznie

O moim ogrodzie można wiele powiedzieć, ale nie to, że jest zadbany

, byłam w Warszawie u koleżanek ostatnio, wiem co mówię

. Zadbane ogrody to ma Dorcia i Monika
Agnieszko ja dosyć często wychodzę rano na obchód do ogrodu, a ilość rzeczy do zrobienia natychmiast tak mnie przytłacza, że wracam do domu, robię kawę i siadam na forum

Odpoczywam z konieczności podczas upałów, ale wcale mnie nie cieszy ten wypoczynek, bo jest wymuszony

. Naprawdę odpoczęłabym dopiero wtedy, gdybym zrobiła wszystko i sama zdecydowała, że teraz odpoczywam
Haniu upały były do wczoraj, a deszczu do tej pory nie ma

, mżawka to nie deszcz

Ale w jednym się z Tobą zgodzę

- nie wyobrażam sobie mojego ogrodu inaczej

, to prawda, jestem skazana na ten busz i kolory i na użeranie się z nimi

Leżaczek? A co to jest leżaczek

?
Ewcia czytałam o Twoich zakupach, bardzo mnie zaintrygowały irysy z Czech

, dobrze, że przegapiłam moment zamawiania, bo jeszcze bym się chciała dołączyć

Ja staram się przed zimą jednak uziemiać

, choć w tamtym roku parę doniczek mnie przerosło
Asiu bo Wy nie widzicie tego, co ja

W kwestii jasnego floksa, to powiem Ci, że ja sama nie wiem, czy wiem, jak on się nazywa

No bo zobacz sama, na pierwszej fotce jest mój NN, kupiony 5 lat temu, a na drugiej Graf Zeppelin, który Dorcia kupiła mi u Szmitów rok temu
Niby to samo, a jednak

... Ten z pierwszej fotki ma około 180 cm, a Graf ledwie metr

, poza tym Graf już dawno kwitnie, a mój NN dopiero zaczął. No i bądź człowieku mądry

Jeszcze wtrącę słówko na temat Twojego wątku

, większość z nas, w tym ja, nie ma wstępu na O., więc sama rozumiesz, że wołałabym tu oglądać Twój ogród i móc go komplementować oraz krytykować

Dołączam do reklamacji Moniki
Nie będę się już powtarzać, co ja to dzisiaj robiłam

, więc może kilka fotek z wczoraj
ZAczynają miskanty, No 1
Droning Inrid
rozplenice
przebarwiają się hortensje
powtarzają róże
a tygrzyki opanowały ogród