Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Hania SantaFe? Czemu nie?

Hania SantaFe? Czemu nie? 2025/11/17 19:30 #353562

  • SantaRispetto
  • SantaRispetto Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 566
  • Otrzymane podziękowania: 1974
Jako, że nasz ogrod iglakami stoi, to wypada mi pokazywać skarby męża!



Pinus contorta Chief Joseph, rzadki widok w ogrodach, trudny iglak, często zamiast niego sprzedają uzurpatora Frisian Gold.



Z kolei to moja ulubienica abies lasicarpa Mikolas, cudo!



A ta panna świeżo przesadzana dopiero co, zobaczymy jak to zniesie.. Abies procera Lagraciosa


To sem ja Santa ( może mąż doceni, że jego skarby pokazuje) :kawa powinien gwizdac
Ostatnio zmieniany: 2025/11/17 20:23 przez Poll. Powód: obrócenie zdjęcia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, th, Kalmia, piku, takasobie, beatazg, nowababka, elakuznicom, Danusia, janka.p ten użytkownik otrzymał 1 podziękowań od innych

Hania SantaFe? Czemu nie? 2025/11/17 20:28 #353564

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 28669
  • Otrzymane podziękowania: 80622
SantaRispetto napisał:

A ta panna świeżo przesadzana dopiero co, zobaczymy jak to zniesie..

My zazwyczaj przesadzamy drzewa w okresie pełnego spoczynku, czyli styczeń/ luty. Być może inne terminy też nie są złe, ale miałam straty po przesadzeniu kilku sosen jesienią. :nie_wiem
U mnie tez trwa mieszanie w ciemiernikach, ale pogoda nie sprzyja większym pracom. Pada, mży, leje.... Na palcach jednej ręki można policzyć pogodne dni.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): SantaRispetto


--=reklama=--

 

Hania SantaFe? Czemu nie? 2025/11/17 22:04 #353574

  • SantaRispetto
  • SantaRispetto Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 566
  • Otrzymane podziękowania: 1974
Kotenieńku jest dokładnie tak jak mówisz z tym przesadzaniem i my to wiemy, ale musiała być szybka akcja z zamianą miejsca, Paweł zrobił to z dużą bryłą tak szybko, że jakby mnie tak przesadzał to nawet bym się nie
zorientowała polewkamax Co do ciemiernikow myślałam, że tyłko lasku tak się grzyb panoszy, ale w okularach zaczęłam dostrzegać, że wszędzie są czarne plamy. Masakra jakaś z tą pogodą naprawdę nie pamiętam tak fatalnego sezonu tutaj. Mrozy, deszcze, jak jakieś plagi egipskie normalnie, a w tym wszystkim my z opryskiem. Naprawdę chciałabym już zapomnieć o tym co było, ale ten grzyb na liściach mi spokoju nie daje :unsure:
Trochę koloru na te bure dni, wspomnieniowo





Cmok smok za zdjęcia Kotenieńku :P
Ostatnio zmieniany: 2025/11/17 22:22 przez SantaRispetto.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, th, takasobie, beatazg, zanetatacz, nelu-pelu, Danusia, janka.p, DorotaZ

Hania SantaFe? Czemu nie? 2025/11/18 20:17 #353601

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 28669
  • Otrzymane podziękowania: 80622
SantaRispetto napisał:
Paweł zrobił to z dużą bryłą tak szybko, że jakby mnie tak przesadzał to nawet bym się nie zorientowała polewkamax

Noo, moja droga... Ja bym zaczęła uważać i oglądać się za siebie coraz częściej. Szybki mąż ( w przesadzaniu, rzecz oczywista), może okazać się wilkiem w owczej skórze, albo jeszcze gorzej- Strusiem Pędziwiatrem. wink-3

Co do ciemierników... Ja zaczęłam odsuwać opadłe z drzew liście i ściółkę u podnóża kęp, bo obawiam się, że ta ciągła wilgoć nie wyjdzie im na dobre. Zastanawiałam się też nad wycięciem co bardziej zniszczonych liści, ale zrezygnowałam z tego pomysłu. Do wysadzenia mam jeszcze kilka form anemonowych od Petersów, więc chodzę i szukam dobrych miejscówek- cienistych latem, słonecznych od jesieni do wiosny. Ciężko z tym paniusiu... Bardzo ciężko. :blink:
Ostatnio zmieniany: 2025/11/18 20:35 przez Poll.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): SantaRispetto

Hania SantaFe? Czemu nie? 2025/11/18 21:08 #353604

  • SantaRispetto
  • SantaRispetto Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 566
  • Otrzymane podziękowania: 1974
Ale się uśmiałam, wszystko się może zdarzyć, z tym, że to raczej po moim trupie (bo ja wyrywam jestem polewkamax ) Podjęłam ryzyko w lasku i wycięłam jak leci te zagrzybione liście, trudno, tam najwięcej z pierwszych zakupów- Ellen Double. Nie są drogie, łatwe do odkupienia, więc nie będę buczeć.. z pozostałymi się zastanawiałam, czy by też nie ciąć pojedynczych liści, jeszcze się waham. Na wszelką wszelkość też oczyszczę kępki dookoła! Lubię ciemierniki od Petersa, jeszcze nic nie zamawiałam, a święta niedługo polewkamax Popatrzę co tam kolega Peters wstawił. Wiosenne zakupy z targów od niego posadzone, miał jak zawsze duży wybór jak na pozostałości posezonowe. Miałam wrażenie, że niektórych odmian nie wstawiał do sklepu.poza tym patrząc na rynek ciemiernikowy i ten szał jaki nastał, zawrotne ceny to z czystym sumieniem polecam kolegę Petersa teacher Jeszcze trochę miejscówek mam, ale jak pomyślę o tym, że to wszystko trzeba wyciąć i to zazwyczaj jak mróz szczypie w tyłek, to lekko studzi me żądze :mlotek
Chociaż chciałabym jeszcze parę kupić, nęcą mnie Ashwoodzkie, no i chętnie bym pojechała raz jeszcze do Thierrego, nawet przysięgałam Pawełkowi, że jak mnie tam jeszcze raz weźmie i kupimy 30 sztuk(bo po jednego to musiałabym chyba być głupia, żeby gnać przez pół świata) to nie kupię ani sztuki w sezonie. Myślę, że to bardzo ekonomiczna wersja ;) Opłaca mu się taki deal z żoną :kawa
Takie tam dylematy kwiatoholiczki..
To może jakaś pijana przewrócona fotka

Jeszcze nie minął pumpkin time, a już za progiem święta, szykujecie się powoli?
Ostatnio zmieniany: 2025/11/18 21:54 przez th. Powód: Postawienie zdjęcia do pionu
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, th, takasobie, beatazg, Ave, zanetatacz, Danusia, a.nia, DorotaZ

Hania SantaFe? Czemu nie? 2025/11/18 23:21 #353612

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10797
  • Otrzymane podziękowania: 25484
Fajniusio ,że nowy wątek się pojawił i to jeszcze z takimi rarytasami clap hu_rra clap bardzo to pocieszające na smętne jesienne szarugi :hejka
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Ostatnio zmieniany: 2025/11/18 23:22 przez zanetatacz.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): SantaRispetto

Hania SantaFe? Czemu nie? 2025/11/19 00:20 #353613

  • SantaRispetto
  • SantaRispetto Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 566
  • Otrzymane podziękowania: 1974
Jaki tam nowy, taki odgrzewany kotlet bardziej Żanetko :lol: pogoda nas rzeczywiście nie rozpieszcza, trudno aby do wiosny I znowu będzie co podziwiać.
Tymczasem po kwiatuszku, albo nie, po owocku, doda nam energii
Ostatnio zmieniany: 2025/11/19 23:01 przez th.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, takasobie, beatazg, Ave, nelu-pelu, Danusia, DorotaZ

Hania SantaFe? Czemu nie? 2025/11/19 15:15 #353621

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 17135
  • Otrzymane podziękowania: 55304
Marzenko, ja o świętach zaczynam myśleć kilka dni przed. Pierniki robię tylko wcześniej. Stroję dom praktycznie w Wigilię. Tymczasem niebawem dopiero Adwent się zaczyna wink-3
Ale grzańca z pomarańczą? Chętnie!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): SantaRispetto

Hania SantaFe? Czemu nie? 2025/11/19 16:34 #353623

  • SantaRispetto
  • SantaRispetto Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 566
  • Otrzymane podziękowania: 1974
A ja z frakcji strojenia wcześniejszego, zdecydowanie jestem! Jakoś tak po świętach to już dla mnie choinka mogłaby nie istnieć, w zasadzie po Sylwestrze. Dlatego wolę wcześniej, lubię ten czas światełek, zapachów igliwia, grzańca też Miłko! Kurde, czas zagnieść ciasto na piernik, przypomniałaś mi! Dzisiaj właśnie zrobiłam rewolucję w kubkach. Wszystkie z motywem świątecznym wkroczyły na salony, sprzątnęłam przy okazji szafkę. Powoli oglądam inspiracje wiankowe. Suszę sobie jabłka, mięte na świąteczne podarki.Może się wyrobię :kawa Choc któż to wie..
A wracając do spraw ogrodowych, nie wiecie przypadkiem gdzie ja schowałam ślimacol!? Nosz kurde..
Bo przeszłam po ogrodzie, odsłaniając parę ciemierników, zerknęłam w stronę milka i już się szykuję, ale juz jest obżarty, skandal niebywały.



SantaFe
Ostatnio zmieniany: 2025/11/19 16:38 przez SantaRispetto.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, th, takasobie, Ave, Danusia, DorotaZ

Hania SantaFe? Czemu nie? 2025/11/19 20:58 #353633

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 12723
  • Otrzymane podziękowania: 25469
Marzenko powiem Ci są np. roladki które lepiej odgrzewane smakują rotfl rotfl
Piękna rabatka ciemiernikowa się szykuje ależ będzie co podziwiać ja też je uwielbiam i sadzę już wszędzie gdzie się da siewki wink-3
Co do slimaków to nawet nie chcę się wypowiadać bo właśnie z tego powodu część liści muszę sprzątać z rabatek bo pełno ich pod spodem i jajek :angry:
Wspomnieniowe fotki cudne :kocham :kocham
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Hania SantaFe? Czemu nie? 2025/11/19 21:26 #353638

  • Ave
  • Ave Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1923
  • Otrzymane podziękowania: 5102
Marzenko, a jak i w czym suszyłaś pomarańczki - śliczne są. Moje wychodzą takie ciemne :oops:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): SantaRispetto

Hania SantaFe? Czemu nie? 2025/11/19 21:51 #353640

  • SantaRispetto
  • SantaRispetto Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 566
  • Otrzymane podziękowania: 1974
Danusia, no co mam Ci napisać, ten bzik ciemiernikowy to juz trwa i trwa... Dobrze, ze miejsce się kończy, bo co sobie hobby wymyślę to szybko się okazuje, że robi się na nie duży popyt, a popyt wiadomo z czym się wiąże.. Może by tak jak hosty, zacząć rozsadzac siewki i czekać, omg nie! Żadnych fokusow więcej :mur Zycia mi zabraknie na te moje pomysły. Marzenka wez się skup i zajmij jednym, na pewno umiesz wierze w ciebie ( to takie samonaprawianie, nie dzwońcie po doktora)
To może parę wspomnieniowych roladek :lol:

Coś dla miłośników prymulek

Odrobina dla przylaszczkowych freaków

Dawno temu w odległej galaktyce..

Coś w oczekiwaniu na wiosnę, moja pierwsza miłość ciemirrniki
Ostatnio zmieniany: 2025/11/19 21:54 przez SantaRispetto.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, th, takasobie, Ave, nowababka, nelu-pelu, Danusia, a.nia, janka.p, DorotaZ

Hania SantaFe? Czemu nie? 2025/11/20 00:47 #353642

  • SantaRispetto
  • SantaRispetto Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 566
  • Otrzymane podziękowania: 1974
Ewa, wymarzyłam sobie z 3 lata temu dehydrator, czyli lepsza wersje suszarki. Mój Paweł lubi spełniać marzenia. Urządzenie ma 6 tacek, ustawianą temperaturę i nie spieka na czarno. Susze w temp 65-70st przez ok 8h. Raz na jakiś czas przewracam plastry. Wczoraj suszyłam jabłka tez wychodzą smaczne, polecam.z tym, że jabłka już w niższej temp 55-60 st i wymagają krótkiej kąpieli w zakwaszonej wodzie, żeby nie wysuszyły się na brązowo.
Ostatnio zmieniany: 2025/11/20 13:16 przez th. Powód: Postawienie zdjęcia do pionu
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, Tomek Mr, th, Kalmia, piku, takasobie, Pani Bestia, beatazg, Ave, nowababka ten użytkownik otrzymał 2 podziękowań od innych

Hania SantaFe? Czemu nie? 2025/11/21 10:36 #353676

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 17135
  • Otrzymane podziękowania: 55304
Myślę Marzenko, że barwa suszonych jabłek zależy od kwaśności owoców. Moje Grafsztynki nie wymagają zakwaszenia i są dość ładne ale są dość kwaskowe .
Kusisz tym dehydratorem, ale mam dwie suszarki think: Ale po grzybobraniu faktycznie by się coś dodatkowego przydało.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): SantaRispetto

Hania SantaFe? Czemu nie? 2025/11/21 12:23 #353685

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3263
  • Otrzymane podziękowania: 7224
Natura badacza podpowiada mi wysuszenie także cytryny, grapefruita i limonki. Warto? Próbowałyście?
Każde mniej plastiku w domu/w życiu/na choince na wagę złota vishenka
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz, SantaRispetto

Hania SantaFe? Czemu nie? 2025/11/21 18:56 #353703

  • Ave
  • Ave Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1923
  • Otrzymane podziękowania: 5102
Cytrynę suszyłam. Było OK
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): SantaRispetto

Hania SantaFe? Czemu nie? 2025/11/22 00:17 #353730

  • SantaRispetto
  • SantaRispetto Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 566
  • Otrzymane podziękowania: 1974
Siberko suszyłam je wszystkie z powodzeniem, polecam :) Milko, jak to mówią od przybytku głowa nie boli, a skoro zbierasz takie ilości grzybów warto! A swoją drogą to jakiś skandal, ze ja już lata nie zebrałam tylu grzybów , napiszę skargę, do Lasów Państwowych :kawa
Ewa ja jak zaczynam to końca nie widać z tym suszeniem, bardzo smakowały mi truskawki, ale mało udało mi się zjeść bo trójka wnucząt lubi takie przekąski. Suszę też zioła, kwiaty czarnego
bzu. Zresztą ja raz na jakiś czas się mocno fokusuję, taka przypadłość, teraz na tapet weszła florystyka, polewkamax Pokażę Wam co tam „pletę”

Ten akurat to był robiony z suchych i dosuszakących się w wianku kwiatów, po mcu wygląda nadal ok, tak uważam. Tylko szkoda, ze te pomarańczowe liście dębu tak słabo utrzymały kolor, za rok będę je stabilizować, dla utrzymania koloru.

Ostatnio zmieniany: 2025/11/22 08:59 przez SantaRispetto.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, edyta, th, Kalmia, piku, takasobie, beatazg, Ave, nowababka, zanetatacz ten użytkownik otrzymał 3 podziękowań od innych

Hania SantaFe? Czemu nie? 2025/11/22 10:29 #353741

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3263
  • Otrzymane podziękowania: 7224
Ja też maniacko suszyłam w tym roku :lol: Warto, warto :-) Szczególnie to czuję, gdy piję herbatkę z mieszanki ogrodowych ziół i kwiatów lipy i czarnego bzu :-)
Zaparzam w czajniku i mam na kilka dni.
No to wchodzę w suszenie cytrusów :-)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): SantaRispetto

Hania SantaFe? Czemu nie? 2025/11/22 13:26 #353749

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 17135
  • Otrzymane podziękowania: 55304
Tak, to piękne jest! I inspirujące. Też bym chętnie poplotła... Tylko większość materiału wylądowała już na kompoście. :(
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): SantaRispetto

Hania SantaFe? Czemu nie? 2025/11/22 18:06 #353761

  • Ave
  • Ave Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1923
  • Otrzymane podziękowania: 5102
Cudowne te suche plecionki, nawet po zmianie koloru równie zachwycające. clap
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz, SantaRispetto
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.148 s.