Uczta dla oka! Przebiśnieg wymiata!
Bardzo mi się podoba chatka z sówką. Chyba spapuguję, oczywiście jak będę miała niezbędne materiały Nie mam na razie wnuków, ale mam wnuki cioteczne. One już są za duże, żeby się z tego cieszyć. Może moja jeszcze nie synowa się ucieszy, bo ona sówki lubi bardzo!

Mnie również zachwycił domek z sówką Masz Wiesiu olbrzymie pokłady kreatywności

Danusiu, pewnie jak to przed świętami masz mnóstwo innych zajęć

Aniu, domek dla skrzata ale on jakiś leniwiec i nawet w taką pogodę nie chce mu się pod dachem skryć



Miłko, z takich dodatków w ogrodzie to i stare konie czasem się cieszą

Efciu, pomysłów u mnie dostatek tylko z realizacją jakoś kiepsko

A w ogrodzie

Kwitnie sobie jeszcze cyklamen perski a ja testuję jego zimowanie


Chryzantemy już straciły swój wigor


A trawka podobno jednoroczna jeszcze trzyma fason

W sumie masz rację.Nie wiem tylko, czy nie pomyślą, że dziecinnieję na stare lata. Moja babcia robiła nam takie różne bajkowe scenki w doniczkach. Potem miała galopującego Altzheimera. Nie wiem, czy nie zinterpretują tego jako początku dziedziczonej dolegliwości!
Od cyklamena wyszły mi tylko liście! A i tak dobrze, ze nie odszedł na zawsze...

Ależ Miłko, nie traktuj życia tak poważnie , w każdym powinno być coś z dziecka świat jest wtedy weselszy

A ja się teraz bawię choinkowo

Bardzo pomysłowa choineczka Wiesiu, jak domeczek dla owadów, tylko mchu brakuje pomiędzy drewienkami

Wiesiu to nie z braku czasu ja jakoś ostatnio nie mam weny do fotek Cudny ten Twój skrzacik widać że czuje wiosnę a nie zimę choineczki robisz przepiękne

Efciu, dzięki za podpowiedź , początkowo chciałam w te otworki powtykać światełka ale mech to świetny pomysł , jutro idę na poszukiwania

Danusiu, dziękuję

Zimy ani widu ani słychu , to może trochę zaległych mrożonek

cudowne mrożonki

Aż serce mi stanęło! Wszystkie bossskie, ale to z ostrokrzewem - miód!!!

Oglądanie Twoich zdjęć to wielka przyjemność Wiesiu! Cudowności!

Żaneto, Miłko, Maryniu, dziękuję i ja lubię mrożonki

To jeszcze kilka

Wiesiu cudne fotki z mrożonkami ja nie robiłam bo myślałam że jeszcze takich fotek będzie dużo a tu zima mi gdzieś zginęła

Danusiu, u mnie zima też gdzieś się przyczaiła a i słonka brak więc i uroków ogrodu jakoś nie widać, oddałam się więc zajęciom domowym bo choć ciepło to jakoś do prac w ogrodzie weny brak

Co dziergasz Wiesiu?

Fajna włóczka..

Nelciu, będzie szaliko-chusta zwana 'strzałką' . Miała być gotowa do świąt ale chyba nie zdążę bo zajęcia około świąteczne mają priorytet

Należy się teraz oddawać zajęciom domowym, bo zima idzie! Ja z zajęć domowych najbardziej lubię spanie na sofie przed telewizorem.
Próbowałam robić na drutach tak przez 2-3 sezony, ale akurat tu nie mam ani zdolności ani cierpliwości. Podeszłam do tego po inżyniersku (wiesz: projekt, konstrukcja, plan działania, wykonanie, poprawki poinstalacyjne) i wyszły 2-3 czapki, które dało się nosić. Najbardziej lubiłam maszynę dziewiarską, ale już leży na strychu i kwiczy!
Więc bardzo Cię podziwiam!!!
Zdjęcia cudowne!

Wiesiu ale śliczne kolorki tej szaliko -chusty ja siedzę w haftach cały czas

Wiesiu, u nas też zimy nie ma, nawet na horyzoncie. Żeby choć mrozku trochę... A Podkarpacie jak?
Piękna chusta będzie. Ja z tych zdolnych inaczej do robótek.
Dobrych, Spokojnych Świąt!

Miłko, spanie przed telewizorem odpada bo takowego nie mam . A cóż pomysł, projekt i pan działania wraz z poprawkami to znam doskonale , a maszyna dziewiarska to fajna rzecz może warto do niej wrócić

Danusiu, i Twoje hafty podziwiam nieustannie , ja swojego czasu nagromadziłam sobie nieco wzorów ale jakoś weny brak

Zuziu, pogoda fatalna więc chusta skończona , a Podkarpacie niestety deszczowe






Wszystkim zaglądającym jeszcze miłego świętowania