Danusiu, zrób sobie spacer do lasu a z pewnością coś znajdziesz
Miłko, wilczomlecza pooglądałam i na pytanie odpowiedziałam
Edytko, uschnięciem świerka specjalnie się nie zmartwiłam bo już zbyt gęsto zrobiło się w tym małym ogrodzie

, tak to bywa jak się sadzi bez wyobraźni
Nelu, świerk masowo padają na Śląsku a sosny warte uwagi i zdecydowanie odporniejsze

a na sezon trawiasty zawsze czekam z niecierpliwością
Zuziu, krówki blondynki ale ich dzieci już rude

. Hibiskusy śląskie ale chyba już jak świerk kończą swój żywot, bo schną od zeszłego sezonu po kawałku

. A kot coraz bardziej milasty

, jak wróciłam za kolejnej podkarpackiej eskapady to witał mnie w podskokach

. Cieszę się że roślinki dobrze się spisują tak jak i Twoje u mnie
Margosiu, to kot już jest Twój

, mój jeszcze do domu nie wchodzi, boi się psa a on ciągle mało przyjazny dla kota
Kilka dni na Podkarpaciu i kilka tamtejszych obrazków
hortensjowo
owocowo
daliowo
łąkowo
i ogrodowi goście

latający
i biegający