Prawdziwy zagajnik to i prawdziwe grzyby rosną....................
Kwitnące ostatki całkiem, całkiem

Brydziu, moje gaury to już wieloletnie kępy może dlatego takie rozłożyste a do brzóz też się lubię przytulać

Verciu, zagajnik już teraz można powiedzieć że prawdziwy ale trwało to ładnych parę lat od nasadzenia pierwszych drzewek

A dziś trochę zaległości ze Śląska

Pażdziernikowo
dalie radziły sobie beze mnie a ja mogłam je podziwiać dopiero późną jesienią

I inne ogrodowości

Cudny ten bordowy wiatraczek, ale pomponiki nie do pobicia.

Chyba pierwszy raz w życiu zachwycają mnie daliowe pompony . Ogólnie nie przepadam za nimi, ale te fioletowe są naprawdę świetne .
Wiesiu, czy Twoje dalie rosną w gruncie czy w donicach?

Aniu, najpierw zachwycały mnie daliowe wiatraczki a ostatnio coś mnie też pomponiki złapały za serce

Edyciu, dalie podpędzam wiosną w donicach ze względu na ślimaki ale jak już mają sztywne łodygi to idą do gruntu, ze względu na moje wyjazdy nie dały by rady same w donicach a w gruncie nie potrzebują opieki

i jeszcze kilka październikowych ujęć

cyklamenowo




moje papryczki wyhodowane z nasion od Brydzi


nowy pieris nieznanej odmiany


i trawiasto

Wiesiu mnie ten pieris to czojsię trójlistkową przypomina ... nie wiem może to Choisya ternata 'Sundance'

Wojtku, dziękuję, pewnie pani sama nie wiedziała co ma , a mnie się spodobało . Zaraz sprawdzę sobie bo dobrze wiedzieć jak o to dbać

I listopadowo

czerwonozawijkowa piękna o każdej porze


chryzantemy ubiegłoroczne kupione w malusiej doniczce i posadzone do balkonowej skrzynki cudem przezimowały i wiosną poszły do gruntu


a te najwytrwalsze rosną już u mnie od lat


większość host już śpi ale jest kilka odpornych na jesień






trawiasto


paprotnie
kupiona w tym roku z wyprzedaży


i jeszcze papryczki

Tyle wspaniałości nam Wiesiu pokazałaś ....z przyjemnością pooglądałam kwitnące dalie i przepiękne trawy oraz chryzantemy w ten zimny jesienny dzień

wojtek napisał:
Dzięki Wojtku sprawdziłam i nieco zmartrwiły mnie podawane informacje co prędce poleciałam tymczasowo nakryć donicą a jutro pomyślę o otuleniu gałązkami iglastymi, mam nadzieję że dzisiejsze -1 nie zdążyły mu zaszkodzić

Żanetko to już chyba ostatnie podrygi kwitnących roślin na ten sezon bo dziś już przybieliło

Wiesiu u mnie też dzisiaj posypało śniegiem,co mnie wcale nie cieszy,chociaż z drugiej strony,będzie trochę wody jak stopnieje.
Cały sezon mieliśmy niedostatek deszczu i nadal jest sucho.
Zagajnik mnie zachwycił,piękne klimatyczne miejsce.Dobre do paproci i innych cieniolubów.
Bardzo fajnie go zagospodarowałaś.
Rabata trawiasta też piękna.Roślinki doskonale radzą sobie bez ciągłej opieki.

Wiesiu, a trawa nie wchodzi Ci na rabaty pod Twoją nieobecność?
Zasmakowały mi ostatnio papryczki czereśniowe z serkiem feta i zebrałam nasiona z kupionych w tym roku. Spróbuję wysiać .

Wiesiu, cudne widoki, zarówno te kolorowe jak i pobielone
Coś mi się dalie zaczynają podobać... akysz...... A na moich daliach w donicach ślimaki sobie bardzo ładną ślimostradę zrobiły i wędrowały po grubych łodygach na sam czubek i obgryzały przy samych pączkach

Gosiu, dziękuję za tak miłe opinie . Zagajnik to ostatnio moje oczko w głowie . Długo czekałam aż drzewa podrosną i stworzą tam właściwy klimat dla paproci. Na razie obsadziłam paprociami prawą część bo tam drzewa były sadzone wcześniej. Ale zaczynam już działania po lewej stronie i tam mam jeszcze spore pole do popisu dlatego obkupuję się w paprocie na jesiennych wyprzedażach i w tym roku przybyło mi 15 nowych sadzonek bo jak doniczka była po 4 zł to żal by było nie wziąć
A ze śniegu a zwłaszcza przymrozku to nawet się cieszę bo czekałam z wykopaniem dalii na ten fakt

Edyciu, większość rabat ma obrzeża z kostki i trochę to pomaga ale trawa zawsze znajdzie sobie miejsce . Papryczki z serkiem uwielbiam dlatego posiałam takie w tym roku ale moje są ostre i zastanawiam się kto to zje , pewnie ja sama

Efciu, , a daliami chętnie się podzielę, to naprawdę fajne kwiaty bo kwitną aż do przymrozków. U mnie też ślimaki wyłaziły po łodygach ale w tym roku chyba przez suszę było ich zdecydowanie mniej

Miskant Morning Light dzięki długiej i ciepłej jesieni zakwitł w tym roku




Ale gracilimus jakiś niechętny jest


Natomiast obiedka chyba dobrze mi się rozsieje

Wspaniała uczta fotograficzna jesienno-zimowa. !Dziękuję Wiesiu!

Jednak rośliny, które mają swobodę wyglądają przepięknie. Nie to co u mnie. Ściśnięte męczą się.
Ale teraz nie umiem się pozbyć.
Za dużo chciejstw

Wiesiu, papryczki przyrządzone przeze mnie też są ostre i znikają w okamgnieniu, w każdym towarzystwie. Przywiozłam je na nasz ostatni, jesienny zlot i także nie zdążyły zagrzać miejsca na stole .

Wiesiu dopytam, jeszcze - jak nazywa się ten cyklamen? Kupiłam we wrześniu po raz pierwszy, bo wydawały mi się dość chimeryczne. Widzę jednak, że dobrze się już u Ciebie zadomowił, wiec chyba nie jest taki delikatny ?
A w ogóle to muszę się kiedyś wprosić do Ciebie na Podkarpacie .piku napisał:

Lekko przysypane śniegiem rośliny są urocze. Ja nie wyszłam z aparatem, jak śnieg spadł. Tak ciemno się zrobiło...

Margosiu, chciejstw i ja mam sporo ale miejsca też, pewnie jednak i u mnie za jakiś czas zrobi się gęstwina

Edyciu, jak masz taki dobry przepis na papryczki to poproszę . Na Podkarpacie oczywiście zapraszam . A co do cyklamenów to na razie rosną na Śląsku a na Podkarpaciu dopiero testuję pierwsze z moich siewek. Chimeryczny jest u mnie dyskowaty a bluszczolistne kupowałam w supermarketach na jesiennych wyprzedażach i te radzą sobie doskonale i nieźle się sieją, niestety są bezimienne miały jedynie takie tabliczki



dziś po przymrozkach co prawda już bez kwiatów ale prezentują się dobrze


Miłko, dziś już po śniegu i nieco cieplej więc trochę pobuszowałam po ogrodzie

hosty mimo przymrozków jeszcze jakoś wyglądają


trawy też dały radę




chryzantemy nieco straciły na wyglądzie




a paprocie zupełnie dobrze


i odkryłam jakieś grzybki