Miłko, Tomku, ja juz zapomniałam co to miny od kiedy mój Fleszor odszedł.
Kocisko jest dobrze wychowane i sprząta po sobie (czyli zagrzebuje gdzieś, ale jeszcze nie zdarzyło mi sie znaleźć

)
Iwonko, jestem ciekawa, czy u mnie kozibród będzie bardzo inwazyjny?
Nawłocie też ciągle się pojawiają, mimo, że nie widze ich w okolicy. Pogoda sprzyja siewkom, bo jest mokro. Częśc siewek zostawiam, bo czasem pojawia się coś nowego i nie wiem, czy to coś fajnego, czy nie
Jestem bardzo zadowolona, że żylistka wywaliłam. Rabata wygląda lżej.
Też chętnie pozbyłabym się odrostów lilaka. Przechodzi od sąsiadów.
W miejscu do którego rzadko zaglądam, a tam już busz lilakowy. W końcu przyjdzie ta chwila, że będę musiała za niego się zabrać.
Ale na razie było cięcie i kancikowanie trawnika.
Trawnik teraz wygląda elegancko
Lipcowe zdjęcia