Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Syzyfowe prace

Syzyfowe prace 2025/08/03 10:55 #348722

  • janka.p
  • janka.p Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2230
  • Otrzymane podziękowania: 6237
Dziś kilka zdjęć z ogrodu Lucyny i Alicji Grabowskich, który wczoraj mogłam obejrzeć. Ogród, którego powstanie i utrzymanie wymaga sporo wysiłku nie tylko ze względu na ilość roślin, a na warunki terenowe, bo spora jego część to tarasy z murkami oporowymi.
Lasek ciemiężycy czarnej

Skalniak to właściwie w naturalnych warunkach, muszę wrócić obejrzeć go sobie wiosną, gdy pewnie bije kolorami:


Chyba jakaś hortensja otulona:


Mało widać ale bardzo fajne zestawienie hortensji z akantem. Zamierzam zmałpować u siebie (jak mówią: naśladownictwo najwyższym stopniem pochlebstwa 2smiech)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Iwona1311, nowababka, Franusiowa, Danusia, wojtek, DorotaZ

Syzyfowe prace 2025/08/03 11:03 #348723

  • janka.p
  • janka.p Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2230
  • Otrzymane podziękowania: 6237
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Efkaraj, takasobie, Semper, Iwona1311, nowababka, Franusiowa, Danusia, wojtek, a.nia ten użytkownik otrzymał 2 podziękowań od innych


--=reklama=--

 

Syzyfowe prace 2025/08/13 00:10 #349151

  • janka.p
  • janka.p Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2230
  • Otrzymane podziękowania: 6237
Wróciłam na wieś w sobotę, po trzech tygodniach i czdziura . W warzywniku, pomijając, że gwiazdnica z rządków wypełzła na całość, więc przepraszam ale zdjęć ze ściółką nie będzie, bo pielenie polegało w zasadzie na rolowaniu ściółki razem z tym cholerstwem, to pomidorowa czdziura . Ten jeden oprysk na zarazę ziemniaczaną, który mama mi w międzyczasie zrobiła był niewystarczający. Reszta, poza wyściółkowaną różanką i nową rabatą tonie w wysokich chwastach i w ogóle nie wiem, w co ręce włożyć. Z rzeczy pocieszających: na dereniu jak zwykle klęska urodzaju i zaczął się już sypać, więc w piątek będę pewnie siedzieć i odskrobywać go od pestek:

Na antonówkach też:

Może też uda się wreszcie w tym roku spróbować brzoskwiń, po ponad pięciu latach od posadzenia. Były kupione z etykietą "Fruit me IcePeach" ale mam wątpliwości, czy to rzeczywiście ta odmiana, bo internet twierdzi, że powinny być dojrzałe pod koniec lipca, a tym moim to jeszcze tak ze trzech tygodni brakuje do jakiejś dojrzałości zbiorczej.

Everbloom Coco postanowiła w tym roku pokazać wreszcie kilka kwiatów (drugi krzak nadal strajkuje):


Silver Dollar też się w tym roku wreszcie pozbierała, poprzednich też z pięć wegetowała nie wiem czemu i albo w ogóle nie kwitła albo tak rachitycznie, że żal było patrzeć:

October Bridge, którego w tym roku nie przycięłam, za co odwdzięczył mi się kwitnieniem już i wysoko, mocno nad moją głową:


Na te zawilce zawsze można liczyć (odmiana nieznana, z wyprzedaży nadwyżek krakowskiego ogrodu botanicznego):
Ostatnio zmieniany: 2025/08/13 00:16 przez janka.p.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, takasobie, DorotaZ

Syzyfowe prace 2025/08/13 08:34 #349153

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 16695
  • Otrzymane podziękowania: 53174
To ja właśnie podcięłam wiosna ostro derenia jadalnego, bo ... właził na szklarnię z pomidorami, które w rezultacie poległy na zarazę, a derenia nie ma :mur
Brzoskwiń gratuluję! clap
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.102 s.