ooooo tak mi dobrze tak mi rób coraz bardziej kocham liliowce

No wiem że fiolet czy może niebieskawy pasuje do takich kolorów, ale ja taka paskudna jestem że czasami za nic mi nie pasuje. Pamiętam jak szukałam czysto niebieskich krokusów na zakątek Goldiego

Danusiu, liliowce zdają egzamin tego lata i mają u mnie duży plus





Majko, też czasem tak mam że szukam wymyślonego odcienia i poszukiwania spełzają na niczym . To może maruna, pasuje do wszystkiego i jest niezawodna

O tak, maruna w każdej formie i w każdej ilości ciągle ją rozsiewam coraz dalej i na planowaną rabatę też trafi mój ostatni pomysł na tę rabatę to szpaler liliowców czyli zebrać je wszystkie w długi szereg i liczę na fajny efekt tylko jak długo to będzie kolorowe

U mnie liliowce te całkiem dobrze się sprawują. Gorzej z hortensjami ogrodowymi, bo jakoś marnieją . Chyba jutro podleje je wrotyczem, może coś je podjada .Takich cudownych błękitów jak u Ciebie, na mojej glebie nigdy nie będzie,ale cóż, podobno nie można mieć wszystkiego .

Majko, myślę że to nie jest najlepszy pomysł , Mam taką rabatę pod sosną gdzie rosną prawie same liliowce i myślę właśnie nad tym by coś tam pomieszać bo po kwitnieniu liliowców robi się tam smutno

I jeszcze zachwycające lilie
Ta która przerosła miskanta Memory




i tak która ściga się z sosną

Ja mam liliowce z jeżówkami i hortensjami

Przerosła Memory . U mnie lilie nie chcą rosnąć .

Wybacz Edytko, umknął mi twój post . Wrotycz moczę już od wiosny, jak zużyję nastawiam następny, bo pogryzionych mam coraz więcej roślin . A błękity hortensji to sprawka mojej kwaśnej gliny , no i często podlewam je gnojówką ze skrzypu bo tego u mnie dostatek . Lilii natomiast miałam sporo i większość nie dała rady a te dwie już od lat rosną bez specjalnych zabiegów

Danusiu, miałam zestawienie liliowców z margaretkami ale mi padły i muszę to odnowić bo fajne było

Wiesiu czy ja mogę się uśmiechać o sadzoneczki pierwszego i ostatniego liliowca???oczywiście jak masz duże kępy

Danusiu, pierwszego jak najbardziej ale ostatni musi trochę się zagęścić

Błękitek

piku napisał: Wyłącznie dla liliowców ta rabata nie będzie, mają tworzyć tylko szpaler gdzieś na przodzie wielkich róż. Planowałam tam zrobić rabatę jesienną, ale coś mnie ciągnie w stronę bardziej zróżnicowaną. Pójdą tam: słoneczniczek szorstki, dzielżany, przymiotno ogrodowe - zebrane po całym ogrodzie gdzie przeszkadzają. Mam siewki białych i żółtych jeżówek, może jeszcze jakieś astry ale kiedy do tego dojdzie

A, taka mieszanka będzie fajna, ja na razie planuję dołożyć chryzantemy i maruny

a na przyszłość może zostawię jakieś miejsce dla dalii

Wiesiu będę się uśmiechać o nasionka maruny.. te od Siberii przepadły.. pewnie wyplewiłam..

Neluś, nie ma sprawy, mogę być też sadzonki

Wiesiu to już zamawiam na przyszły zlot..

Nelu, zaklepane

Dwa dni nie usiadłam do kompa, a tu tyle cudnych roślinnych portretów. Ja coś ostatnio nie mam weny i robię zdjęcia z kronikarskiego obowiązku. Masz piękne liliowce! I dalia sie załapała na piękny portret! Niebawem się rozhulają!

Miłko, mnie także już weny brak , bo ileż można focić te same rośliny . Niewiele tego lata ładnych kwitnień w ogrodzie . A czy dalie mi się rozhulają to też zaczynam wątpić, bo dziś kolejną wyciągnęłam podżartą przez myszy
Wobec tego mętny widoczek na ogród poprzez niezawodnego milina

Wiesiu, wszystkie kwitnienia masz piękne, ale mętny widoczek powala na kolana

Mam rabatę liliowcową. Miało być pięknie... jest już kilka lat, a ja wciąż się zastanawiam czy jest czy dopiero będzie...