Miłko małpy to ja już miewam, jak wpadną wnuczęta

Piecrust Promise


Neluś mnie też nie chce się wyczesywać trawek, ale jak siedzą to niech siedzą, jak są brzydkie to nie patrzę, a jak zrobią się ładniejsze to też dobrze
Ta hosta to nie do końca wiadomo co, kupiona jako Abiqua Moonbeam, hościary podpowiedziały że może to być Christmas Tree? będę identyfikować bo bestyjka odporna na wszystko




Ogród smaży się w tym kwitnie chyba z 200 róż a tu na nic nie ma czasu zaraz dopakuję torbę i w drogę na wschód, aż mi żal zostawiać ogród w takiej chwili wracam jutro wieczorem. A co zostanę po powrocie ze zlotu

na szybko kawałek w pełnym słońcu

Jak ta hosta się tak rozhulała, to rzeczywiście może to być Christmass Tree. ja dostałam od kolegi i on miał ja wtedy niewielka i myślałam, że ona taka pozostanie, a rozbisurmaniła się strasznie

Miłko pewnie masz rację, zobaczymy jak zakwitnie, muszę robić jej więcej zdjęć.

Pada od pół godziny chyba mogę spokojnie jechać jutro na zlot
A tak pięknie mam



a jak pachnie

Majeczko no przepiękny widok

Danusiu to co było trzy dni temu to tylko preludium



Dzisiaj to dopiero były widoki ale zdjęcia będę robić dopiero jutro

I znów miałam okazję upajać się zapachem Majki ogrodu , wyobrażacie sobie te wonie

Wiesiaczku bardzo mi było miło że mogłaś aby chwilkę pobyć wśród tych zapachów. Śmiało pokazuj co widziałaś.
Dzisiaj ogród to cufowność o poranku, nic tylko upajać się do woli.

Wiesi zazdroszczę widoków i woni , istotnie może zaprzeć dech w piersi! Uwielbiam ten czas, zieleń jeszcze soczysta, rośliny nieprzypalone, no i dni najdłuższe!
mam nadzieję że na zlocie było czadowo!
ps. ta hosta to jednak nie moja, u mnie ma bardziej karbowane liście, ale też odporna niemal na wszystko

Wiesiu no normalnie Ci zazdroszczę

Ty nie zazdrość tylko wpadaj zanim wszystkie róże się nie ugotują

Ło sielpiańsko!!
Majuś, a co to za potwór pomarańczowy na zdjęciu wyżej? Z domkiem ogrodnika..
Co to takie piękne?

Betinko to najzwyklejsza Westerland, kolejny rok szaleje jako pnąca

tu tylko kawałek, ta wielka różowa to Martha


Jak będzie względnie to zrobię jej samej zdjęcie, ale ona mocno przypalona i pożarta, prawie wszystkie tak wyglądają, niestety

Nie ma co zazdrościć, tylko nieco zjechać przy okazji jazdy A4 bo zdjęciami się na nawąchacie

Wiesiu dzięki za Twoje spojrzenie na moje róże

Jest mi tak gorąco że mam ochotę na biel śniegu, a skoro to nie ta pora roku to popatrzę aby na białe kwiatki





edit:
Znalazłam zdjęcie Westerlanda sprzed zlotu, był wtedy chyba w pełni kwitnienia.

Białe powiadasz , proszę bardzo





i nieco koloru



a na zakończenie gigantyczna naparstnica

Wiesiu

O poranku w cienistym zakątku róże też ładnie wyglądają.

szkoda, że fotki nie pachną
Ja się tych róż naniuchałam przed trasa na zlot i od razu lepiej się jechało ani razu nie pochrzaniłam trasy...
Majeczko cudnie u Ciebie, ale to już wiesz
Proszę jeszcze raz o nazwę tej pnącej z płotu która mnie się podobała, bo nie pamiętam

Aniu róża o której rozmawiałyśmy to Petit Papillon kupiona tutaj

Skoro o niej mowa to wczorajszy płotek, co prawda już w ostrym słońcu ale dla kroniki wydarzeń może być

ta pusta górująca na płotkiem to właśnie Petit Papillon


















końcówka rabaty przypłotowej otwiera widok na głębszy ogród

Chyba tylko różom to ostre - służy bo kwitną cudownie

Majko cudownie masz. Ale pracy przy tych różanych krzewach to też masz.