Pikutku, a na zdjęciu wawrzynka z ciemiernikiem to pod kwiatkiem jest taki gąszcz jego siewek???
Chyba żaden inny badyl nie ma takiej mocy rozsiewania się To nie grozi pandemią ciemiernikową?

Niebieskie jest piękne

Edyciu, cebulice na razie dwulistne bo syberyjskie jeszcze czekają w kolejce

Miłko, według życzenia już założyłam

Żanetko, też lubię niebieskie

Siberko, zgadza się to wszystko ciemiernikowe dzieci ale tylko ten jeden jest taki plenny, a pandemia jeszcze mi nie grozi bo mam gdzie sadzić

Dziś nowych fotek brak bo byłam na warsztatach ceramicznych

Wobec tego takie tam

Wiesiu, takie tam całkiem niczego sobie

Wiesiu, a nie zaczęła Ci parować ta trawa na kompoście? ja się kiedyś poparzyłam, tylko że u mnie, w worach siedziało wszystko po wertykulacji.
Cieszynianka pięknie się uśmiecha:)
Z wegetacją u Ciebie nieco szybciej, chociaz moja goni na łeb na szyję
Warsztaty ceramiczne są mega! Żałuje, że nie mam czasu, ale nie odpuszczę, jak już skończe swoje weekendowe kształcenie. Pokaż co lepiliście!
Co rośnie przed wawrzynkiem? azalia? uwielbiam ten widok

Verciu,

Brydziu, w kompoście od czasu do czasu trochę przemieszam żeby się dżdżownice nie poparzyły a dziś przesypałam nieco popiołem z kominka.
A na warsztatach to były takie pierwsze wprawki wycinanek foremkowych na wielkanocne ozdobniki . Nie pomyślałam by zrobić zdjęcia i wszystko poszło do wypalenia . Pod wawrzynkiem rośnie ciemiernik a obok jakiś japończyk odmiany nieznanej ale czy to rodek czy azalka nie wiem , kwitnie na fioletowo

i wiosna przed domem

Ja też uwielbiam wszelkie wiosenne drobiazgi.
Bardzo się cieszę, że mam cyklameny i nareszcie mam też cieszyniankę

Jakoś tak świątecznie się przed Twoim domem zrobiło Wiesiu .

Piękne dekoracje Wiesiu, przesyłam Najlepsze Życzenia Świąteczne!
Mam dwie fotki ciemierników od Ciebie. Pierwszy to cuchnący, drugi jakiś mieszaniec, dziarsko sobie poczynają, jest ich więcej, wszystkie inne dobrze przezimowały. Przedstawiam zdjęcia do wglądu. Bardzo dziękuję!

Z przyjemnością patrzy się na Twoją wiosnę . A już te niebieskości

Wiesiu! Poza proszę, co u Ciebie? Na pewno jest co fotografować i pokazywać!
Miałam tez zapytać o Twojego tulipana Shogun, czy jeszcze u Ciebie kwitnie. U mnie poległ po pierwszym sezonie.

Margosiu, jakoś poza wiosennym drobiazgami wszystko ruszyło z kopyta a ja jestem do tyłu

Edyciu, Święta odeszły w zapomnienie a ja mam ogromne zaległości

Kasiu, dziękuję i cieszę się bardzo że ciemierniki nie przynoszą mi wstydu

Ewo, też lubię niebieskie ale dziś to już wspomnienie, jeszcze tylko resztki szafirków pozostały

Miłko, jakoś ciągle w niedoczasie jestem i jakoś opuściłam się w fotografii . Wkrótce postaram się poprawić i może złapię jeszcze resztki tulipanów . A Shogun poległ i u mnie

Wobec tego trochę wiosennych zaległości

magnolia dziś już bez kwiatów a tu jeszcze w pełni kwitnienia


grusza azjatycka pięknie obsypana kwieciem


serduszka w tym roku nawet nie skubana przez ptaki


szafirkowo


początki tulipanów




paproci i traw


i ułudka na biało

Ja też nie wiem co się dzieje z tym czasem.....że go coraz mniej ,ale zdjęcia Wiesiu rób koniecznie

Postaram się poprawić Żanetko
A w ramach poprawy trochę aktualnych . W międzyczasie działałam trochę na Podkarpaciu ale to później a po powrocie zachwyciły mnie tulipany bo tyle kwitnień jeszcze nigdy nie miałam

Wiesiaczku, śliczne te na 4 i 5 zdjęciu. Znasz ich nazwę?

Polu, to tulipan 'La Cortine' późny ale mocny i nieźle przyrasta, po wykopkach mogę Ci podesłać trochę cebulek

W niedzielę byliśmy w Bolestraszycach, nawet myślałam zadzwonić do Ciebie,
ale wyjazd był spontaniczny nieco.
Masz niezłe poletko tulipanów, trochę się ochłodziło, więc może nie przekwitną zbyt szybko.

No szkoda Elu, co prawda w niedzielę wracałam już na Śląsk ale mogłam nieco zboczyć na chwilę

Cudowne łany tulipanów

Też mnie zachwyciły Ewo zwłaszcza że po corocznym pogromie myszowatych, po raz pierwszy zakwitły mi w takich ilościach

A na Podkarpaciu czas mija zbyt szybko więc wykrzesałam z siebie pokłady energii by pokonać ogromne zaległości . Na początek ruszyłam z przycinaniem hortensji ( tak wiem późno nieco ale podobno lepiej późno jak wcale ). Kolejne poszły pod sierp trawy też już ruszyły więc cięcie nieco wyższe . Z wycinaniem liści ciemierników było nieco zabawy bo to już ładny zagajnikowy gąszcz



Kolejne do cięcia paprocie też wymagały gimnastyki bo pastorałki jakieś wyrywne























Pracy dużo czasu mało więc i zdjęć niewiele

Ale ogólnie wiosna niczego sobie

magnolia w pełni kwitnienia wytrzymała kilka dni


jabłonka rajska nieco dłużej (mam nadzieję na dobry zbiór owoców na nalewkę)


A tu pięknie prezentowały się razem


I trochę innego kwiecia



nie wiedziałam że szafirki tak dobrze radzą sobie w trawie, muszę więc to wykorzystać

I jeszcze trochę podkarpackich relacji

Obsypana jak nigdy kwieciem świdośliwa


Oraz czeremcha




przymierzają się do kwitnienia kaliny






ładnie zakwitło coś posianego pewnie przez ptaki


i biały pigwowiec


udało się przezimować siewce klonika


a na jodle pojawiła się czarcia miotła , może ktoś ma pomysł co mogę z tym zrobić


A nad sadzawką przekwitające kaczeńce


i coś jeszcze